reklama
Pszczoła2020
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2019
- Postów
- 6 700
Skonsultuj z lekarzem. Przed drugą ciążą lekarz mówił że problemy wcale nie muszą się powtórzyć ale żeby trochę odchowac starszaka. Zdecydowaliśmy się bo okulista diagnozował u mnie jaskrę i to miało być moje teraz przed leczeniem albo nigdy(long story short- pomylił się, nie mam jaskry, mam synaI w sumie nie wiem co zrobić czy podjąć to ryzyko i zajść w kolejna ciążę

Jeśli masz dobrego lekarza, wsparcie w rodzinie i psychicznie czujesz się na siłach udźwignąć kolejną zagrożoną ciążę to marzenia trzeba realizować. Jeśli rzeczywiście marzysz o kolejnym dziecku. Piszemy o tej gorszej wersji ciąży ale przecież może być też bezproblemowa
Asiaxz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2021
- Postów
- 7 392
Jedna ginekolog powiedziała że nie ma nawet na co szwu założyć inna mówi że to ok długość ale żeby się nie skracała a to malo prawdopodobne. Będę jeszcze szla do profesora na konsultację. Czy jestem gotowa nie i nigdy nie będę ale kiedyś powiedziałem sobie że muszę zrobić wszystko żeby moja córka miała rodzeństwo. Wiem jak ciężko być jedynaczkąSkonsultuj z lekarzem. Przed drugą ciążą lekarz mówił że problemy wcale nie muszą się powtórzyć ale żeby trochę odchowac starszaka. Zdecydowaliśmy się bo okulista diagnozował u mnie jaskrę i to miało być moje teraz przed leczeniem albo nigdy(long story short- pomylił się, nie mam jaskry, mam syna). Niestety spełnił się czarny scenariusz i znowu leżałam, tyle dobrze że najstarsza córka miała 3,5roku i dużo zajmowała się sobą. Przez 3cią ciążą której na prawdę chcieliśmy najpierw znalazłam lekarza któremu będę mogła zaufać. Znowu odczekaliśmy 3lata, starszaki super się dogadywały i godzinami razem bawiły. Znowu leżałam. Znowu się udało. Ale tu na prawdę mąż miał ciężko...
Jeśli masz dobrego lekarza, wsparcie w rodzinie i psychicznie czujesz się na siłach udźwignąć kolejną zagrożoną ciążę to marzenia trzeba realizować. Jeśli rzeczywiście marzysz o kolejnym dziecku. Piszemy o tej gorszej wersji ciąży ale przecież może być też bezproblemowa
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 7 237
Nie powiedzialabym, ze to gorsza wersjaSkonsultuj z lekarzem. Przed drugą ciążą lekarz mówił że problemy wcale nie muszą się powtórzyć ale żeby trochę odchowac starszaka. Zdecydowaliśmy się bo okulista diagnozował u mnie jaskrę i to miało być moje teraz przed leczeniem albo nigdy(long story short- pomylił się, nie mam jaskry, mam syna). Niestety spełnił się czarny scenariusz i znowu leżałam, tyle dobrze że najstarsza córka miała 3,5roku i dużo zajmowała się sobą. Przez 3cią ciążą której na prawdę chcieliśmy najpierw znalazłam lekarza któremu będę mogła zaufać. Znowu odczekaliśmy 3lata, starszaki super się dogadywały i godzinami razem bawiły. Znowu leżałam. Znowu się udało. Ale tu na prawdę mąż miał ciężko...
Jeśli masz dobrego lekarza, wsparcie w rodzinie i psychicznie czujesz się na siłach udźwignąć kolejną zagrożoną ciążę to marzenia trzeba realizować. Jeśli rzeczywiście marzysz o kolejnym dziecku. Piszemy o tej gorszej wersji ciąży ale przecież może być też bezproblemowa

Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 7 237
Ale posiadanie rodzeństwa wcale nie oznacza, że będą się dogadywać. Więc jeżeli to jedyny argument to może jednak do przemyślenia?Jedna ginekolog powiedziała że nie ma nawet na co szwu założyć inna mówi że to ok długość ale żeby się nie skracała a to malo prawdopodobne. Będę jeszcze szla do profesora na konsultację. Czy jestem gotowa nie i nigdy nie będę ale kiedyś powiedziałem sobie że muszę zrobić wszystko żeby moja córka miała rodzeństwo. Wiem jak ciężko być jedynaczką
Pszczoła2020
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2019
- Postów
- 6 700
A co na to twoja córka? Bo ja jestem szczęśliwą jedynaczką i całe dzieciństwo drżałam że rodzice mogliby mi sprawić młodsze rodzeństwoJedna ginekolog powiedziała że nie ma nawet na co szwu założyć inna mówi że to ok długość ale żeby się nie skracała a to malo prawdopodobne. Będę jeszcze szla do profesora na konsultację. Czy jestem gotowa nie i nigdy nie będę ale kiedyś powiedziałem sobie że muszę zrobić wszystko żeby moja córka miała rodzeństwo. Wiem jak ciężko być jedynaczką

To prawda, są zdecydowanie gorsze opcje. Po prostu nikt nie planuje innej wersji zachodząc w ciążę niż urodzić dziecko i robi się wszystko żeby tak to się skończyło. Czasem po prostu nie ma się na wszystko wpływu i to niezależnie czy jest się szyjkowcem czy nieNie powiedzialabym, ze to gorsza wersjawyleżałaś i to 3x, więc finalnie nie było najgorzej.

Podziel się: