reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

To Twoja szyjka ładnie się trzyma :) na pewno dotrwasz spokojnie do 37
Mam tylko nadzieje ze nie skróci jakoś drastycznie przez najbliższy czas. Prawda taka,ze ciągle coś w domu robie,dziś nawet kibelek umylam i umywalke,żeby mąż miał mniej roboty... ale powiem Wam szczerze,ze myślę pozytywnie i to baaaardzo dużo pomaga:)
 
reklama
Mam,mam! usztywniany:D:D za te cenę są ekstra!!!!!! Mam czarny nieusztywniany i tez jest super;) a ten usztywniany wzielam mniejszy cm pod biustem,w końcu mam nadzieje się trochę pomniejszyć po porodzie:D
 
A jak długo brałaś to furaginum? Bo ja mam 3x2 przez 10 dni brać i tak mi się to duuużo wydaje... Też miałaś tak duże dawki przez tak długi czas?
Mi kazał brać 5 dni 3×2 tab, zrobić posiew ale chyba przed braniem furaginum, a ja zrobilam mocz i posiew zaraz 3dni po wybraniu tej furaginum. Może mialas wiecej tych bakterii i leukocytow, ja ogolnie mialam nie dużo i dlatego furaginum dal, a wczesniej cos kolo 17tyg ciazy inny gin nic mi nie dawał a mialam wiecej tych bakterii, bo takie "male infekcje" zazwyczaj przechodza same. Pilam duzo i żurawinę, zrobilam mocz po kilku dniach i już nie bylo nic
 
Dziewczyny, pytanie z innej beczki. Jak radziłyście sobie z "dobrymi radami" co do pielegnacji maluszka udzielane przez teściowych. Czyli "rób to tak", ja dziś po kolejnym telefonie teściowej która odnosi się do pielegnacji jeszcze nienarodzonej wnuczki zareagowałam wściekłością. Leże od 8 tygodnia ciąży (po wcześniejszym niepowodzeniu w 20 t.c.- też niewydolność szyjki macicy) w większości w szpitalu a ta ostatnio zapytała mnie kiedy bedzie kolejne. Jestem po wizycie u lekarza, szew i pessar ściągają mi za dwa tygodnie i 4 dni. Nie mam siły już do niej, co zrobić by jakoś to było?
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, pytanie z innej beczki. Jak radziłyście sobie z "dobrymi radami" co do pielegnacji maluszka udzielane przez teściowych. Czyli "rób to tak", ja dziś po kolejnym telefonie teściowej która odnosi się do pielegnacji jeszcze nienarodzonej wnuczki zareagowałam wściekłością. Leże od 8 tygodnia ciąży (po wcześniejszym niepowodzeniu w 20 t.c.- też niewydolność szyjki macicy) w większości w szpitalu a ta ostatnio zapytała mnie kiedy bedzie kolejne. Jestem po wizycie u lekarza, szew i pessar ściągają mi za dwa tygodnie i 4 dni. Nie mam siły już do niej, co zrobić by jakoś to było?
Ja słucham, potakuję głową i kwituje słowami, że zobaczymy, co będzie i że dziękuję za rady.
 
reklama
Ja mam naprawdę cudowna teściowa , najbardziej mi pomaga ,nie mogę narzekać i zakupy zrobi dzieckiem się chwilę zajmie chociaż synek woli przebywać z dziadzia ,i na obiad nieraz zawoła ;)
Ale....też mam z nią zgrzyty ,wiem że chce doradzić ale jej rady z ponad 35 lat do tyłu dużo się pozmieniało i w diecie dziecka i wogole też chce narzucać zrób tak czy siak,ale ja to bezpośrednia mówię że tąk sie teraz nie robi :D i nieraz się pokłócimy się że jesteśmy zrzyte to zaraz się zaczniemy odzywać :)ale też mnie wkurw..,teraz mam o tyle lepsza sytuacje że mieszkamy już na swoim to jak podjedzie to na chwilę :D
 
Do góry