reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Wszystko ok. Mała zdrowa, chętnie wcina pierś i nawet nie jestem poraniona (sutki nie są) więc ładnie zasysa. Je, śpi i tak w kółko. Libi wisieć na piersi. U mnie rana ładnie się goi, chodzę bez problemu, jestem bez leków przeciwbólowych. Myślałam, że będzie gorzej a już dobę po zabiegu śmigałam wyprostowana. Wg sąsiadki z pokoju bardzo szybko doszłam do siebie po cesarce. Po porodzie miała przez 1,5 doby bardzo niskie spadki cukru i musieli interweniować, bo pierwszy sadek był bardzo niski już po zabiegu. Teraz cukry są w normie, także chyba cukrzyca ciążowa zniknęła 😉
Super, miło słyszeć takie pozytywne informacje :)
 
reklama
Ja ok. Dziecko 800g ok, to chyba w normie na 25+4, a szyjka 2.3mm. Trzyma się.

Cokkie fajnie czytać jak tak dobrze i spokojnie😍

Magdalenka nie wiem jak przy pesarze ale w moim szpitalu uczulali żeby chodzić do lekarza który co 2 tygodnie sprawdzi czy szew trzyma i długość szyjki. Ja czasem mam 2 tyg a czasem 10 dni nawet jak wychodzi mniejsza niż w poprzednim badaniu albo nie większą niż 2.5.
 
Ja ok. Dziecko 800g ok, to chyba w normie na 25+4, a szyjka 2.3mm. Trzyma się.

Cokkie fajnie czytać jak tak dobrze i spokojnie😍

Magdalenka nie wiem jak przy pesarze ale w moim szpitalu uczulali żeby chodzić do lekarza który co 2 tygodnie sprawdzi czy szew trzyma i długość szyjki. Ja czasem mam 2 tyg a czasem 10 dni nawet jak wychodzi mniejsza niż w poprzednim badaniu albo nie większą niż 2.5.
To extra,ze wszystko ok :) ja czekam do czwartku.
 
Dziewczyny nie wiem czy to przez ten bol glowy, czy za duzo tego magnezu faktycznie czy tak bardzo sie zestresowalam dzisiaj bo myslalam ze wyjde :( cala mokra jestem, oslabiona az lezec nie moge, a musze, duszno mi :(. W Niedziele mam urodziny i chcialabym stad wyjsc przed weekendem :(( strasznie mnie tez szpital juz stresuje
 
Dziewczyny nie wiem czy to przez ten bol glowy, czy za duzo tego magnezu faktycznie czy tak bardzo sie zestresowalam dzisiaj bo myslalam ze wyjde :( cala mokra jestem, oslabiona az lezec nie moge, a musze, duszno mi :(. W Niedziele mam urodziny i chcialabym stad wyjsc przed weekendem :(( strasznie mnie tez szpital juz stresuje
Od magnezu głowa to akurat boli i to mocno. I pamiętam że był śnieg, zimno, grudzień a ja okna kazałam otwierać.
 
Od magnezu głowa to akurat boli i to mocno. I pamiętam że był śnieg, zimno, grudzień a ja okna kazałam otwierać.
A mnie od magnezu jeszcze nie bolala no chyba ze to juz jakies przedawkowanie. Ale stawiam na stres, maz przyszedl a ja sie poplakalam juz jak glupia i mi gorzej 😝😜 jestem wariatka, ale psychicznie cos nie wytrzymuje
 
KiniakB widać szpital Ci ewidentnie nie służy ale pomyśl, że to tylko stan przejściowy i niedługo będzie lepiej. Ja po kilku dniach miałam takie momenty ze myślałam że wyskoczę z łóżka ale wiadomo po co tam się jest... Wszystko dla dziecka i to sobie trzeba powtarzać. Bądź dzielna, płacz jak masz ochotę a napięcie zejdzie z Ciebie.
 
A mnie od magnezu jeszcze nie bolala no chyba ze to juz jakies przedawkowanie. Ale stawiam na stres, maz przyszedl a ja sie poplakalam juz jak glupia i mi gorzej [emoji13][emoji12] jestem wariatka, ale psychicznie cos nie wytrzymuje

Kochana nie przejmuj się - ja płakałam ze stresu w drugim dniu 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️ wszystko z Tobą w porządku . Położna zobaczyła , ze płacze i jakoś po rozmowie z nią się uspokoiłam . Dla nich to nic nowego - kobiety się boją , martwią i wszystko przeżywają . To dla nikogo nic nowego .
Będzie dobrze - musi być [emoji123][emoji123][emoji123]
 
reklama
A mnie od magnezu jeszcze nie bolala no chyba ze to juz jakies przedawkowanie. Ale stawiam na stres, maz przyszedl a ja sie poplakalam juz jak glupia i mi gorzej 😝😜 jestem wariatka, ale psychicznie cos nie wytrzymuje
No bo to jest trudne. Tylko robot by to wytrzymał z uśmiechem na ustach, a jesteś ludzka.
Mi dopiero w 3 dobie ten łeb zaczął wysiadać. Nie wiem jaka ja miałam dawkę bo mi tłoczyła pompa całą dobę w kółko dożylnie przez 3dni. Nie pamiętam 😃 - pierwsza oznaka powrotu do normalności.

Z moich doświadczeń z poprzedniej ciąży : w 3 tygodniu szpitala jedzenie jest smaczne, łóżko wygodne a polozne sympatyczne. Leżałam łącznie 2.5 miesiąca w szpitalach. To później naprawdę nie jest ważne jak już jest dziecko zdrowe na świecie. Damy radę to wszystko znieść.
 
Do góry