reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Basia, oczywiście, że po CC ma prawo tak się dziać, a co dopiero po dwóch. To na tej samej zasadzie, co po mojej operacji przegrody. Jest blizna, jakieś zrosty w środku i się dzieje.

Ja czytałam artykuł o leżeniu - gdy jeszcze miałam piękną szyjkę 45 mm i już wtedy uznałam, że kobieta bzdury pisze. A o szyjce nie czytałam...ale po Waszych reakcjach widzę, że nie ma sensu?;)

Więc mam brać Luteinkę, magnez z potasem koniecznie, np. Aspargin. Leżeć, ale pochodzić 10 min, żeby nie zanikły mięśnie w nogach. Nie dotykać brzucha. I nie stresować się, bo obkurczają się naczynia krwionośne wtedy i dziecko na tym cierpi.
 
Basia, oczywiście, że po CC ma prawo tak się dziać, a co dopiero po dwóch. To na tej samej zasadzie, co po mojej operacji przegrody. Jest blizna, jakieś zrosty w środku i się dzieje.

Ja czytałam artykuł o leżeniu - gdy jeszcze miałam piękną szyjkę 45 mm i już wtedy uznałam, że kobieta bzdury pisze. A o szyjce nie czytałam...ale po Waszych reakcjach widzę, że nie ma sensu?;)

Więc mam brać Luteinkę, magnez z potasem koniecznie, np. Aspargin. Leżeć, ale pochodzić 10 min, żeby nie zanikły mięśnie w nogach. Nie dotykać brzucha. I nie stresować się, bo obkurczają się naczynia krwionośne wtedy i dziecko na tym cierpi.

Kurcze ale musialach przejsc stresu z tymi wynikami, aż Ci nie zazdroszczę :-(
A powiedz mi jak rozpoznajesz te stawianie macicy w nocy skoro spisz? Ja ogolnie za kazdym razem jak wstaje - rank czy w nocy na siku to czuje jakbym miała kamienie a nie brzuch. Ale dopiero jak wstane, albo się przekrece na inny bok, nie wiem czy to jest spowodowane przeniesieniem cięzaru?

A jeszcze z innej becxki Crp na poziomie 10? Mam sie przejmowac? Ordynator stwierdzil ze badania wszystkie sa okej. Hmm

Ja tez zapisałam się na konsultacje do innego lekarza, kurde jakoś po rozmowach z bliskimi doszlam do wniosku, że jakiś powod musi byc, i cos sie dzieje nie tak, a nikt nie wie co. I chcialam skonsultowac ta szyjke z kims innym, bo moj dr prowadzacy dopiero ostatnio pierwszy raz mi zbadał szyjke! W 28 tc :( nawet na polowkowych nie mialam badanych ehh
 
Co do mamyginekolog nie moge jej juz sluchac, mialam na instagramie ale kurka nie da sie, tez mnie zaczela wkurzac. Niby od czasu do czasu powie cos sensownego, ale wiekszosc czasu gada o ciuchach i firmie i innych pierdolach.
 
@Wiewióreczka87 nie stresowac sie- tylko jak? Skoro wszystko sie tak dzieje, a nie inaczej. Ja ostatnio jestem jeden wielki kłebek nerwow. A tak placzliwa nie bylam nigdy, nie wiem czy do psychlogoa sie nie wybrac. Sama nie radze sobie z tym co sie dzieje w mojej glowie. A jeszcze u nas remont to wszystko pieknie wyknacza.
 
@Audia20 crp10 wedlug mnie jest wysokie ale wedlug mojej ginekolog norma w ciazy do 17. Nie wiem sama co o tym myslec. Goraczkujesz?
@Wiewióreczka87 ojaciekrece ale musialas sie stresowac. Ja nawet nie analizuje tych wynikow. Lekarz mowi ze ok to mysle ok.
 
@Audia20 dla mnie crp 10 to duzo. Jak puscila mi teraz szyjka to mialam wysokie leukocyty i crp 10.5. Zbijali w szpitalu antybiotykami. Jak stracilam syna mialam crp 50. Czyli tez infekcja. Musisz uwazac i poszukac przyczyny.
 
Kurdeeee ja sie tak bardzo mama ginekolog nie interesowalam ale po waszych wpisach postanowilam ja przejrzeć i zerknelam na jakis live na fb i oczywiście obsunęła mi sie komórka i polajkowalam to i moj misterny plan ukrycia ciazy poszedl w las. Teraz wszyscy mysla ze jestem fanką mamy ginekolog '-.-
 
reklama
Hej @*Dorota* :) Ja też mam rozwarcie wewnętrzne i tzw. lejek. Masz jakieś zdjęcie jak wygląda Twój? U mnie typowe "Y", z tym że od miesiąca część zamknięta się nie zmniejsza. Leżę baaardzo dużo, większość dnia. U mnie szyjka miała 45 mm i nagle na następnej wizycie lejek i szyjka miała już 33.
Biorę Luteinę i dużo magnezu. Mam całkowity zakaz dotykania brzucha, smarowania go balsamem.

Rozwarcie wewnętrzne często jest od skurczów. To twardnienie brzucha u Ciebie, to właśnie skurcze. O ile w dzień można mieć kilka razy, to ponoć w nocy, gdy człowiek leży i odpoczywa, nie jest to normalne na naszym etapie ciąży. I właśnie z tego powodu mi również odmówili założenia szwu. Leczeniem jest leżenie. U mnie działa, trzymam za Ciebie kciuki. Jutro kończe 24 tc, więc podobnie jak u Ciebie :)

No to faktycznie bardzo podobnie u nas. Tyle, ze u Ciebie zatrzymało się na 33mm, a u mnie na 20mm. No ale mimo tego sam ordynator wypisał mnie że szpitala. Sama już nie wiem, co o tym myśleć. Leżę cały czas, od 22+4 jakoś i biorę luteine, magnez i nospe. Jutro kończymy 25 tydz. To nadal mało :( ale muszę wierzyć, że się uda, zwłaszcza ze dużo historii dziewczyn jest że szczęśliwym zakończeniem. I u nas też tak musi być :sorry: we wtorek idę na wizytę i jeszcze się wypytam dokładnie, co dalej. Czy może zwiększyć leki, czy może już czas na sterydy na wszelki wypadek, no i co z tymi skurczami. Aaaa, zdjęcia niestety nie mam. Nawet w szpitalu mi nie dali. Ale w 22 tyg ten lejek miał 13mm i był chyba bardziej w kształcie V, z tego co kojarzę :oo2:
 
Do góry