reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból po stracie a starania .

Nie wiem jakim cudem ktoś nie ma 400-800-1200 zł na psychoterapię (zależnie od nurtu) a ma hajs na prowadzenie ciąży i jest zabezpieczony na fakt, że dziecko może wymagać specjalistycznej opieki po porodzie. Głupi zbieg okoliczności i już mogą być problemy z napięciem i kasa na fizjoterapeutę, innych problemów żadnej kobiecie nie życzę ale też się mogą pojawic.
Powiedz po prostu ze tej psychoterapii nie chcesz i każdy zrozumie, masz prawo do swojego stanowiska.
Co do NFZ zdarza się bardzo często ze zatrudnia się nowa osoba w poradni i z miejsca ma otwarta listę, wiec nie czekasz w ogóle.
Powodzenia :)
dobrze , nie chce terapii nie mam na nia czasy a pieniądze które bym na nią poświęciła wole wydać na moje dziecko , za 400 zł tygodniowo czyli 1600 mies bo takie są niestety ceny w Warszawie , mogę mu kupić cała szafę ubrań i nowe zabawki a czas który bym na nią poświęcała mogę ofiarować mężowi , bo ciagle nam go brakuje .
 
reklama
Wiele kobiet zachodzi w ciaze bardzo szybko po porodzie i nie słyszałam jeszcze żeby komuś przez to macice musieli wycinać .W Tym moja babcia 2 mies po porodzie , jej macica ma się świetnie :)
 
a skad ty sobie wzięłaś ze jak zajdę w ciaze pol roku po porodzie to mi wytną macice ? Bo nie czaje
Sama mowisz, ze zaczeliscie sie starac po pologu - czyli jak wiemy, 6 tygodni po porodzie, gdzie ZALECANA przerwa to rok czy nawet poltorej, aby cialo i miesnie moglo sie zregenerowac 😳
Przedziwne masz priorytety, kolejna ciaza Cie nie wyleczy, a dziecko nie zasluguje na to, by pojawic sie na swiecie tylko jako plaster dla Ciebie po stracie.
 
a skad ty sobie wzięłaś ze jak zajdę w ciaze pol roku po porodzie to mi wytną macice ? Bo nie czaje
3 miesiące po porodzie byłaś już w ciąży która trwała 5 tygodni. Czyli zaszłaś w 8 tygodni po porodzie. A starałaś się wtedy już 2 miesiące jak twierdzisz. Czyli nawet połogu sobie nie dałaś. Poroniłaś ciążę i znów nir dajesz wytchnienia swojej macicy która w 3 msc zdążyła wydać na świat dziecko i poronić kolejne. Nie trzeba być medykiem by wiedzieć co fundujesz swojemu organizmowi.
Masz milion argumentów za zajściem w ciążę bo zrobiłaś z tego nadrzędny cel. Tak robią osoby, które potrzebują terapii. To co mówimy wynika z naszych osobistych przeżyć, strat, lat pracy nad tym by teraz wiedzieć jak bardzo złe jest uzależnianie absolutnie wszelkiego powodzenia w życiu od rozmnażania.
Potrzebujesz pomocy czy Ci się to podoba czy nie. Możesz tupać nóżką i się obrażać albo poprawić jakość swojego życia i życia Twoich bliskich. To już tylko Twój wybór
 
Sama mowisz, ze zaczeliscie sie starac po pologu - czyli jak wiemy, 6 tygodni po porodzie, gdzie ZALECANA przerwa to rok czy nawet poltorej, aby cialo i miesnie moglo sie zregenerowac 😳
Przedziwne masz priorytety, kolejna ciaza Cie nie wyleczy, a dziecko nie zasluguje na to, by pojawic sie na swiecie tylko jako plaster dla Ciebie po stracie.

Słucham? Dziecko nie zasługuje na to żeby pojawić na świecie? Jako mój plaster ? Chciałam dziecka stąd pierwsza ciąża czy to też był może na coś plaster?
 
3 miesiące po porodzie byłaś już w ciąży która trwała 5 tygodni. Czyli zaszłaś w 8 tygodni po porodzie. A starałaś się wtedy już 2 miesiące jak twierdzisz. Czyli nawet połogu sobie nie dałaś. Poroniłaś ciążę i znów nir dajesz wytchnienia swojej macicy która w 3 msc zdążyła wydać na świat dziecko i poronić kolejne. Nie trzeba być medykiem by wiedzieć co fundujesz swojemu organizmowi.
Masz milion argumentów za zajściem w ciążę bo zrobiłaś z tego nadrzędny cel. Tak robią osoby, które potrzebują terapii. To co mówimy wynika z naszych osobistych przeżyć, strat, lat pracy nad tym by teraz wiedzieć jak bardzo złe jest uzależnianie absolutnie wszelkiego powodzenia w życiu od rozmnażania.
Potrzebujesz pomocy czy Ci się to podoba czy nie. Możesz tupać nóżką i się obrażać albo poprawić jakość swojego życia i życia Twoich bliskich. To już tylko Twój wybór
nie , 3 mies po porodzie zaszłam w ciaze , 4 mies po porodzie byłam w 5 tyg . Chyba ze ty wiesz lepiej to się nie udzielam
 
a skad ty sobie wzięłaś ze jak zajdę w ciaze pol roku po porodzie to mi wytną macice ? Bo nie czaje
Ja mówię o zaczynaniu starań zaraz po połogu! Co jest mega nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Lekarze nie dla swojego widzimisię mowią o odczekaniu przynajmniej roku.

Ale spoko, właśnie dwie sale dalej mam babkę, której macicę wycięli. Zafundowała sobie 5 miesięcy odstępu od porodu do kolejnej ciąży, a ciąża okazała się tak powikłana, że 3 miesiące leżała w szpitalu, a i tak urodziła w 28tc.
 

Słucham? Dziecko nie zasługuje na to żeby pojawić na świecie? Jako mój plaster ? Chciałam dziecka stąd pierwsza ciąża czy to też był może na coś plaster?
Nie wiem, z jakich pobudek zdecydowalas sie na pierwsze dziecko, ale z drugim jestes ewidentnie zafiksowana 😉 Twoje cialo nawet nie mialo czasu na jakakolwiek regeneracje po ciazy i porodzie.
Jezeli strata wplynela na Twoja psychike tak zle to ogromnie Ci wspolczuje, ale Ty w tym momencie powinnas udac sie do psychologa a nie starac dalej, gdzie widac, ze nie jestes w stanie tego udzwignac.
 
reklama
nie , 3 mies po porodzie zaszłam w ciaze , 4 mies po porodzie byłam w 5 tyg . Chyba ze ty wiesz lepiej to się nie udzielam

Ja tylko czytam co napisałaś. Nikt Ci w myślach nie czyta. Napisałaś że byłaś w 5 tc i poroniłas i że było to 3 msc po porodzie.
Tak czy tak.
Jak interesowały Cię tylko porady w stylu "tak masz rację, olej zdrowie dziecko i narzeczonego i koniecznie rób dziecko natychmiast bo inaczej życie nie ma sensu" to trzeba to było napisać na początku. Nikt by nie marnował czasu i nie uzewnętrznial się ze swoimi przeżyciami.
 
Do góry