reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Być Mamą po raz drugi (i trzeci...i czwarty)

Kasiulka, Michasia to wlosy miała by juz chyba do kolan, gdybym jej nie obcinała, teraz ma do ramion, ma baaardzo geste, ale miała juz do połowy pleców i wtedy to dopiero była masakra w myciu... szmpon to kilka razy nakładany, potem musiałam jej pryskać sprejem na rozczesywanie, bo nie szło inaczej a schły ze 3 godziny...czasami suszylam jej suszarką zeby bylo szybciej, bo jak by sie połozyła z mokrymi to rano normalnie jej wlosy smierdziały i dalej były wilgotne... I powiem ci że tak to jest z tymi facetami, mój jak jest tutaj to ja i tak musze robić większośc rzeczy sama, bo jak widze jak on się za cos zabiera to wolę to zrobić ja i to znacznie szybciej...
 
reklama
Dodi - jak mam tłumaczyć i patrzeć na jego wywracanie oczami to mi słabo i też wolę sama zrobić. I Maja reaguje tak samo - denerwuje się na niego, nie potrafią się dogadać i Maja tylko ze mną zachowuje się normalnie - czuje się spokojnie bezpiecznie. Nie spodziewam się, żeby z Milenką było inaczej. Majka ma włosy długie do połowy pleców - bez suszarki nie dajemy rady, też ma gęste włosy, a ona po myciu jest tak padnięta, że ledwo patrzy na oczy - teraz miała obiecaną bajkę po kąpaniu i usnęła oglądając Dumbo.....

margerita - jak pięknie.........!!!!!!! Bardzo chętnie gotowałabym w Twojej kuchni i leżała na Twojej kanapie ;-)
 
Jak ja widze jak on zaczyna kapać Michasię to tez mi sie słabo robi heh, bo ona to robi z nim co chce, dopiero jak ja wkrocze do akcji to jest porządek, bo on nie potrafi sobie dac rady z nią..coś jej powie a ona nic sobie z tego nie robi...a jak ja powiem to migiem jest zrobione..jednak respekt to tylko przede mną czuje.. on jest za miękki..
Jedyne co robi bez gadania to sprzata w kuchni i zmywa...a jak powiem to odkurzy..jedzenie robi sobie sam...czasami nawet obiad uda mu sie zrobic, ale jedynie ryż i piersi z kurczaka heh, prasowac nie umie (tak twierdzi, ciekawe jak ja bym tak powiedziala...) hmm w sumie to az tak nie moge narzekać, ale marudzic tez marudzi, żeby nie było tak kolorowo
 
Dziękuje dziewczyny :-) tylko żaluzji mi brakuje tzn mialam rolety ale sciągnelismy bo wyburzały od słonca teraz czaje sie na żaluzje drewniane. A gdzie Madzia?:confused2: halo,halo Magdaleno!!!
 
margeritka kuchnia piękna :) w takiej kuchni można gotować a nie w mojej klitce :)


no i zaczęło się przedszkole rano, bilans w przychodni , obiad, spacer i znów przedszkole :szok::szok:jak ja dam radę

a jak minął u was pierwszy dzionek szkoły , przedszkola ?
 
U mnie bylo tak MADZIA 6.20 jedzonko malutkiej, wtedy ubieranie obu dziewczynek, zerowka, powrót do domu, spanie, spanie, spanie do 11:) a o 12 znowu zerówka.. potem pół dnia szukałam w mieście zielonych spodenek do gimnastyki bo sobie wymyslili zeby były zielone..
 
Hej babeczki, najlepsze zyczenia powodzenia dla dzieci szkolnych i przedszkolnych , maluchów i starszych. Maciek pierwszy dzien w LO, nawał materiału i przeładowany plan. Masakra.
czeka nas teraz zakup książek bo załatwia je szkoła:eek:Ciekawe ile popłynę znowu............
 
reklama
Hej,

U nas przedszkole całkiem nieźle - jak wychodziłam zrobiła "papa" dała całusa i cześć mamusiu, a potem przy obiedzie płakała i nie mogła się uspokoić, źle jej było, wołała mamę, akurat była moja koleżanka odebrać córkę i pani powiedziała, żeby małej nie męczyć i lepiej będzie jak ją wezmę. Jak przyjechałam po kilku minutach, to Maja już spokojna oglądała książeczkę, ale wpadła mi stęskniona w ramiona. Ciekawe jak jutro

Milenkę coś brzuszek pobolewa....Bobotic pomaga tylko rano, po podaniu robi koopę po pachy. A teraz wieczorem czuję się coś ją boli, widać po jej zachowaniu, a nic nowego nie zjadłam......no nie wiem.....

Dodi, Madzia - u mnie przedszkole na 8, ale pobudka już o 6 (Maja) a ja 30minut wcześniej (Milenka). Cudownie. Dziś mam górę prasowania, ale tak mi dzieciaczki dały wieczorem w kość (płakały obie) że poprasuję jutro jak Maja będzie w przedszkolu. Marzę o prysznicu i moim łóżku..........
 
Do góry