reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Okej tylko czemu? Masz infekcje? Masz skurcze?

Infekcji nie mam, posiew wyszedł ok. Mam czasem pobolewania i klucia w podbrzuszu. I jak powiedziałam lekarzowi, że przy chodzeniu ciągnie mnie brzuch to powiedział, że to 24 tydzień, a waga dzieci jak 29-30 pojedynczej ciąży, więc ma prawo być czuć ciężar... i takie tłumaczenie :( a twardnienia... Mam kilka razy w nocy jak się przekrecam z boku na plecy, ale to trwa kilka sekund i puszcza. W dzień też się zdarza. Także dodatkowe przygody też mam:unsure:
 
reklama
Infekcji nie mam, posiew wyszedł ok. Mam czasem pobolewania i klucia w podbrzuszu. I jak powiedziałam lekarzowi, że przy chodzeniu ciągnie mnie brzuch to powiedział, że to 24 tydzień, a waga dzieci jak 29-30 pojedynczej ciąży, więc ma prawo być czuć ciężar... i takie tłumaczenie :( a twardnienia... Mam kilka razy w nocy jak się przekrecam z boku na plecy, ale to trwa kilka sekund i puszcza. W dzień też się zdarza. Także dodatkowe przygody też mam:unsure:
Ciężki orzrch do zgryzienia. Sama z zaufanym lekarzem musisz podjac decyzje. Moze poszukaj specjalisty od ciazy bliźniaczej?
 
Dziewczyny, wyjaśnijcie mi proszę. Posiew z pochwy, posiew z szyjki, posiew z cewki - czy te rzeczy czymś się różnią? Ostatnio robiłam na posiew z pochwy i pobrano materiał z cewki moczowej - lekarz powiedział, że bakterie, które są w pochwie będą też w cewce. No dobra, wierzę na słowo. A posiew z szyjki? Czy coś takiego się robi w ciąży i czy może wyjść w szyjce coś innego niż w pochwie? Swoją drogą, zaraz będę dzwonić po wynik, strrrresik.
 
Ciężki orzrch do zgryzienia. Sama z zaufanym lekarzem musisz podjac decyzje. Moze poszukaj specjalisty od ciazy bliźniaczej?

No bardzo ciężki :hmm: oni właśnie maja dosyć często do czynienia z bliźniaczymi, dlatego wlasnie tam poszłam. Tam najwięcej bliźniaków w moim mieście się rodzi, a koleżanki siostra tam też czworaczki rodziła. Także myślałam, że lepiej trafić nie mogłam... a jednak nadal tkwię w niepewności.
No ale dzięki dziewczyny za rady i wszystkie słowa. Będę dawała na bieżąco znać, co lekarze mówią dalej. Mam nadzieję, że Wy będziecie miały większe wsparcie, dzięki czemu będzie mniej stresu. Tego Wam życzę!
 
@Naysan dla mnie to 3 różne rzeczy. Ostatnio miałam bakterie na szyjce. W pon bylam na wymazie kontrolnym. Wczoraj maz odebral wyniki na ktorych pisalo ,wymaz z pochwy' zadzwoniłam do laboratorium i zapytalam sie czy to to samo badanie, facet powiedzial że nie. Okazalo sie ze material zostal pobrany z szyjki ale został opisany jako z pochwy. Dzis maja byc poprawione wyniki. Jak dla mnie cewka to juz w ogole cos innego.
 
Ech dziewczyny ja mam taki balagan w salonie. Maz zaczal zwozic zabawki i przybory i łóżeczko itp dla dziecka ze starego domu. Corka oczywsicie wszystkie zabaweczki rozsypala...a ja ledwo powstrzymuje nerwy. Tesciowka wszystko myje i przeciera. A mnie dzisiaj rozsadza w pochwie. Tak jakby siw kosci rozchodzily i leze caly dzien. Maly dzisiaj bardzo spokojny malo sie rusza..
 
@Naysan dla mnie to 3 różne rzeczy. Ostatnio miałam bakterie na szyjce. W pon bylam na wymazie kontrolnym. Wczoraj maz odebral wyniki na ktorych pisalo ,wymaz z pochwy' zadzwoniłam do laboratorium i zapytalam sie czy to to samo badanie, facet powiedzial że nie. Okazalo sie ze material zostal pobrany z szyjki ale został opisany jako z pochwy. Dzis maja byc poprawione wyniki. Jak dla mnie cewka to juz w ogole cos innego.
No a u mnie była dziwna sytuacja: najpierw lekarz zlecił pobranie wymazu z pochwy, położna zabrala się do cewki, a następnie też do pochwy, pokręciła nosem, ze tam dużo progesteronu jest, a jak pytałam w recepcji, kiedy wyniki, to powiedzieli mi, że mają ode mnie zarejestrowany wymaz z cewki. Tak, że ja już nic nie wiem, a wyniki i tak dopiero w poniedziałek, nie przyjechały dziś :( O szyjce nie bylo w ogóle mowy
 
Ech dziewczyny ja mam taki balagan w salonie. Maz zaczal zwozic zabawki i przybory i łóżeczko itp dla dziecka ze starego domu. Corka oczywsicie wszystkie zabaweczki rozsypala...a ja ledwo powstrzymuje nerwy. Tesciowka wszystko myje i przeciera. A mnie dzisiaj rozsadza w pochwie. Tak jakby siw kosci rozchodzily i leze caly dzien. Maly dzisiaj bardzo spokojny malo sie rusza..
Nie martw się, nie Ty to będziesz sprzątać:) Pomyśl, że ja uwięziona w Krakowie do końca ciąży, bez niczego, dopiero dziś mi maż kosmetyki podstawowe dowiezie z Warszawy. I tak do końca ciąży w samotności.
Takie rozchodzenie kości to chyba na szczęście normalne co? Mój Marceli też dziś spokojny, pewnie w nocy pokaże, na co go stać.
 
Mnie ciągnie, mrowi co chwile. Teraz doszlo mi jeszcze kłucie.
Wyszłam dziś ze szpitala- na badaniu lekarz sam się zdziwił, że wystarczy dotkąć a moja macica od razu się stawia, no ale nic mi nie poradzili. Przyszłam z twardym brzuchem, wyszłam z twardym. Tylko mnie zaniepokoili stanem szyjki, że jest miękka. Ale o pesarze albo czymś na szyjkę nie słyszałam ani razu. Wydaje mi się, że takby tam tego nikt nie praktykuje. Mam nadzieję, że donoszę do bezpiecznego terminu. Dziś już 29 tydzień :)
Mam kryzys psychiczny, płakać mi się tylko chce.
Kochana patrz już tak niewiele Ci zostało. Trzymaj się bedzie dobrze.Dla mnie też wizyty są czesto dolujace
 
reklama
Do góry