reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

BRZUSZKI!! (MAJOWO/KWIETNIOWE)

reklama
O Kropecka, super zestawienie.
Ja jak pstrykam to tez ani nie wciagam ani nie wypycham. Ale wciagnac moge. Gorzej z wypchnieciem - czasem jest taki naciagniety i naturalnie wypchany, ze juz miesniami i powietrzem nie da sie go bardziej wypchnac.
 
przed ciążą mogłam wypychac brzuch, teraz nie mogę. Wciągnąć mogę ale wtedy jest mi strasznie niewygodnie. Wciągać będziemy pewnie po ciąży ;)
 
Chyba się nie zrozumiałyśmy - nie mówię o wypychaniu tylko o normalnym "puszczeniu". jak bym go wypchała to jest dopiero bandzioch, hihi. Może to zależy od mięśni brzucha? No nie wiem, ja nawet jak nie byłam w ciąży to mogłam go tak wypchać powietrzem, ze wyglądałam na 4 miesiąc ciąży. Jak sobie robie zdjęcia to tez oczywiście nie wypycham i oczywiśnie nie sugeruję, że którakolwiek to robi. Tylko chciałam wam pokazać jaka jest różnica na moim przykładzie.
 
Kropecka-jak ja stoję w samych majtochach to mam podobną  wielkość brzucholka do Twojego. Głuszek-super brzucholinek, ale faktycznie spory jak na ten tydzień ciąży. Ja brzuszka na zdjęciu nie wciągałam, dużo zależy w co się ubiorę, w tych spodniach rzeczywiście mało widać, ale jak założę coś dopasowanego w podbrzuszu, to kuleczka jest spora.
Wydaję mi się że dużo zależy od budowy każdej z nas, od tego np. jak mamy ułożoną macicę. Ja z córą też miałam w ciąży jakby 2 brzuszki z tyłu i z przodu i teraz pewnie też część ciąży jest schowana trochę w biodrach. Zauważyłam że jego wielkość też bardzo się mi zmienia w ciągu dnia, z rana malutki, a na wieczór 2 razy taki.
 
Kropecka, fajna historyjka obrazkowa:) Co za dokumentacja:) To dobry pomysł, ja też tak zrobię - jeszcze zdążę trochę pofotografować fazy wzrostu brzuchola ;D
 
Anita28 mi się wydaje, ze wcale nie jest duży - raczej średni :). szczególnie jak porównuje zdjecia to taki średniaczek z niego Masz rację że to zależy od budowy. Ja mam raczej szerokie biodra i brzuchol jest taki bardziej rozlany i jeszcze mam trszkę tłuszczyku więc to też robi swoje. Ja już pisałam wcześniej, że dużo schudałm przed ciążą - ale wszystkeigo nie udało mi się zrzucić - dlatego teraz cieszę się że brzuch nie jest gigantyczny i że nie przytyłam dużo. Wiadomo, ze w ciąży ładniej wyglądają szczuplutkie dziewczyny ale trudno figurę się ma jaką się ma. Nie przejmuję się tym tak bardzo jak kiedyć. Mam nadzieję, ze karmienie piersią pozwoli mi schudnąc i będe ważyć moje wymażone 65 kg :).
 
reklama
Do góry