Trzymajcie się dziewczyny, dużo sily i wytrwałości Wam życzę, musi być dobrze!Hej dziewczyny, jednak wczoraj poród się rozwinął, później miałam uplawy z krwią a później to już mi pozdejmowali wszystko... Na szczęście była moja lekarka i rodziłam cesarka, mała była miednicowo położona. Waży teraz 670gram i jest bardzo dzielna. W środę też zaczęły byśmy 25 tydzien albo 26 jak ktoś inaczej liczy. Mała jest w miarę stabilna, modlimy się i wierzymy ze będzie dobrze bo jest silna. Naprawdę z tą szyjka nic się nie czuję, wczoraj myślałam że się przejadłam a to były już skurcze zapowiadające... Dzięki za forum i trzymam za Was kciuki! A ja zaczynam naukę z laktatorem pozdrawiam!!!!!
reklama
KiniakB
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2019
- Postów
- 827
Trzymam kciuki!!!! Bedzie dobrze!!!Hej dziewczyny, jednak wczoraj poród się rozwinął, później miałam uplawy z krwią a później to już mi pozdejmowali wszystko... Na szczęście była moja lekarka i rodziłam cesarka, mała była miednicowo położona. Waży teraz 670gram i jest bardzo dzielna. W środę też zaczęły byśmy 25 tydzien albo 26 jak ktoś inaczej liczy. Mała jest w miarę stabilna, modlimy się i wierzymy ze będzie dobrze bo jest silna. Naprawdę z tą szyjka nic się nie czuję, wczoraj myślałam że się przejadłam a to były już skurcze zapowiadające... Dzięki za forum i trzymam za Was kciuki! A ja zaczynam naukę z laktatorem pozdrawiam!!!!!
Feline88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2019
- Postów
- 756
Hej dziewczyny, jednak wczoraj poród się rozwinął, później miałam uplawy z krwią a później to już mi pozdejmowali wszystko... Na szczęście była moja lekarka i rodziłam cesarka, mała była miednicowo położona. Waży teraz 670gram i jest bardzo dzielna. W środę też zaczęły byśmy 25 tydzien albo 26 jak ktoś inaczej liczy. Mała jest w miarę stabilna, modlimy się i wierzymy ze będzie dobrze bo jest silna. Naprawdę z tą szyjka nic się nie czuję, wczoraj myślałam że się przejadłam a to były już skurcze zapowiadające... Dzięki za forum i trzymam za Was kciuki! A ja zaczynam naukę z laktatorem pozdrawiam!!!!!
Trzymam kciuki i modle się za maleństwo [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️
KundaKunda
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2020
- Postów
- 1 609
Również trzymam kciuki i dużo sił życzęHej dziewczyny, jednak wczoraj poród się rozwinął, później miałam uplawy z krwią a później to już mi pozdejmowali wszystko... Na szczęście była moja lekarka i rodziłam cesarka, mała była miednicowo położona. Waży teraz 670gram i jest bardzo dzielna. W środę też zaczęły byśmy 25 tydzien albo 26 jak ktoś inaczej liczy. Mała jest w miarę stabilna, modlimy się i wierzymy ze będzie dobrze bo jest silna. Naprawdę z tą szyjka nic się nie czuję, wczoraj myślałam że się przejadłam a to były już skurcze zapowiadające... Dzięki za forum i trzymam za Was kciuki! A ja zaczynam naukę z laktatorem pozdrawiam!!!!!
Magdalenka16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Grudzień 2019
- Postów
- 1 028
[/QUOTE]
Życzę Wam duźoooooooooo zdrowia! !! pomodlę się za Was. Wiara na prawdę czyni cuda. Trzymajcie się .
Życzę Wam duźoooooooooo zdrowia! !! pomodlę się za Was. Wiara na prawdę czyni cuda. Trzymajcie się .
Magdalenka16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Grudzień 2019
- Postów
- 1 028
Ale mi się wiadomość napisała. Musialam źle wkleić wiadomość Mahoska.
Pszczoła2020
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2019
- Postów
- 6 643
Dużo siły i zdrówka dla małej wojowniczki! Wszystkie trzymamy kciuki!Hej dziewczyny, jednak wczoraj poród się rozwinął, później miałam uplawy z krwią a później to już mi pozdejmowali wszystko... Na szczęście była moja lekarka i rodziłam cesarka, mała była miednicowo położona. Waży teraz 670gram i jest bardzo dzielna. W środę też zaczęły byśmy 25 tydzien albo 26 jak ktoś inaczej liczy. Mała jest w miarę stabilna, modlimy się i wierzymy ze będzie dobrze bo jest silna. Naprawdę z tą szyjka nic się nie czuję, wczoraj myślałam że się przejadłam a to były już skurcze zapowiadające... Dzięki za forum i trzymam za Was kciuki! A ja zaczynam naukę z laktatorem pozdrawiam!!!!!
Alleksandra20
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2019
- Postów
- 494
Kinia ja wstaje do wc, mycia, zrobić herbatę, kanapkę, 3 dni w tyg mam opiekę rodziny, cieplutki obiad do mnie przyjeżdża, ale 2 w tyg sobie podgrzewam, w weekend to nawet coś z pomocą męża zrobię smacznego na obiad (ja mięsko on reszta). Mieszkam w domu więc czasem muszę po schodach wejść z kuchni do sypialni jak mi się nie chce na dole leżeć. Opracowuje dzień strategicznie żeby tylko raz lub dwa te schody pokonać. Jak jest słonko to zakładam kurtkę i wychodzę do ogródka na 10 minut. Był czas że leżałam bardziej restrykcyjnie, np pierwszy miesiąc po szwie.Kochana powiedz jak to wytrzymuje cialo? Czy chodzisz czasami po domu/mieszkaniu czy w wiekszosci lezysz? Bo ja leze 3tydzien i juz czuje ze mi nogi zaczynaja puchnac i bolecmimo zd czasem podreptam zrobic sobie kanapke itp jakies rady?
Moje ciało po prostu robi się słabe i wiotkie. Ale mam mutacje mthfr więc nic nie puchnie, bo przyjmuje zastrzyki z heparyny codziennie. Można sobie oprzeć zgiętą nogę na kolanie drugiej i kolka stopą chociaż pokręcić jakieś.
Alleksandra20
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2019
- Postów
- 494
O dzielna Kobieto... Z całych sił trzymam kciuki za Was i dołączam się do modlitwy o maleństwo. Wszelkie dobre siły w Waszym kierunku.Hej dziewczyny, jednak wczoraj poród się rozwinął, później miałam uplawy z krwią a później to już mi pozdejmowali wszystko... Na szczęście była moja lekarka i rodziłam cesarka, mała była miednicowo położona. Waży teraz 670gram i jest bardzo dzielna. W środę też zaczęły byśmy 25 tydzien albo 26 jak ktoś inaczej liczy. Mała jest w miarę stabilna, modlimy się i wierzymy ze będzie dobrze bo jest silna. Naprawdę z tą szyjka nic się nie czuję, wczoraj myślałam że się przejadłam a to były już skurcze zapowiadające... Dzięki za forum i trzymam za Was kciuki! A ja zaczynam naukę z laktatorem pozdrawiam!!!!!
reklama
No ja juz tak ćwiczę a ostatnio mąż mi nawet masaż zrobił... Moje lydki są jak flaki u leciwej babci. Najgorsze ze zaczynają mnie bolec plecy i ciężko znaleźć dobra pozycje do leżenia... Już mam takie kombinacje z poduszkami żeby nie leżeć w jednej tylko pozycji. Ty już zaprawiona w boju jesteś, tyle tygodni leżenia. Ja ci prawda też już sporo ale tak plackiem to tak naprawdę od 2,5 tygodnia, od szwu...Kinia ja wstaje do wc, mycia, zrobić herbatę, kanapkę, 3 dni w tyg mam opiekę rodziny, cieplutki obiad do mnie przyjeżdża, ale 2 w tyg sobie podgrzewam, w weekend to nawet coś z pomocą męża zrobię smacznego na obiad (ja mięsko on reszta). Mieszkam w domu więc czasem muszę po schodach wejść z kuchni do sypialni jak mi się nie chce na dole leżeć. Opracowuje dzień strategicznie żeby tylko raz lub dwa te schody pokonać. Jak jest słonko to zakładam kurtkę i wychodzę do ogródka na 10 minut. Był czas że leżałam bardziej restrykcyjnie, np pierwszy miesiąc po szwie.
Moje ciało po prostu robi się słabe i wiotkie. Ale mam mutacje mthfr więc nic nie puchnie, bo przyjmuje zastrzyki z heparyny codziennie. Można sobie oprzeć zgiętą nogę na kolanie drugiej i kolka stopą chociaż pokręcić jakieś.
Podziel się: