reklama
Rachelita
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2022
- Postów
- 5 804
Pamuetam, ze podczas mojego pobytu na patologii ciąży dziewczyny, które przyjechaly do szpitala ze skurczami przepowiadającym bo myślały, że rodzą zostawały do porodu. Może tu jest szansaNa ten moment nie mamy nikogo takiego. Miałam koleżankę, ale wróciła do naszego miasta i męża kolega to samo.
NiebieskookaEM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2022
- Postów
- 4 436
Jak mnie kiedyś zostawiali na obserwację, tylko tylko na 1 noc, nawet jeśli przyjmowali wieczorem. Także rano już byłam w domu.Mika to wal scieme o odchodzacych wodach plodowych i skurczach. Musza Cie zatrzymac na obserwacje ;-)
Mika to może spróbuj porozmawiać jeszcze ze swoim lekarzem żeby dostać skierowanie.
Ciężko mi więcej coś doradzić..
Musimy być asertywne i walczyć o swoje. Personel jest dla nas a nie my dla nich. Ja w szpitalu pytałam nawet o to czy na oddziale jest jakiś lekarz, który podpisał klauzule sumienia bo nie chce mieć z takimi do czynienia. Pewnie na twoim miejscu właśnie bym powiedziała o tej dokumentacji i traumie i że sobie nie zycze tych osób przy moim porodzie. Wiem, że sam poród to duży stres i ból który trochę odbiera nam racjonalne myślenie i chęci do walki o swoje ale wtedy powinien wkroczyć partner/mąż. Nie może być tak, że panicznie boimy się iść rodzic do szpitala..
mocno trzymam kciuki, żeby udało się tobie coś zdziałać i urodzić spokojnie w Warszawie.
Ciężko mi więcej coś doradzić..
Musimy być asertywne i walczyć o swoje. Personel jest dla nas a nie my dla nich. Ja w szpitalu pytałam nawet o to czy na oddziale jest jakiś lekarz, który podpisał klauzule sumienia bo nie chce mieć z takimi do czynienia. Pewnie na twoim miejscu właśnie bym powiedziała o tej dokumentacji i traumie i że sobie nie zycze tych osób przy moim porodzie. Wiem, że sam poród to duży stres i ból który trochę odbiera nam racjonalne myślenie i chęci do walki o swoje ale wtedy powinien wkroczyć partner/mąż. Nie może być tak, że panicznie boimy się iść rodzic do szpitala..
mocno trzymam kciuki, żeby udało się tobie coś zdziałać i urodzić spokojnie w Warszawie.
Tak, tak, właśnie taki jest plan. Będziemy działać w tym kierunku. No niestety, jak zaczynałam ciążę, mój lekarz prowadzący miał stałe dyżury tam w W-wie, tu przeszedł dopiero kilka miesięcy temu i teraz tam ma dorywcze (mówił, że rzadko i nieregularnie), a tu jest na stałe Kto by przewidział - samo życie (a wybraliśmy go m.in. dlatego, że pracował tam ). Dziewczyny, będziemy działać z mężem, kombinować. Lekarz zadowolony, bo wszystkie pomiary, wyniki dobre, to oczywiście dobrze, bo się człowiek nastawiał na leżenie plackiem w szpitalu. Dziękuję Wam za wsparcie.Pamuetam, ze podczas mojego pobytu na patologii ciąży dziewczyny, które przyjechaly do szpitala ze skurczami przepowiadającym bo myślały, że rodzą zostawały do porodu. Może tu jest szansa
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 673
A czy w okolicy są jeszcze jakieś inne szpitale?? Poza tymi dwoma o których pisałaś.Tak, tak, właśnie taki jest plan. Będziemy działać w tym kierunku. No niestety, jak zaczynałam ciążę, mój lekarz prowadzący miał stałe dyżury tam w W-wie, tu przeszedł dopiero kilka miesięcy temu i teraz tam ma dorywcze (mówił, że rzadko i nieregularnie), a tu jest na stałe Kto by przewidział - samo życie (a wybraliśmy go m.in. dlatego, że pracował tam ). Dziewczyny, będziemy działać z mężem, kombinować. Lekarz zadowolony, bo wszystkie pomiary, wyniki dobre, to oczywiście dobrze, bo się człowiek nastawiał na leżenie plackiem w szpitalu. Dziękuję Wam za wsparcie.
sansavieria
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Luty 2020
- Postów
- 2 379
Milka w razie co to jakbyś chciała żeby Cię zatrzymali to nie na Żelazną. Tam po badaniu odsyłają do domu.
P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 673
Hej U mnie dalej niewiadoma diagnostyczna, dostałam wyniki posiewu moczu - negatywny, nie wyhodowano bakterii. A crp jednak wzrosło w czwartek.Dzisiaj znów przy okazji posiewu z szyjki I pochwy zrobiłam dodatkowo crp. Na wzierniku bardzo dużo białego śluzu- położna mówiła, że nie jest zolty, ani ropny.... Sama nie wiem skąd by miało być to crp.
reklama
Z tego co zauważyłam, to przy CRP wystarczy najmniejszy stan zapalny żeby wzrosło - tak jak u mnie wtedy przy bólu pleców. Może nic się takiego nie dzieje (mam taką nadzieję ).Hej U mnie dalej niewiadoma diagnostyczna, dostałam wyniki posiewu moczu - negatywny, nie wyhodowano bakterii. A crp jednak wzrosło w czwartek.Dzisiaj znów przy okazji posiewu z szyjki I pochwy zrobiłam dodatkowo crp. Na wzierniku bardzo dużo białego śluzu- położna mówiła, że nie jest zolty, ani ropny.... Sama nie wiem skąd by miało być to crp.
Biały śluz też mam, lekarz mówił, że jak biały to się nie przejmować. Możliwe, że to faktycznie przez ten szew na szyjce.
Za to ja dzisiaj na obchodzie zgłosiłam pieczenie przy oddawaniu moczu… oby tam nie było jakiejś strasznej infekcji bo się wykończę. Jutro oddam do badania to zobaczymy…
Podziel się: