reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Właśnie tak pomyślałam, że internet umożliwi znalezienie innych kobiet w podobnej sytuacji, a razem wiadomo, że łatwiej.
kluseczka89 - Nie ustalono przyczyny poronienia, to był 8 tc. Lekarz mi powiedział, że "tak się zdarza", a badania nic nie wykazały.
 
reklama
Właśnie tak pomyślałam, że internet umożliwi znalezienie innych kobiet w podobnej sytuacji, a razem wiadomo, że łatwiej.
kluseczka89 - Nie ustalono przyczyny poronienia, to był 8 tc. Lekarz mi powiedział, że "tak się zdarza", a badania nic nie wykazały.
Witajcie dziewczyny.
Z pewnością żadna z was mnie nie kojarzy bo byłam w takim miejscu jak wy 2 lata tam. @G_Dominika ja miałam 4 poronienia niby z "przypadku". Nigdy w to nie wierzcie! Ale fakt jest też taki ze jeśli po poronieniu była abrazja to to osłabia szyjkę i potem mogą być prollemy. Ja w 20tc miałam 2.6cm i założony szew. W 32tc 1.8 cm i do tego dodany pessar, a urodziłam w 36tc (ciąża 6) gdy szyjka miała 0.8 cm i da się :) uwierzcie, da :*
 
Dziś przeczytalam post na stronie mamaginekolog, ze całkowite lezenie nie poprawia rokowania w zagrazajacym porodzie przedwczesnym, a nawet szkodzi.
 
Właśnie tak pomyślałam, że internet umożliwi znalezienie innych kobiet w podobnej sytuacji, a razem wiadomo, że łatwiej.
kluseczka89 - Nie ustalono przyczyny poronienia, to był 8 tc. Lekarz mi powiedział, że "tak się zdarza", a badania nic nie wykazały.
Przykro mi bardzo, ja tez pierwszą poronilam w 9 tyg, a właściwie to mialam puste jajo, w którym nic nie było, tak mi przynajmniej powiedzieli.., mialam łyżeczkowanie i nawet gdzieś czytalam, że takie zabiegi moga w przyszłości powodowac właśnie takie problemy z szyjka jak skracanie, rozwieranie..ze wzgledu na jej mechaniczne uszkodzenie. Moja chrzestna tez miala i pozniej w obydwu ciazach lezala na kołkach..
W gronie zawsze raźniej i mozna sie czegos dowiedzieć
 
Dziś przeczytalam post na stronie mamaginekolog, ze całkowite lezenie nie poprawia rokowania w zagrazajacym porodzie przedwczesnym, a nawet szkodzi.
też to czytałam, ale miałam styczność z tyloma ginekologami w pierwszej ciąży i każdy mówił, że jednak bezpieczniej jest leżeć, odciąża się ta zmęczoną szyjke. A tak jak ja z rozwarciem, wyszlam na zaledwie 3 dni i juz tak nie przestrzegalam lezenia i zaraz wróciłam na oddział a rozwarcie.. jeszcze wieksze..na pewno leżenie nie jest dobre, ale to poprostu mniejsze zło..
 
Odpowiadając na pytanie o leki mam zaleconą luteinę - dawki miałam systematycznie zwiększane, teraz mam 2 x 100, magnez 400mg, na IP, gdzie trafiłam gdy skurcze były silne dostałam no-spe, ale lekarz prowadzący stwierdził, że ją odkładamy i na ten moment jej nie biorę.
Co do poronienia nie musiałam być łyżeczkowana... Tylko miałam bardzo długo problemy hormonalne.
Właśnie przeczytałam wpis na mamaginekolog i zgłupiałam. Na prawdę zgłupiałam. Nie wiem, co mam myśleć. Swojemu gin. ufam bardzo i w sumie długo szukałam takiego, któremu zaufam.
 
Hej. Niestety znów mialam kilka skurczy w nocy. Po nospie przeszlo. Leze z tylkiem na poduszce. Myślałal ze po tym pobycie w szpitalu dluzej wytrzymam. A wyszlam dopiero tydzien temu.
 
reklama
Do góry