reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
To sie często przytula zatem:D doskonale pamiętam to uczucie napinane z I ciąży, ale tak jak piszesz wtedy przeważnie całość twardniala. A teraz tak dziwnie... no nic,szyjkal mierzona w środę, teraz tez juz za niecałe 2 tyg wiec ok. Dziś skończyłam 27 tc:) niedługo level 1 zalicze;)
Dotrwamy , dla mnie najważniejsze do 37 tygodnia czyli jeszcze 5 tygodni [emoji4]
 
Ja niestety ostatnio przechodzę kryzys leżenia... mam wrażenie, że leżę od zawsze. Staram się skupiać na tworzeniu wyprawki ale czas strasznie mi się dluzy w ostatnich dniach. Muszę wytrwać jeszcze 3 tyg do 37 i to niby nie tak długo ale każdy dzień na wagę złota jak Wiecie :) Dobrze, że jest to forum dzięki któremu można poznać dziewczyny takie jak Wy z podobnymi i zawsze otrzyma się wsparcie. Wiadomo rodzina wspiera ale nikt kto nie przechodzil tego co my na własnej skórze nie wie jak to jest.
 
Ale leżę już od 22 tygodnia , podobno po 34 tygodniu będę mogła sobie na odrobinkę więcej pozwolić , zresztą nawet jakby kazano mi nawet do 40 tygodnia lezec to dla Synusia wszystko [emoji173] [emoji4] a jak teraz Twoja szyjka?
Szczęściara. Zawsze trochę ruchu więcej :) U mnie niestety leżenie do końca :/ jest taki napór na szew, że szok, że jeszcze trzyma.
 
Ale leżę już od 22 tygodnia , podobno po 34 tygodniu będę mogła sobie na odrobinkę więcej pozwolić , zresztą nawet jakby kazano mi nawet do 40 tygodnia lezec to dla Synusia wszystko [emoji173] [emoji4] a jak teraz Twoja szyjka?
Ja leżenie zaczęłam w 20 tc,ale z drobnymi spacerami jeszcze,do 25 min. Szyjka od tego 20 tc utrzymuje się na podobnym poziomie 24-27 mm. Na wizycie w środę na jednym pomiarze miała nawet 28 mm:D podejrzewam,ze tak bardzo skróciła się po przebytych dwóch grupach żołądkowych w krótkim czasie...
 
Ja natomiast ostatnio trochę więcej się poruszałam, niby leżę ale na szkole rodzenia chodzę i pranie wstawiam, coś tam kwiaty podleje itp. jutro kontrola to sprawdzę czy to już za dużo ruchu było czy nie. A j faktycznie kompletowanie wyprawki on line tez pomaga przetrwać :)
 
Ja niestety ostatnio przechodzę kryzys leżenia... mam wrażenie, że leżę od zawsze. Staram się skupiać na tworzeniu wyprawki ale czas strasznie mi się dluzy w ostatnich dniach. Muszę wytrwać jeszcze 3 tyg do 37 i to niby nie tak długo ale każdy dzień na wagę złota jak Wiecie :) Dobrze, że jest to forum dzięki któremu można poznać dziewczyny takie jak Wy z podobnymi i zawsze otrzyma się wsparcie. Wiadomo rodzina wspiera ale nikt kto nie przechodzil tego co my na własnej skórze nie wie jak to jest.
Dokładnie! :) ja dzięki Wam o wiele lepiej przechodzę ten trudny czas. Chociaż do 36 tc skończonego zostało 9 tyg to i tak jestem dobrej myśli. Kupujemy jedna nowe lozeczko,wiec szperam w necie. Do tego ochraniacz,pościel itd:) lekarz powiedział mi ze po skończonym 36 tc to nawet firany mogę już wieszac:)
 
reklama
Aaa no i polecam staniki do karmienia z Lidla,naprawdę fajne:) choć ubolewam ze nie są choćby troszeczkę usztywniane;)
 
Do góry