reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

No ja nie mówię, że tak nie może być. U mnie przy poprzedniej ciąży ani raz lekarz nie mierzył szyjki, a ja nie wiedziałam, że w sumie to powinien. Mówił tylko, twarda i zamknięta. Na wizycie byłam we czwartek a w pon w nocy byłam już bez szyjki z pęcherzem płodowym w pochwie. Mój lekarz (inny niż przy pierwszej ciąży) po prostu mówi, że samo skracanie nie jest takim problemem jak rozwarcie czy to od wewnątrz czy od zewnątrz. Dlatego lekarze nie są skorzy reagować jak szyjka ma 3 cm ale jest twarda i zamknięta. Co innego gdy jest miękka, to już by świadczyło, że może się rozwierać, a Ty też piszesz, że szyjka była miękka - mój mówi, że przy miękkiej niezależnie od długości wysłałby mnie na oddział, na szew
Ja już nie wierzę w gadki szmatki lekarzy. Sorry ale oni sami nie wiedzą jak wszystko może się potoczyć. U mnie jeszcze wody płodowe uciekały. Szyjki zero. No miałam urodzić na dniach. Hehe no i nie urodziłam przez 3 miesiące. Miałam mieć zakażenie wewnątrz macicy , powtarzali to kwestia czasu......uciekające wody, pessar powinien zostać wyjęty to bakterie pójdą wyżej. No i crp badali dwa, trzy razy w tygodniu , czekali na oznaki zakażenia. No i crp nigdy nie było infekcyjne.
Dlatego w szpitalu przeżyłam koszmar, właśnie przez "przewidywania" lekarzy. Fakt jest taki , 24 tc , uciekające wody, szyjki zero, pessar założony na szybko w gabinecie lekarskim, leżenie trzy miesiące, planowan CC w 37+1.

Aaaaa i szyjkę wcześniej czyli w 18 tc miałam długa i zamkniętą. Poszła cichaczem, bez objawów. Ciążę uratowała mi położna, myślałam że mam infekcje , w sobotę przez telefon powiedziała że mam przyjechać, wcisnęła mnie na wizytę no i doznam szoku.

Dbajcie o częste wizyty.
 
reklama
Hej ja dziś po wizycie, lekarz powiedział ze szyjka sie trzyma moze nieznacznie sie skróciła , mial zapisane ze miala wcześniej 33mm a teraz tak ma 30 lub 31 mm
Dostałam luteine ale powiedział ze nie panikuje bo myśli ze dotrwam do 37 tyg i mam sie krzątać ale nie leżeć plackiem :)
Powiedzial ze panikowalby przy szyjce 2cm i ze tak poprostu mam ze sie skraca i jest slaba :)

U nas cisza. Odstawiliśmy ponad tydzień temu luteinę i magnez i od ponad tygodnia czuje regularne bóle podbrzusza, kręgosłupa - delikatny ucisk jak na miesiączkę. Kłucie krocza i pachwin, kłucie w miejscu jajników.
I poza tym... Nadal cisza. Młoda tak się spieszyła, a teraz zmieniła zdanie 🤦
A ja już mam doooosyyyć...
Dziś 37+6. 😟
Końcówka zawsze się tak mega ciągnie ☺ uparte te nasze dzieciaczki ☺
 
Hej ja dziś po wizycie, lekarz powiedział ze szyjka sie trzyma moze nieznacznie sie skróciła , mial zapisane ze miala wcześniej 33mm a teraz tak ma 30 lub 31 mm
Dostałam luteine ale powiedział ze nie panikuje bo myśli ze dotrwam do 37 tyg i mam sie krzątać ale nie leżeć plackiem :)
Powiedzial ze panikowalby przy szyjce 2cm i ze tak poprostu mam ze sie skraca i jest slaba :)
Same dobre wieści ☺ a oprócz luteiny coś jeszcze masz?
 
Ja dzis zapytalam czy szyjka może sie skrócić szybko ale lekarz moj odpowiedział ze azzz tak szybko to nie 🤷‍♀️ sama niewiem jak z nia jest
Chyba właśnie jest mocno nieprzewidywalna...
Ile lekarzy tyle opinii..
Mi lekarz mówił że jak są skurcze to może się skrócić z dnia na dzień ☺ trzeba uważać
 
3 tygodnie :)
U mnie krzątanie będzie polegać na tym ze zrobię dziecku śniadanie czy kolacje szybka
Ze wyniosę szklanki do zmywarki czy naczynia czy ze nie bede bała się dluzszego niz 1min prysznica :) bede dalej bardzo odpoczywać ale juz nie leżeć plackiem, a lekarz powiedział tak ze po krzątać sie godzinkę odpocząć i tak na zmiane, żadnych prac domowych i łażenia od 7 do 22 ale świadomość ze moge cokolwiek jest ok
Zapytalam czemu mimo lezenia skrócila się lekko
Powiedzial ze najwidoczniej ma taka tendencje ze tkanki sa miekkie i tak juz bedzie ale ze powinnam dotrwać aby do 37 tyg i bedzie ok i martwilby sie gdyby miała 2cm a tak nie ma co panikowac
Wyciszyłam skurcze
Odpoczywam
Wyleczyłam pęcherz
I teraz duzo odpoczywam
Mam nadzieje ze bedzie ok!
Aby przekroczyć 30tydz i będę sie mniej stresowac, mam teraz 25+4 ale według Om, pocieszam sie ze moje dziecko na każdym Usg większe o 8 dni, według lekarzy zaszlam w ciaze tydzień po okresie więc mam nadzieję ze jest jednak większa ten tydzień :) Każdy dzień jest dla mnie jak na wage złota teraz ❤️
Jakieś takie uspokojenie następuje jak się przekracza ten 30 tydzień ☺ ja jestem dużo bardziej spokojna niż jak się w 22 dowiedziałam, że coś się dzieje. Teraz dotrwać do 34 czyli wtedy co mam wizytę a później już z Górki ☺
 
Same dobre wieści ☺ a oprócz luteiny coś jeszcze masz?
Tak, mam magnez 400mg, no spa x3, zurawina x1, urosept x2, luteina x2 przez tydzień później x1:)

Jakieś takie uspokojenie następuje jak się przekracza ten 30 tydzień ☺ ja jestem dużo bardziej spokojna niż jak się w 22 dowiedziałam, że coś się dzieje. Teraz dotrwać do 34 czyli wtedy co mam wizytę a później już z Górki ☺
Oj tak marze o tym 30tyg jeszcze lekko ponad 4tyg Az ale zleci, odkad dowiedzialam sie o szyjce minelo 2tyg to i to zleci, w sumie i tak leze moja aktywność zwiększyla sie moze o 10min dziennie hehe
 
Jakieś takie uspokojenie następuje jak się przekracza ten 30 tydzień ☺ ja jestem dużo bardziej spokojna niż jak się w 22 dowiedziałam, że coś się dzieje. Teraz dotrwać do 34 czyli wtedy co mam wizytę a później już z Górki ☺
U mnie również w 22 tyg. było koszmarnie, po 30tym ulga, w 31ym dużo mniej skurczy niż przed 30tym tygodniem, a teraz jest 35+2, leżę ciągle sporo, żeby nie zapeszać, ale w głowie już jest spokój😍.
 
reklama
Ja już nie wierzę w gadki szmatki lekarzy. Sorry ale oni sami nie wiedzą jak wszystko może się potoczyć. U mnie jeszcze wody płodowe uciekały. Szyjki zero. No miałam urodzić na dniach. Hehe no i nie urodziłam przez 3 miesiące. Miałam mieć zakażenie wewnątrz macicy , powtarzali to kwestia czasu......uciekające wody, pessar powinien zostać wyjęty to bakterie pójdą wyżej. No i crp badali dwa, trzy razy w tygodniu , czekali na oznaki zakażenia. No i crp nigdy nie było infekcyjne.
Dlatego w szpitalu przeżyłam koszmar, właśnie przez "przewidywania" lekarzy. Fakt jest taki , 24 tc , uciekające wody, szyjki zero, pessar założony na szybko w gabinecie lekarskim, leżenie trzy miesiące, planowan CC w 37+1.

Aaaaa i szyjkę wcześniej czyli w 18 tc miałam długa i zamkniętą. Poszła cichaczem, bez objawów. Ciążę uratowała mi położna, myślałam że mam infekcje , w sobotę przez telefon powiedziała że mam przyjechać, wcisnęła mnie na wizytę no i doznam szoku.

Dbajcie o częste wiz
Mam i magnez i nospę. Boje się trochę tej nospy tak brać bo to 3x1. Jednak często są nieprawidłowe napięcia u dziecka przez to.
Coś o tym wiem. Mój syn ma obniżone napięcie a brałam nospe w szpitalu bo musiałam. U niego wyszło po 3 latach ze ma obniżone. Zaczął później mówić ale Bardzo szybko nadrabia😊 chodzi na ćwiczenia. Mi od dziś w szpitalu nospe w kroplowce beda dawać. Do 26 tc udało się bez nospy no ale teraz już trzeba podać. Lepiej urodzić w bezpiecznym terminie i mieć po nospowe dziecko
 
Do góry