Mama2018mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2020
- Postów
- 6 987
He super gratuluję ze udało Ci się wytrwać taki dlugi czas!Już mi leci 36 tydzień i latać planuję zaraz po zdjęciu szwu
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
He super gratuluję ze udało Ci się wytrwać taki dlugi czas!Już mi leci 36 tydzień i latać planuję zaraz po zdjęciu szwu
To jest szansa, ze popuści ten brzuch dzięki za wsparcie czekam na 3 z przoduNiekoniecznie, ja od 22tygodnia brałam dużo rozkurczowych mniej więcej do 31-32 tygodnia, bo miałam dużo lub bardzo dużo skurczy. A od 31-32 jest względny spokój i może dwa- cztery małe skurcze w ciągu dnia, więc biorę tylko magnez i piję wodę i jest luzik (35+2), więc może i u Ciebie z czasem się to uspokoi. Cierpliwości tylko i starać się myśleć pozytywnie❤.
Nie martw się, skoro jesteś w szpitalu to znaczy, że masz najlepszą możliwą opiekę w tej chwili. Musisz zaufać lekarzom, w tym co robią.Hej dziewczyny, pisałam tutaj o drastycznym skróceniu się szyjki w krótkim czasie. Dziś wyladowalam w szpitalu z powodu twardniejącego brzucha. Doktor po zbadaniu stwierdziła, że szyjka jest 2.9 i jakby tworzył się lejek wewnątrz, bardzo się boję. To jest dopiero 22+2 tydzień. Czy ktoś jest tutaj kto miał podobną sytuację?
Tak. Ja. Tylko ja w 21 tygodniu miałam szyjkę 14mm, lejek i zaczynało się otwierać. Dzień później w 21+6 założono mi szew. Dostałam rozkurczowe leki i progesteron do pochwy, sama zaczęłam brać 4x magnez i z przygodami po drodze, dziś jestem w 35+2 i za niecałe dwa tygodnie zdejmą mi szew. Unikaj stresu i skurczy. Trzeba leżeć. Wstajesz tylko kiedy musisz, czyli do toalety lub ewentualnie krótki prysznic. Będzie dobrze, tylko musisz w to wierzyć i temu pomóc!Hej dziewczyny, pisałam tutaj o drastycznym skróceniu się szyjki w krótkim czasie. Dziś wyladowalam w szpitalu z powodu twardniejącego brzucha. Doktor po zbadaniu stwierdziła, że szyjka jest 2.9 i jakby tworzył się lejek wewnątrz, bardzo się boję. To jest dopiero 22+2 tydzień. Czy ktoś jest tutaj kto miał podobną sytuację?
A miałaś napinanie brzucha? Bo ja już nie wiem czy to mały czy napinanieTak. Ja. Tylko ja w 21 tygodniu miałam szyjkę 14mm, lejek i zaczynało się otwierać. Dzień później w 21+6 założono mi szew. Dostałam rozkurczowe leki i progesteron do pochwy, sama zaczęłam brać 4x magnez i z przygodami po drodze, dziś jestem w 35+2 i za niecałe dwa tygodnie zdejmą mi szew. Unikaj stresu i skurczy. Trzeba leżeć. Wstajesz tylko kiedy musisz, czyli do toalety lub ewentualnie krótki prysznic. Będzie dobrze, tylko musisz w to wierzyć i temu pomóc!
Tak. Ja. Tylko ja w 21 tygodniu miałam szyjkę 14mm, lejek i zaczynało się otwierać. Dzień później w 21+6 założono mi szew. Dostałam rozkurczowe leki i progesteron do pochwy, sama zaczęłam brać 4x magnez i z przygodami po drodze, dziś jestem w 35+2 i za niecałe dwa tygodnie zdejmą mi szew. Unikaj stresu i skurczy. Trzeba leżeć. Wstajesz tylko kiedy musisz, czyli do toalety lub ewentualnie krótki prysznic.Hej dziewczyny, pisałam tutaj o drastycznym skróceniu się szyjki w krótkim czasie. Dziś wyladowalam w szpitalu z powodu twardniejącego brzucha. Doktor po zbadaniu stwierdziła, że szyjka jest 2.9 i jakby tworzył się lejek wewnątrz, bardzo się boję. To jest dopiero 22+2 tydzień. Czy ktoś jest tutaj kto miał podobną sytuację?
Non stop, nawet jak leżałam. A jak wstawałam to to była skała i 9gromny stres. Teraz też czasem mi się napnie jak wstanę, ale bardzo rzadko jest taki twardy, więc i to się zmieniło.A miałaś napinanie brzucha? Bo ja już nie wiem czy to mały czy napinanie
Mam nadzieję, że i u mnie skończy się wszystko dobrze, a z jaką szyjka startowałaś?Tak. Ja. Tylko ja w 21 tygodniu miałam szyjkę 14mm, lejek i zaczynało się otwierać. Dzień później w 21+6 założono mi szew. Dostałam rozkurczowe leki i progesteron do pochwy, sama zaczęłam brać 4x magnez i z przygodami po drodze, dziś jestem w 35+2 i za niecałe dwa tygodnie zdejmą mi szew. Unikaj stresu i skurczy. Trzeba leżeć. Wstajesz tylko kiedy musisz, czyli do toalety lub ewentualnie krótki prysznic.
Non stop, nawet jak leżałam. A jak wstawałam to to była skała i 9gromny stres. Teraz też czasem mi się napnie jak wstanę, ale bardzo rzadko jest taki twardy, więc i to się zmieniło.
Hej dziewczyny, pisałam tutaj o drastycznym skróceniu się szyjki w krótkim czasie. Dziś wyladowalam w szpitalu z powodu twardniejącego brzucha. Doktor po zbadaniu stwierdziła, że szyjka jest 2.9 i jakby tworzył się lejek wewnątrz, bardzo się boję. To jest dopiero 22+2 tydzień. Czy ktoś jest tutaj kto miał podobną sytuację?
Początek wrzesnia 43mm, 21 wrzesnia (19+4) po skurczu 19 mm,parę godzon pozniej 27mm. Dwa tygodnie później pozniej 20mm, kolejny tydzien lejek, otwieranie szyjka 14mm. Szew. Po szwie szyjka 28-29 mm. Dwa tygodnie pozniej 20 mm, trzy 14 czy 15 i lejek. Bylam na urgence, bo mialam regularne skurcze. 26+4 tydz.Dostalam sterydy na rozwoj pluc dziecka i tabletki rozkurczowe przez dwie doby. Zatrzymali wszystko. I tak ciągnę do dzis. Od tego czasu nie mierzą mi szyjki w ogóle, przy wypisie ze szpitala powiedziano mi, że szyjkę mam tak kiepską, że ona ich nie interesuje, tylko czy szew trzyma... a szew trzyma do dziś. 35+3.Mam nadzieję, że i u mnie skończy się wszystko dobrze, a z jaką szyjka startowałaś?