reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Marluna trzymaj się kochana. Dobrze że jesteś w szpitalu przynajmniej pewnie jesteś spokojniejsza. Modlę się o Ciebie kochana. Wszystko będzie dobrze


Jestem w 35 tygodniu. Skończony 34
 
reklama
Marluna jestes pod opieka to najważniejsze !!:) bedzie dornze


2nn3csqvlpqqv7gd.png


1usasg18vftrzndq.png


zalwh00cp3f54s2w.png
 
MARLUNA
Tak myślałam że jesteś tydzień wyżej ode mnie ale chciałam się upewnić.
Kurcze jest trochę za wcześnie muszą ci te skurcze wyciszyć. Będę trzymać kciuki za ciebie.
Dobrze że jesteś w szpitalu tam się tobą zajmą
Przypomnij mi jeszcze jak możesz czy masz szew czy krążek czy nic
 
Nafoczka, ja jeszcze zagladam, ale nowa rzeczywistosc z mala u boku nie daje zbyt wiele czasu. ;-) skad ta sepsa sie wziela? czy to przez to ze szew poranil szyjke i nie chciala sie goic?

Dziewczyny ja chcialam Wam napisac, ze bardzo obawialam sie braku sil podczas porodu i dalszego funkcjonowania juz po nim ze wzgledu na to moje 4 miesieczne lezenie, ale powrot do formy jest bardzo szybki. W porodzie tez nie mialam slabosci mimo ze z brzuchem wielokrotnie prawie mdlalam i czesto mialam gwiazdy przed oczami przy najmniejszym wysilku. Przynajmniej u mnie, a mam nadzieje, ze i u Was tak bedzie. Ogarniam wiele rzeczy w domu i za bardzo nie odczuwam zmeczenia. Jak juz nie ma brzucha jest o wiele latwiej, nie ma takiej zadyszki przy kazdym ruchu.

Ja wlasnie po jednym z nocnych karmien. Chodze codziennie ze swieczkami w oczach ;-) nie wiem jakie Wy macie doswiadczenia z karmieniem, ale mi w szpitalu zalecili min 8 razy dziennie, srednio co okolo 2-2,5h. Przy dochodzacej do tego zmianie pieluchy to czasami sie pospi max godzine i znowu pobudka. Wysypiajcie sie poki mozecie ;-) sciskam!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dordaw fajnie ze tu do nas jeszcze zaglądasz [emoji3] cieszę sie ze odzyskałas juz siły i ze dobrze sobie radzicie [emoji3] u mnie z karmieniem było tak, ze zalecali karmienie na żądanie! Przez pierwszy tydzień to miałam wrażenie ze nic innego nie robię tylko karmie ale to w ciagu dnia, bo noce od razu córcia ładnie przesypiala! Na początku około 2 pobudki, po dwóch miesiącach juz tylko jedna, a jak miała z 7 miesięcy to juz przesypiala całe noce! Myśle ze nawet wcześniej, ja wróciłam do pracy jak miała 8 miesięcy to wiem, ze juz na pewno nie było nocnych pobudek! Ja zreszta mimo iż karmiłam swoim mlekiem (odciaganym) zaczęłam jej rozszerzać dietę jak skończyła 4 miesiące, najpierw pojedyncze smaki, potem stopniowe wprowadzanie glutenu! Jak miała 6 miesięcy to jadła juz kaszki i obiadki [emoji3]
Ale to wszystko jeszcze przed Wami! Na razie uczcie sie siebie i cieszcie sie tym czasem, bo ani sie nie obejrzysz a Mała zacznie biegać ... to dopiero bedzie szał [emoji12]


Jestem w 37 tygodniu ciąży
 
Do góry