reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

W ciągu dnia tez , jak mi się nasilały to lekarz mi zwiększył No spe 3 x 2 tabletki , byłam tez dwa razy na kroplowkach z magnezem gdzie po kilku dniach twardnienia powracały, lekarz mi powiedział ze taka mam macice wrażliwa🥲 Teraz próbuje wytrzymać do wizyty za tydzień , jak narazie te twardnienia nie są zbyt bolesne wiec nie panikuje. Jak do tej pory nie miały wpływu na szyjkę bo szyjka trzyma mi się praktycznie w tym samym miejscu ok 21 mm , mam oczywiście założony szew . Choć na ostatniej wizycie lekarz mówił ze szyjka już zacznie mi się skracać , wiec jestem ciekawa co będzie w najbliższym czasie

Mam założony pessar, wiec jest jakieś „wsparcie” szyjki. Ale te twardnienia mnie strasznie deprymują. Bo nie wiem jak do tego podchodzić - czy jak do czegoś co po prostu występuje i jest naturalne, czy jak do czegoś co jednak nie powinno mieć miejsca:
 
reklama
Mam założony pessar, wiec jest jakieś „wsparcie” szyjki. Ale te twardnienia mnie strasznie deprymują. Bo nie wiem jak do tego podchodzić - czy jak do czegoś co po prostu występuje i jest naturalne, czy jak do czegoś co jednak nie powinno mieć miejsca:
A ile masz tych twardnien w ciągu godziny ? Bolesne są ?
 
Nie są bolesne ale wyczuwalne. Czuje, ze brzuch robi się twardy.
Myśle, ze taka średnia częstotliwości to jest 1 na godzinę? Różne tez mam dni... wczoraj np. Miałam dwa w ciągu godziny a później spokój na jakieś 2-3.
 
Nie są bolesne ale wyczuwalne. Czuje, ze brzuch robi się twardy.
Myśle, ze taka średnia częstotliwości to jest 1 na godzinę? Różne tez mam dni... wczoraj np. Miałam dwa w ciągu godziny a później spokój na jakieś 2-3.
To nie jest dużo , ja miałam czasem co 10 min a jak powiedziałam lekarzowi ze 2 czy 3 na godzinę to powiedział mi ze to nie jest zle . Myśle ze te twardnienia spowodowane są w moim przypadku szwem a w twoim pessarem , jednak jest to ciało obce i tak reaguje macica , dziewczyny które leżą bez żadnej ingerencji maja może mniej tych twardnien. Podczas pobytu w szpitalu poznałam kilka dziewczyn które miały żadnych bólów i twardnien a szyjki im się poskracaly.
 
U mnie nocka ciężka. Brzuch bolał bo dziecko mi się obrócilo. Wcześniej marudzilam bo clnie czulam ruchów no więc już czuję ... w kroczu. Wczoraj brzuch rano bolał później się unormowało.

Co do twardnien tak jak mówiłam... Mnie w poprzedniej ciąży bolał brzuch cały czas, szyjka się skracała była miękka, cała ciążę leżałam ale i tak urodzilam po terminie. Także pozytywne myśl no i częste kontrole i posiewy?
Jaaa u mnie też się Młody w nocy fiknął 😅 a że byłam dziś już na badaniach to wiem, że głowa na pęcherzu 🙈 w ogóle jakie to moje dziecię zaspane było na tym usg, co go trącił głowicą to ziewał 🤣 ale ogólnie jest dobrze, z tym że właśnie przez to, że się odwrócił, to pojawiło się dziwne uczucie w podbrzuszu, ale lekarz pocieszył, że głowa tak z 5 cm nad szyjką więc 👍 usłyszałam, że doktor stawia 3:1 że przenoszę 😅 a tak zupełnie serio, to mnie uspokoił, że mamy już 1.5kg, nawet jakby się coś wydarzyło, to już jest zupełnie ok, 2-4 tygodnie w inkubatorze i do domu, i wiecie co? Tym mnie chyba pocieszył najbardziej na świecie
 
U mnie tez w nocy kiepsko , mało spałam i tez co chwilke brzuch twardy , ja tak mam od dawna , zobaczę co mi lekarz powie za tydzień ale tak czy siak będzie już 34 tydzień wiec będzie w miarę bezpiecznie 😊
U mnie też kiepsko z tymi twardnieniami. Co się nie przekręcę na bok to zaraz twardy brzuch. U mnie twardnienia występują jakoś od połowy ciąży. Niektóre kobiety rzeczywiście mają taką urodę, próbuję się tym jakoś pocieszać, aczkolwiek czasem jestem na skraju wytrzymania. Jak stawia mi się macica to chodzę zgięta w pół, dosłownie. No i jakiś taki ucisk czuję nad żebrami, to pewnie sprawka macicy. Brzuch też pobolewa, ale u góry, więc chyba nic się nie dzieje złego? Ja dziś 33+3 🙂 Jak się uda to dzisiaj będę miała wizytę, a jeśli nie to dopiero za tydzień.
 
A który tydzień u Ciebie? Będzie dobrze, nie będzie inkubatorów ;)
Jaaa u mnie też się Młody w nocy fiknął [emoji28] a że byłam dziś już na badaniach to wiem, że głowa na pęcherzu [emoji85] w ogóle jakie to moje dziecię zaspane było na tym usg, co go trącił głowicą to ziewał [emoji1787] ale ogólnie jest dobrze, z tym że właśnie przez to, że się odwrócił, to pojawiło się dziwne uczucie w podbrzuszu, ale lekarz pocieszył, że głowa tak z 5 cm nad szyjką więc [emoji106] usłyszałam, że doktor stawia 3:1 że przenoszę [emoji28] a tak zupełnie serio, to mnie uspokoił, że mamy już 1.5kg, nawet jakby się coś wydarzyło, to już jest zupełnie ok, 2-4 tygodnie w inkubatorze i do domu, i wiecie co? Tym mnie chyba pocieszył najbardziej na świecie
 
A jaki dziś dzień dziewczyny u Was jeśli chodzi o twardnienia i samopoczucie?
Bo moja macica zaczęła intensywne ćwiczenia skurczowe po prawie dwóch miesiącach przerwy😉 i zastanawiam się czy to taki dzień dzisiaj czy coś się ma zamiar u mnie wydarzyć
Polokowa, ja nie mam czasu za duzo pisac teraz, mala wlasnie od rana na cyckach mi wisi, ale ja czekam na wiesci...🥰😍
 
Ostatnia edycja:
Moje marzenie haha koleżanki córka tez tak wstawala malo, mój za to wstawal co godzinę na mleko i teraz mam marzenie zeby spala w nocy a jak bedzie to zobaczymy hehehehe
Pamiętam w szpitalu była dziewczyna co jej dziecko ciągle spało w nocy i ja zazdrościłam jej normalnie

@kwiatek250 nie czuj na sobie presji ze musisz karmic KP, nie czuj się winna, że nie najada się Twoim mlekiem, z synkiem mialam takie wyrzuty ze nie karmie bo każdy mowil KP KP tzn karmiłam miesiąc, on się nie najadał, płakał, potem wyszła alergia ja nie jadlam dużo rzeczy a i tak mleko moje go uczulalo,
W pewnym momencie pewna mądra Pani powiedziała, żebym przeszła na mm jeśli się męczę bo dziecko wysysa z piersia moje nerwy
Ile ja się oplakalam ze nie karmie, że jestem beznadziejna matka bo nie mogę nakarmić dziecka i wiesz co? To był najgorszy moj błąd, teraz podchodzę do tego, że co bedzie, nie mam na to takiego wpływu
Mogę walczyć herbatkami i laktatorem (z synkiem walczyłam) ale jeśli się nie uda... Trudno
Moj syn to okaz zdrowia, pierwszy antybiotyk jak mial 3 lata dopiero zaczął mieć katar jak poszedł do przedszkola
Jeśli chodzi o więzi, że przy KP są lepsze itp to niewiem chyba by ze mnie nie zszedł jeśli by tak faktycznie było bo teraz jest ogromnie przywiązany i ciągle podchodzi i mnie całuje
Tak więc nie zadręczaj się, walcz ale nie z musem, że musisz, bo malutka czuje Twój stres nerwy i wysysa to z mlekiem
Podejdź do tego, że będzie co ma być, mm nie jest takie złe
Walka o KP. To bardzo ciężka sprawa, nie poddawaj się, walcz ile się da a jeśli nie wyjdzie to też nie miej wyrzutów :*
@Mama2018mama bardzo Ci dziękuję za te słowa, potrzebowałam to po raz kolejny usłyszeć! Robię, co mogę, od herbatek, tabletek laktatora po zdrowe žywienie, pitié płynów, ,regularne dostawianie małej... uda się, to fajnie, nie to kończę z tym cyrkiem, bo ze zmęczenia padam już i zaczynam się kłócić œstrogènes z moim facetem, bo czuję, że nie daję rady i wszystko mnie wkurza
 
reklama
U mnie też kiepsko z tymi twardnieniami. Co się nie przekręcę na bok to zaraz twardy brzuch. U mnie twardnienia występują jakoś od połowy ciąży. Niektóre kobiety rzeczywiście mają taką urodę, próbuję się tym jakoś pocieszać, aczkolwiek czasem jestem na skraju wytrzymania. Jak stawia mi się macica to chodzę zgięta w pół, dosłownie. No i jakiś taki ucisk czuję nad żebrami, to pewnie sprawka macicy. Brzuch też pobolewa, ale u góry, więc chyba nic się nie dzieje złego? Ja dziś 33+3 🙂 Jak się uda to dzisiaj będę miała wizytę, a jeśli nie to dopiero za tydzień.

U mnie tez twardnienia występują od połowy ciąży w zasadzie.
I czuje je bardziej w dole brzucha, nie jest to ból ale czuć je.
U mnie 26 tc. Jeszcze kawał drogi
 
Do góry