reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja też samochodem sama już od lutego nie jeżdżę. Zobaczę jak sie w sobotę poczuję. Dzisiaj mam trochę twardy brzuchol, od jakiś dwóch godzin. No cóż takie uroki.
Z tym wózkiem musimy się z mężem poważnie zastanowić- zamierzam często z niego korzystać, więc nie chcę mieć wózka kiepskiego w obsłudze.
Wyczytałam na forum lipcówek, że Maqnio była w szpitalu, ale już jest ok. Nie czuła ruchów córeczki.
 
reklama
Cóz dziewczyny. Dołączam niestety do was. Szyjka 22mm a przedtem była ponad 40mm. Na razie jestem tylko na nospie i leżakowaniu. Skurcze sie uspokoiły i od jakiegoś tygodnia nie tyle jest ich mniej co nie bolesne. Dokucza mi też żołądek i wymioty i mam nadzieję, ze te skurcze przy torsjach nie pogarszają stanu.

Pewnie jak większości was problemowa szyjka zakłóciła przygotowania świąteczne. U mnie nic nie zrobione. Dobrze, ze same święta spedzimy u taty.
 
Oj, zmartwiłam się problemami maqnio, mam nadzieję, że wszystko u niej gra i spędzi święta w domu!
Oleńka, po takim bezruchu nasz wózek będzie w użyciu non stop, resztę lata i całą jesień zamierzam spędzić na dłuuuugich spacerach.
Wisieńka, witaj, ja (pewnie jak i reszta z tego wątku) nic nie robię, wszystko co potrzebne załatwia mąż. Na niedzielny obiad może wywiezie mnie do rodziców, ale resztę czasu spędzę w pozycji leżącej w domku :).
Dobrze, że pomaga Ci no-spa, uważaj na siebie i dużo wypoczywaj!
 
Mondy dziekuję. Jesli chodzi o Maqnio jest ze mną na lipcówkach. Już wszystko dobrze i jest w domku. Mała zmieniła pozycję ipewnie dlatego nie czuła ruchów.

Jak myslicie czy torsje i odruchy przy nich moga powodowac skurcze. Ja wymiotuje od 6tc do teraz. Miałam 5 dni bez haftów. Teraz już tylko raz dziennie rano ale zdarzają się dni takie jak wczoraj czy dziś , ze strasznie mną szarpie.
 
Cześć jak byłam w 14 tc miałam tzw "jelitówkę". Ale tylko wymiotywałam. Pojechałam do szpitala i lekarz powiedział, że dobrze że to tylko wymioty, a nie biegunka. Podobno przy biegunce lubi się skracać szyjka, bo jelita są obok macicy i mogą powodować jej skurcze. Tak mi powiedział.
Wisieńka strasznie masz z tymi wymiotami. Ja, oprócz tej "jelitówki" to nie wymiotywałam ani razu.
Ja też nic na święta nie robię w domu. Mama z babcią pomyły okna, powiesiły firanki, a mąż jutro posprząta. Mieszkamy w domku jednorodzinnym z mamą, więc o jedzenie tez nie muszę się martwić. Na śniadanie świąteczne zejdę do mamusi, a obiadki będą mi donosić na pięterko. Trudno! Odbiję sobie w przyszłym roku:-)!
 
hej Krótkie Szyjki!!

racja racja wyladowałam w szpitalu we wtorek i zatrzymali mnie do wczoraj. Mała przestała sie ruszac i stad ten szpital. ostatni raz czułam ja w pon. w nocy a potem dopiero we wtorek ok 20 zaczeła sie ruszac jak podpieli mi ktg. Mała diabliczka z głowkowego ustawienia przekreciła sie na miednicowe i moze to stad ten brak ruchów. teraz jest juz ok, dzis trzepie mnie po zebrach, czyli wróciła do formy:)wazy ok 1600 g wiec ma czym kopac i boksowac:)ale ile sie strachu najadłam to szkoda gadac.
olenka super wiadomosci!! kurcze!! oby juz nic sie nie zmieniło do konca!!!
wisienko moze faktycznie te torsje sa w jakims stopniu odp. ze skracanie sie szyjki, bo to jednak jest ciagłe napinanie miesni, mi gin powiedział, ze szyjke załatwiłam sobie prze kaszel, ktory trwał ok miesiaca, wiec moze cos w tym jest.
mondy, wyczekany :* u nas wogole nie czuc swiat, bo nic nie robimy. jedziemy do rodzicow, lezec bede nadal, chciaz tym razem w towarzystwie rodzinki:)
 
Hej, ja też w święta bede leżała plackiem, ale na śniadanko jadę do rodziców, 10 km no i mam zamiar leżeć z tyłu samochodu na siedzeniu z pupa do góry,żeby jak najmniej obciążać szyjkę. W poniedziałek idę na krzywą cukrową i mam stracha bo ja ciagle jem słodycze. codziennie muszę coś wszamać, chociażby batonika jednego. dziś też, mimo iz sobie obiecałam, że odstawiam slodkie, to zjadłam knopersa:zawstydzona/y:no normalnie mój syn to słodki chłopak bedzie, nie ma opcji. Wiśienko witaj kochana i cóż moge powiedzieć, wymioty silne moga powodować skurcze, bo brzusio się napina, ale przy odpoczynku powinno byc dobrze. Ja jak kichnę za mocno to mnie łapie skurcz. Może idź do innego lekarza, żeby to skontrolować, bo wiem, że są lekarze, którzy jeszcze w Twoim tyg zakładają pessar, więc może warto? Tym bardziej, że tak cierpisz. Ale jestes już daleko jescze kilka tyg i bedzie bezpiecznie by rodzić. Dasz rade kochana, jakmy wszystkie. I pamiętaj, lez z pupą do góry jak najczęsciej, podkładaj poduchy a głowa na plasko. A próbowałaś na te wymioty herbatki z imbiru, ponoć pomagają. i może skontaktuj się chociaz z lekarzem pierwszego kontaktu, wiem, że sa leki dla kobiet w ciązy na powstrzymanie wymiotów. Mój maz takie brał po chemioterapii, pamiętał jak się śmiał, że teraz wie jak się czują kobiety w ciąży. :-DTrzymam za Ciebie kciuki, musimy dać sobie radę kochane nie ma innej opcji,a nasze dzieciaczki będą się musiały odwdzięczyć jak dorosną, ja tam będę stosowała szantaż: "To ja tyle miesięcy leżałam dla Ciebie i nogami ręką ruszyć nie mogłam, a ty pokoju nie odkurzysz?:-):-p"
Mondy super ten wózek też nam sie z mężem podoba, tylko szkoda, że trzeba do niego osobno dokupić gondolę i fotelik, razem to grubo ponad 2 tys wychodzi. Czy ty juz znalazłaś z wszystkim w jednej cenie?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry