reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Być Mamą po raz drugi (i trzeci...i czwarty)

reklama
Jeszcze na szczęście nie miałam okazji układać do snu dwójki. Wieczorem mąż jest zawsze w domu. Nie wyobrażam sobie tego ale pewnie wcześniej czy później taka sytuacja mnie spotka. Oby później, tak np jak Maja będzie już sama siedzieć, to przynajmniej kąpiel będzie wspólna.
 
kkasiulka ,,starszą" kapię , przebieram w pidżamkę i ona leży już w łóżku daję jej chwilę dla siebie najczęściej włączam bajkę tym czasie karmię małego gotowego do snu (po kąpieli) .jak mały zje odkładam go do łóżeczka i wracam do starszej ....gdy jest niespokojny i płacze zabieram go do Maji do pokoju i wtykam mu cycola a a ona w ciszy zasypia. czasem ulegam i kładziemy się wszyscy do jednego łóżka po czym mąż jak wszyscy zasną roznosi ich na swoje miejsca.
a jak córcia ??????jest zazdrosna????
 
Ostatnia edycja:
postepuje podobnie jak Madzia, sredni sie kapie, myje zabki i zasuwa do wyrka, jezeli maly spi, czytamy, spiewamy i zasypiamy, jezeli nie biore malego do lozka sredniaka, ten cyckuje a my lecimy dalej wg schematu, gdy obydwaj zasna, wylaze z wyrka sredniaka, odkladam malego i biegne do najstarszej na przytulanki.
 
Dzięki za rady :-) Muszę to jakoś zorganizować, nie chcę żeby mama myła Majkę, bo przy niej jest bardzo nerwowa, a tego ma akurat pod dostatkiem.... Na razie Milenka nie jest taka, Maja na tym etapie już pokazywała swoje nerwy. Zależy mi, żeby wyrobić rytuał, bo Majce to było bardzo potrzebne...

kwoka - to masz już lepsze pojęcia jak sobie dać radę z większą ilością dzieci ;-) Ale z trójką to masz wesoło ;-)

Madzia - no właśnie nie jest zazdrosna. Raczej bardzo mocno zakochana, chce pomagać, tulić, całować, bawić się z nią. Zazdrość jako taka się nie objawia, aczkolwiek martwi mnie jej zachowanie, bo zrobiła się niegrzeczna. Piszczy, krzyczy, jak coś jest nie po jej myśli to urządza cyrki. Jest niejadkiem - teraz od 30minut je kromkę chleba z wędliną i 2 plastry pomidora. Próbowałam już różnych sposobów i zupełnie nie wiem jak ją do tego jedzenia zachęcić, niby je, ale tak choleeeeeernie długo. A mnie już nosi, musiałam wyjść. Teraz to już prawie 40minut. Może przedszkole ją trochę wyprostuje w tej kwestii?? Albo tylko pogorszy sprawę, martwię się tym jak diabli
 
Kkasiulka, na pocieszenie ci powiem, ze moj Sebek ma 10 lat i tak samo je sniadanie. Pol kromki potrafi jesc 40 min. I nic nie skutkuje, ani prosby ani grozby... Ten typ poprostu tak ma. Nawet przed wyjsciem do szkoly je max tak dlugo jak to tylko mozliwe, a potem w biegu wychodzi do szkoly.

Z usypianiem mamy luzy, bo u nas starsi kapia sie sami, przychodza sie przytulic, po calusa na dobranoc i zasuwaja sami do lozek. Tam sobie czytaja i ida spac jak ich sen zmorzy. Szczerze mowiac nie pamietam jak ogarnialam dzieciaki jak Aga sie urodzila a Sebek mial dwa latka.
 
reklama
Corin - niee....błagam, powiedz, że to mija...! Ja nie mam cierpliwości tyle z nią siedzieć nad śniadaniem.....:-( Zrobiłam dziś tablicę z nagrodami i smutnymi buźkami za każdy posiłek - zobaczymy czy zadziała.

Chciałam dziś Majce umyć głowę, więc poszła na pierwszy bój, o 18:30, na szczęście umył ja M. bo Milenka od 17:30 cały czas wisiała na cycu, taka była wygłodniała. W nocy będę miała cyce jak balony, bo ona w nocy śpi, je bardzo niewiele. Potem Mila, Maja w tym czasie oglądała bajkę, Milenka zasnęła, Maja zażyczyła sobie żeby jej poczytać bajkę, teraz obie od 30minut śpią, ja zjadłam i ledwo żyję.............
 
Do góry