reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Hej. Ja narazie w szpitalu. Jutro badania i będą myśleć co dalej. Mialam dzis isc do domu ale ze względu na zakażenie w układzie moczowym będą mnie dłużej trzymać. Ale ja już sama nie wiem czy lepiej tutaj czy lepiej do domu :oo2: niby nic się nie dzieje ale jakoś w domu więcej czarnych myśli mnie nachodzi.
 
Ja tez dalej w szpitalu. Zaczynam 7 tydzień juz:o modle się jeszcze o conajmniej 3 tyg. Choć wiadomo najlepiej jak najdłużej. Tylko ja to już nawet bym nie chciała wychodzić z tego szpitala za bardzo się boje.
 
Ja tez dalej w szpitalu. Zaczynam 7 tydzień juz:o modle się jeszcze o conajmniej 3 tyg. Choć wiadomo najlepiej jak najdłużej. Tylko ja to już nawet bym nie chciała wychodzić z tego szpitala za bardzo się boje.
A Ciebie czym faszerują w tym szpitalu? Ja dostaje magnez 3x2 i nospe 3x2 i tak się zastanawiam czy ta ilość nospy to aby nie za dużo? Czytam o skutkach ubocznych nospy to mi się ryczeć chce. Dodatkowo czytałam że ten antybiotyk który mi dają to też wcale taki bezpieczny dla płodu nie jest :no:Wiadomo że wszystko po to aby ciążę utrzymać i chyba lepiej już nic nie będę czytać :(
 
Hej. Ja narazie w szpitalu. Jutro badania i będą myśleć co dalej. Mialam dzis isc do domu ale ze względu na zakażenie w układzie moczowym będą mnie dłużej trzymać. Ale ja już sama nie wiem czy lepiej tutaj czy lepiej do domu :oo2: niby nic się nie dzieje ale jakoś w domu więcej czarnych myśli mnie nachodzi.
Właśnie człowiek z strachu woli w
szpitalu ale znowu nie ma jak w domu, który tydzień u Ciebie ?
 
Ja tez dalej w szpitalu. Zaczynam 7 tydzień juz:o modle się jeszcze o conajmniej 3 tyg. Choć wiadomo najlepiej jak najdłużej. Tylko ja to już nawet bym nie chciała wychodzić z tego szpitala za bardzo się boje.
Masz już chyba 31 ? BedziB dobrze i dotrwamy do 37 !! Ile na już dzidziusi w tym tyg ?
 
A Ciebie czym faszerują w tym szpitalu? Ja dostaje magnez 3x2 i nospe 3x2 i tak się zastanawiam czy ta ilość nospy to aby nie za dużo? Czytam o skutkach ubocznych nospy to mi się ryczeć chce. Dodatkowo czytałam że ten antybiotyk który mi dają to też wcale taki bezpieczny dla płodu nie jest :no:Wiadomo że wszystko po to aby ciążę utrzymać i chyba lepiej już nic nie będę czytać :(
Najgorsza rzecz czytać skutki po lekach które nam dają,oni wiedza co robią !! Ale ja też mam tą chorobę że wszystko muszę czytać,później się nakręcam i rycze
 
reklama
Nie czytajcie dziewczyny bo to tylko stres wzmaga. A wiadomo co za tym idzie, stawianie sie brzucha, skurcze no i dziecko wszystko czuje. Ja tez mam ciezkie momenty ale staram sie myslec pozytywnie.
 
Do góry