reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból podbrzusza

mlodamama9

Początkująca w BB
Dołączył(a)
21 Wrzesień 2018
Postów
17
Hej, właśnie zaczęłam 34 tydzień ciąży i pojawiły mi się bóle w podbrzuszu. Może nie jest to jakiś mega silny ból, no ale boli... Zdąża się raz do dwóch razy dziennie. Czy mogą być to skurcze? Czytałam, ze powinny mi się już zacząć, ale bezbolesne. Zaznaczę tez, ze mam ciagle infekcje, ale bez żadnych symptomów... Żadnego bólu, pieczenia, nic, ale ciagle jestem na lekkich antybiotykach, które pomagają na góra tydzień. Dziś moja Babcia wspomniała, ze tez miała skurcze już w tym czasie bolesne.. Urodziła w czasie, normalnie, zdrowe dziecko. Możliwe, ze po prostu u niektórych są one mocniejsze?
 
reklama
Podobno skurcze przepowiadające mogą być czasem ciężkie do odróżnienia od normalnych, ale wydaje mi się że w Twoim przypadku to przepowiadające. Ja je mam od dwóch miesięcy (jesteśmy mniej wiecej na tym samym etapie), są dość częste choć jeszcze nie bolą i zastanawiam się czy w ogóle będą. Ale za to mam problemy kiedy się nagle zaśmieję albo próbuję wstać więc coś za coś ;-) ;) Jeżeli ból Cię niepokoi to podejdź do swojego ginekologa lub do szpitala, masz do tego prawo.
 
Przepowiadajace ;) tez mnie bolaly ;) w zasadzie wszystko mnie bolalo w tym okresie [emoji23] szalone to ale brakuje mi tego :D urodzilam pod koniec lipca tego roku ;)
 
Zapytałam poloznej i powiedziała, ze to mogą być bóle przez to, ze dzidziuś się tam teraz rozpycha. Ostatnio byłam na ostatnim skanie i powiedziano mi, ze wszystko jest okej. Dzisiaj po krótkim spacerze myślałam, ze umrę z bólu. Tak jakby mi tam wszystko w dole się paliło☹️ Mam jednak nadzieje, ze to po prostu u niektórych normalne☹️
 
Kazdy ból zawsze warto sprawdzić, u jednych normalne u innych nie. Ja miałam bóle i porod zatrzymywany od 34 tygodnia ostatecznie mała przyszła na świat w 36. Miałam być mamusią lipcowa a zostałam czerwcowa
 
Zapytałam poloznej i powiedziała, ze to mogą być bóle przez to, ze dzidziuś się tam teraz rozpycha. Ostatnio byłam na ostatnim skanie i powiedziano mi, ze wszystko jest okej. Dzisiaj po krótkim spacerze myślałam, ze umrę z bólu. Tak jakby mi tam wszystko w dole się paliło☹️ Mam jednak nadzieje, ze to po prostu u niektórych normalne☹️
Ja po spacerze trwającym dłużej niż 5 minut odczuwam ciągnięcie od lewej pachwiny do warg sromowych, to samo mam kiedy wchodzę po schodach albo leżę za długo na tym boku. Na usg też wszystko wyszło w porządku, lekarz stwierdził że dziecko może mi uciskać żyłę czy coś takiego i stąd te bóle... Staram się po prostu jak najmniej ruszać (chociaż to niezbyt dobre) i ostrożnie wchodzić po schodach i podnosić nogi
 
Do góry