reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
4dzień przeziębienia, już na antybiotyku i chyba się z tego wydłubuję. O ile temperatura zeszła(to było moje główne zmartwienie bo apap nie dawał sobie rady z 39C) to od wczoraj kaszlę jak gruźlik. Nie muszę wam chyba mówić że do jażdego kaszlnięcia się się ustawiam żeby tylko brzucha nie napinać a i tak mam wrażenie że nic to nie daje. Ehh zawsze coś...
Znam to - byłam chora chyba przez 3 tygodnie , a kaszel męczył mnie najgorzej nocami . Nic nie spałam chyba przez tydzień . Dziwnie akurat po chorobie a właściwie tym kaszlu nagle się ta szyjka skróciła - do teraz się zastanawiam czy to miało jakiś wpływ . Polecam syrop islandzki - trochę mi pomógł .
 
Ja jestem przeziebiona tez tylko nie mam antybiotyku. Ale straszny mam gesty katar. Musze sie wysilić aby wysmarkac nos. Do tego mimo diety bogatej w warzywa miewam problem z wyproznianiem się. Od tego napinania wydaje mi się ze pessar się obsunal bo czuję tam jakieś dziwne parcie.. nie może być dobrze tylko zawsze coś.

Spróbuj sobie przepłukać nos Irigasinem . Mi przy chorych zatokach pomógł .
 
Ja używam lactacyd plus on jest na uplawy i podrażnienia ale dedykowany jest dla kobiet w ciąży, uważam że jest ok a jestem pod tym względem wrażliwa i nie każdy płyn mi odpowiada. Wcześniej stosowałam ziaje ale to przed ciąża.
 
Ja dzisiaj po wizycie kontrolnej u lekarza mały rośnie bo już 1100 (28tyg) ale niestety jadę dzisiaj też do szpitala aby podali mi sterydy Mimo szwu robi się już niewielkie rozwarcie więc zobaczymy co będzie w szpitalu
 
Ja dzisiaj po wizycie kontrolnej u lekarza mały rośnie bo już 1100 (28tyg) ale niestety jadę dzisiaj też do szpitala aby podali mi sterydy Mimo szwu robi się już niewielkie rozwarcie więc zobaczymy co będzie w szpitalu
Trzymam kciuki za każdy kolejny dzień, sterydy na pewno dadzą lepszy start dziecku. Oby okazały się niepotrzebne.
 
Też jutro zaczynam sterydy, u mnie bedzie 24 tydz i 0 dni. Mam nadzieję że sterydy swoją drogą, a maluszki poczekają jeszcze sporo tygodni :)
 
reklama
Wróciłam z wizyty. Czekałam godzinę jak na ścięcie co z szyjką. No więc szyjka stabilnie- nadal miękka i krótka ale się trzyma swojej długości(2,7). Wypatrzyłam na usg że ostatnio jakby mniej widoczna ta szczelinka była, może się czepiam. Pytałam o leki ale lekarka mówi ze jak na 26+6tygodnia nie widzi wskazań, po prostu mam się maksymalnie oszczędzać. Lekarka jest chyba większą optymistką niż ja: mówi że 3tygodnie bez zmian było, teraz mam wytrzymać kolejne 3 tygodnie i teren bedzie bezpieczny, potem następne 3 tygodnie i właściwie jak młody się urodzi to krzywdy dużej nie będzie a po kolejnych 3 będzie prawie w terminie. No dobrze proszę pani ale dla mnie to ponad 2 miesiące leżenia 😉

A teraz z pozytywów: szyjka przez 3 tygodnie się nie zmieniła. Przez te 21dni, 9dni byłam fizycznie w biurze, 6dni przechorowałam z czego 4z kaszlem gruźlika. Może teraz jak będę więźniem w domu będzie jeszcze lepiej 💪

Także leżymy dalej..
 
Do góry