reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Choćby nie wiem jak było źle może kończyć się dobrze. Moja córuś rodzona w 29tc z wagą 1170 obecnie waży 2470 i śpi w łóżeczku obok mnie wreszcie. Doczekałam się. Nadal próbuję karmić i karmię swoim mlekiem. Choć już puszka stoi, bo co dnia jesteśmy u progu zakończenia laktacji. Po 53 dniach szpitala dziecko wreszcie w ramionach matki pokazuje, że żaden inkubator nie zniszczy instynktu. Szuka piersi i gdyby miała siłę chętnie by jadła wprost z niej. Może i to jeszcze przed nami.

Pozdrawiam dziewczyny. Pamiętajcie że trzeba mieć nadzieję i wierzyć w cud miłości.
🧡🧡🧡
Laktacja sie nie martw, jesli mala szuka pokarmu, to wydaje mi sie, ze w koncu zalapie i Ci ja rozkreci. Bo prawda jest, co powiedziala mi pediatra jeszcze w szpitalu po urodzeniu synka, ze najlepsze "laktatory" leza obok nas. Poza tym slyszalam, ze da sie uruchomić na nowo laktacje, nawet jesli wygasla, co sie po porodzie przedwczesnym zdarza. Trzeba tylko czesto przystawiac dziecko.
Tak czy inaczej, niezaleznie jak sie sytuacja rozwinie, nie obwiniaj sie o nic, ciesz sie macierzyństwem i cudem, ktory spi obok w lozeczku🧡
 
reklama
Choćby nie wiem jak było źle może kończyć się dobrze. Moja córuś rodzona w 29tc z wagą 1170 obecnie waży 2470 i śpi w łóżeczku obok mnie wreszcie. Doczekałam się. Nadal próbuję karmić i karmię swoim mlekiem. Choć już puszka stoi, bo co dnia jesteśmy u progu zakończenia laktacji. Po 53 dniach szpitala dziecko wreszcie w ramionach matki pokazuje, że żaden inkubator nie zniszczy instynktu. Szuka piersi i gdyby miała siłę chętnie by jadła wprost z niej. Może i to jeszcze przed nami.

Pozdrawiam dziewczyny. Pamiętajcie że trzeba mieć nadzieję i wierzyć w cud miłości.
Codziennie myślę o Was :) tak bardzo się ciesze ze Twojego szczęścia i tego ze masz już córeczkę obok siebie. Ślicznie przybrała na wadze . Teraz życzę Wam dużo zdrówka :)
 
A ja tak z innej beczki.. Obecnie 34+3TC coraz częściej ściska mnie w bokach juz nie wiem czy to jakieś skurcze czy co. Lekarz w Piątek (oby wytrwać), ale zauważyłam ze jakiś taki brzuch mam mniejszy 🤔??? Czy tak mi się wydaje?? Chyba się bardzo obniżył, mam takie wrazenie.. Jeszcze na zdjęciu sprzed 2tyg, a nawet miesiaca jestem jakas taka napuchnieta spory brzuch, a teraz jakas taka „szczupla„?? To możliwe???

PS: Zalaczam zdjęcia bo juz nie wiem czy mam jakies urojenia 🤣🤣🤣🤣🤣🤣
 

Załączniki

  • 20-05-06-11-54-19-021_deco.jpg
    20-05-06-11-54-19-021_deco.jpg
    221,8 KB · Wyświetleń: 50
  • 20-05-06-11-55-25-163_deco.jpg
    20-05-06-11-55-25-163_deco.jpg
    72,3 KB · Wyświetleń: 50
  • 20-05-06-12-04-03-751_deco.jpg
    20-05-06-12-04-03-751_deco.jpg
    37,7 KB · Wyświetleń: 47
Ostatnia edycja:
A ja tak z innej beczki.. Obecnie 34+3TC coraz częściej ściska mnie w bokach juz nie wiem czy to jakieś skurcze czy co. Lekarz w Piątek (oby wytrwać), ale zauważyłam ze jakiś taki brzuch mam mniejszy 🤔??? Czy tak mi się wydaje?? Chyba się bardzo obniżył, mam takie wrazenie.. Jeszcze na zdjęciu sprzed 2tyg, a nawet miesiaca jestem jakas taka napuchnieta spory brzuch, a teraz jakas taka „szczupla„?? To możliwe???

PS: Zalaczam zdjęcia bo juz nie wiem czy mam jakies urojenia 🤣🤣🤣🤣🤣🤣

A czy lepiej Ci się oddycha? I siedzi? Tzn czy mniej odczuwasz ucisk na żebra i przeponę. Pod koniec ciąży brzuch może się obniżyć. 🙂
 
Ach ja dziś jakiś gorszy dzień chyba... Rano było mi zimno, więc posyłam, że rozpale w piecyku (kozie) i chwilę przu niej siedziałam na nogach a teraz kłuję mnie w pochwie... Nie wiem czy coś naciągnęłam czy co... Czy to szew z szyjka... Wzięłam no spe, jeszcze dzieci marudzące, i denerwują. Oby do piątku, mam wtedy wizytę będę pytać, czy takie kłucie w pochwie to coś złego. Już nie pamiętam czy w poprzedniej ciąży tak miałam. Chyba też... Sama nie wiem.
 
A czy lepiej Ci się oddycha? I siedzi? Tzn czy mniej odczuwasz ucisk na żebra i przeponę. Pod koniec ciąży brzuch może się obniżyć. 🙂
Ja w ogóle cala ciążę miałam malo duszności i ciężko mi cos powiedzieć, ale to nie za szybko na obniżenie :(? Boje się teraz ze w Piątek lekarz powie ze z szyjki nic nie zostało albo sie juz cos otworzyło stad te bóle 😫 a ja chce przynajmniej jeszcze 3tyg wytrzymać. A mały mi juz tam tak wierci na dole, siku to juz czasem co 10min, w ogole luteina mi tak zaczęła głęboko nagle wchodzic jakby nie wiem serio z tej szyjki nic nie bylo😨😨😨 czekam na Piatek
 
Ja w ogóle cala ciążę miałam malo duszności i ciężko mi cos powiedzieć, ale to nie za szybko na obniżenie :(? Boje się teraz ze w Piątek lekarz powie ze z szyjki nic nie zostało albo sie juz cos otworzyło stad te bóle 😫 a ja chce przynajmniej jeszcze 3tyg wytrzymać. A mały mi juz tam tak wierci na dole, siku to juz czasem co 10min, w ogole luteina mi tak zaczęła głęboko nagle wchodzic jakby nie wiem serio z tej szyjki nic nie bylo😨😨😨 czekam na Piatek

Spokojnie, mi w pierwszej ciąży opadł w 36tyg, a urodziłam w 41. Średnio dwa tyg przed porodem się obniża ale już jesteś tak daleko, że jeszcze pociągniesz tak jak większość z tymi szyjkami hehe moja koleżanka właśnie wczoraj napisała, że po 9 miesiącach leżenia idzie na porodówkę i dzisiaj jeszcze jakieś badania i jutro wywołują, bo jak się maluszek zaczął śpieszyć w 16 tyg tak teraz już 41 i 2 a ten nadal nic a przeleżała dosłownie całą ciążę, bo od 9 tyg krwawiła (krwiak), a 16 tyg zaczął się robić lejek i od 30 tyg już z 2cm rozwarciem leżała. Tak się cieszę, że ma to za sobą. A Ty już tak daleko! 😊
 
Ach ja dziś jakiś gorszy dzień chyba... Rano było mi zimno, więc posyłam, że rozpale w piecyku (kozie) i chwilę przu niej siedziałam na nogach a teraz kłuję mnie w pochwie... Nie wiem czy coś naciągnęłam czy co... Czy to szew z szyjka... Wzięłam no spe, jeszcze dzieci marudzące, i denerwują. Oby do piątku, mam wtedy wizytę będę pytać, czy takie kłucie w pochwie to coś złego. Już nie pamiętam czy w poprzedniej ciąży tak miałam. Chyba też... Sama nie wiem.
Nie ma co panikować. I mówię, to ja czyli w razie czego pierwsza z tytanica bym uciekła hehe może za długo siedziałaś. Odpoczniesz i przejdzie. Czasami takie kłucia miałam jak mi dzidzia na coś na dole nacisnęła. 🙂
 
reklama
Nie ma co panikować. I mówię, to ja czyli w razie czego pierwsza z tytanica bym uciekła hehe może za długo siedziałaś. Odpoczniesz i przejdzie. Czasami takie kłucia miałam jak mi dzidzia na coś na dole nacisnęła. 🙂
Hej, dziś też mnie męczą takie kłucia ogólnie jakis taki dzień do DU... A tak się rano cieszyłam.ze ponuro to aż chce się leżeć 🤔
 
Do góry