A jak dziecko zacznie płakać z nerwów, bo będzie chciało kolejną zabawkę, to też kupisz, bo nie jest dla niego dobre doprowadzać je do płaczu?
Dla mnie też nie ma półśrodków. Odstawiłam córkę od piersi jak miała 14 miesięcy. 2 dni płakała w nocy i widziałam, że z głodu. Ale później się przyzwyczaiła, zaczęła lepiej jeść w dzień, lepiej spać w nocy - dla mnie same plusy. Dla niej - pewnie niekoniecznie, przecież chciała jeszcze pić mleko z piersi, a od tamtej pory dostaje tylko w kubku.
A co do pobudek z płaczem, to u mnie też dzieci (w marcu jedno 4 lata, drugie 2,5) dużo gorzej śpią, jak są przemęczone. Np w zeszłym tygodniu byliśmy u dawno niewidzianych znajomych. Dzieci bawiły się super, więc siedzieliśmy tam całe popołudnie. Wróciliśmy o normalnej porze kolacji, ale już przy niej zasypiały, więc bez kąpieli poszły do łóżek. I budziły się z płaczem przez całą noc co chwilę... Wystarczyło przytulić, ale jednak ten sen był bardzo złej jakości. I tak mają od zawsze: nawet niby normalne wydarzenia czasem wywołują u nich bardzo zły sen.