reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja przed invitro starałam się bezskutecznie 5 lat, więc zakładam, że przynajmniej problem antykoncepcji mnie nie dotyczy :p U mnie celibat od połowy lipca, tak że w maju planuję ostro zabrać się do roboty :)
@Naysan no nie wiem;) ja jestem przykładem, że takie naturalne niespodzianki po in vitro i wieloletnich staraniach się zdarzają. Co prawda po prawie pięciu latach ale jednak;)
 
reklama
Paula_12345 myślałam że sterydy podają, gdzies do 32 tygodnia, podobno plucka powinny byc rozwiniete w 34 tygodniu. Ale skoro mogą podać i w razie problemów dziecko jest zabezpieczone to nie ma dyskusji. Mam nadzieję że nic u Ciebie sie nie zadzieje, po zwalczeniu bakterii, ze maluszek dotrwa w brzyszku do terminu.
Te bakterie to jest cos strasznego, ja na szczescie nic nie miałam, ale pewnie dlatego ze nie mam nic na szyjce zalozone. W srode bede miec robiony gbs w 36 tc, niegdy tego nie mialam, mam nadzieję że bedzie ok.
 
@Naysan no nie wiem;) ja jestem przykładem, że takie naturalne niespodzianki po in vitro i wieloletnich staraniach się zdarzają. Co prawda po prawie pięciu latach ale jednak;)
@olamakota chcesz powiedzieć, że podchodziłaś do invitro 5 lat temu? Możesz napisać, co było powodem, jeśli to nie problem? U mnie niskie amh, czyli taka mało rokująca opcja na ewentualne naturalne potomstwo. Generalnie nastawiam się, że będzie co będzie. Przez pierwszy rok czy półtora będę uważać - jeszcze nie wiem jak, liczę na to, że karmienie pomoże. Ale potem definitywnie kończę z antykoncepcją. Ja też mam już 35 lat, więc szansa na dzidziusia drastycznie obniżona z racji samego wieku.
 
Dziewczyny, miałyście tak, żeby dziecko przez 2 dni nie ruszało się prawie wcale? Martwie się. Marceli rusza się ostatnio tylko jak się położe na plecach, a i tak bardzo słabo. Jest powód od obaw czy schizuję?
 
Tak @Naysan ja tak mialam w tygodniu nawet pisalam tutaj o tym. Maly prawie sie nie ruszal przez 2 dni. 3 dnia juz nadrobil i teraz caly czas cos robi. Ja za to dzisiaj nie moge w ogole siw polozyc na plecach bo mnie noli brzuch i to jest nowy rodzaj bolu. Bardzo bolacy nieprzykemny kujacy z piekacym..ech dziwne. Musze jakosnprzetrwac noc bez Meza.
 
Dziewczyny, miałyście tak, żeby dziecko przez 2 dni nie ruszało się prawie wcale? Martwie się. Marceli rusza się ostatnio tylko jak się położe na plecach, a i tak bardzo słabo. Jest powód od obaw czy schizuję?
Ja tak miałam ostatnio przez 3-4 dni. Teraz dwa dni bardzo się wypycha. Już miałam nawet jechać do lekarza ale sobie pomyślałam że jak się rusza to żyje a lekarz mi nic więcej nie powie. Potem się odwrócił no i teraz kopie nieźle.
 
reklama
No może faktycznie macie rację, może przybrał jakąś niekorzystną pozycję i jest mu ciasno. Czasem coś tam delitaknie kopnie. Oby tylko szybko zaczął się ruszać znowu, bo naprawdę, dość zmam zmartwień.
 
Do góry