reklama
forever_young
Niemłoda mama Młodej
No ja wczoraj zjadłam wyjątkowo dużo, więc spokojnie mogłam mówić że ten wałeczek to z obżarstwa ale i tak nikt nie zauważył. ;-) A dziś w domu znowu ledwie jakieś śniadanie :-(
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Nie mogłam znaleźć na którym wątku o tym czytałam, ale niektóre z Was mają wstręt do mięsa - albo miały. Ja nigdy za takowym nie przepadałam, jeśli już to drób. Za to mam ogromne ciągoty do ...awokado . No i się wyjaśniło - Awokado - zastępuje białko zwierzęce, zalecane przy anemii ( którą miałam ).
forever-young - to Ty niewesoło masz:/ ja też nie mam na nic ochoty, ale jak już mi mąż postawi przed nosem to zjem i to nawet sporo Najgorzej jak sama mam coś zrobić, to potem nie chce mi się tego w ogóle jeść. Jakoś przyrządzanie posiłków w ciąży mnie obrzydza...
A avodako? Nie wiedziałam, że pomaga w anemii. Mój lekarz mówił mi o burakach, które stosuje się właśnie przy niedokrwistości - ale ile można pić barszcz czerwony?
A jaki macie sposób na jedzenie avokado? Po prostu samo, z solą w sałatce? Przyznam, że dla mnie nie jest to zachęcający smak
A avodako? Nie wiedziałam, że pomaga w anemii. Mój lekarz mówił mi o burakach, które stosuje się właśnie przy niedokrwistości - ale ile można pić barszcz czerwony?
A jaki macie sposób na jedzenie avokado? Po prostu samo, z solą w sałatce? Przyznam, że dla mnie nie jest to zachęcający smak
ja mam tak jak forever i silva - nic mi nie smakuje, obiadu nie mogę doprawić, chyba że są to ostre rzeczy, a przygotowanie obiadu to dla mnie udręka, w szczególności gdy mam dotknąć surowe mięso - na samą myśl robi mi się niedobrze, unikam tego jak ognia, ale jak długo można, wkońcu mąż mi się zbuntuje, ja anemii nie mam, łykam witaminki, jem tylko tak tylko żeby zagłuszyć głód, tzn z przymusu, nie z przyjemności
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Ja gotuję niezbyt często, ale jak postawią to zjem ale nie za dużo. Plus na mieście, ale ostrożnie, napewno żadnych ostrych przypraw - mimo, że lubię. Jem co do zasady jak dotychczas. Za surowym mięsem - nie drobiem - co do zasady nie przepadam, ale chyba miałabym problem ze zrobieniem czegoś z niego, chyba,że mielone na szybko - nie mam wszakże ochoty.
Awokado - ja mogę z samym sokiem z cytryny, ale też z wędliną, na kanapce czy w sałatce.
Przestałam się tym martwić, gdy mi się wyniki poprawiły. Po prostu tak mam i tyle. Mniej i łatwiej będzie zrzucić po - te kilogramy - w sumie niewielkie - które przyszły to głównie na biust . Uda mi nawet wręcz zmalały - a nie mam nóżków - patyczków.
Awokado - ja mogę z samym sokiem z cytryny, ale też z wędliną, na kanapce czy w sałatce.
Przestałam się tym martwić, gdy mi się wyniki poprawiły. Po prostu tak mam i tyle. Mniej i łatwiej będzie zrzucić po - te kilogramy - w sumie niewielkie - które przyszły to głównie na biust . Uda mi nawet wręcz zmalały - a nie mam nóżków - patyczków.
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Dopisz :-) Ostatnio w Carrefour nie było :-(, dopiero dziś w Makro.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 31
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: