reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Jakoś nie jestem przekonana bo najpierw chciała ściągać 22.06 czyli byłoby 36+6 Ale się okazało że będzie już na urlopie więc przełożyła na tydzień wcześniej. Jak dla mnie trochę pochopne decyzja.... jeżeli wcześniej i Ona i lekarze w szpitalu mówili że szyjka słaba że dobrze że jest pessar A tu taka decyzja A ja nie chce rodzic wcześniej jak już tyle wylezalam tylko dlatego że ktoś idzie na urlop....

To faktycznie :) pewnie jej tak po prostu wygodniej:) tak jak mówią dziewczyny poproś niech zdejmie kto inny w 37 tc będziesz się czuła bezpieczniej :)
 
a to nie jest tak że po zdjęciu pessaru/ szwu powinno się leżeć przynajmniej dwie doby w szpitalu ? Twoja lekarz nie pracuje w żadnym ? Jeśli tak nie moze po prostu napisać Ci skierowania i powiedzieć kolegą z pracy że będzie jej pacjentka na zdjęcie pessaru ? Jeśli nie pracuje w szpitalu a uważa że możesz zostać w domu po zdjęciu to na pewno ma innego znajomego lekarza któremu może Cię "przekazać" na zdjecie . Faktycznie dość szybko chce zdjąć zawsze wszędzie jest mówione ze 37 tc najlepiej

Po zdjęciu pessara nie wymagany jest pobyt w szpitalu bo lekarz zakłada i zdejmuje tez normalnie w gabinecie :) tam nie ma zbyt wielkiej ingerencji :)
 
a to nie jest tak że po zdjęciu pessaru/ szwu powinno się leżeć przynajmniej dwie doby w szpitalu ? Twoja lekarz nie pracuje w żadnym ? Jeśli tak nie moze po prostu napisać Ci skierowania i powiedzieć kolegą z pracy że będzie jej pacjentka na zdjęcie pessaru ? Jeśli nie pracuje w szpitalu a uważa że możesz zostać w domu po zdjęciu to na pewno ma innego znajomego lekarza któremu może Cię "przekazać" na zdjecie . Faktycznie dość szybko chce zdjąć zawsze wszędzie jest mówione ze 37 tc najlepiej
Hejka, mi ściagli pessar i szew tydzień temu we wtorek. (37 t.c) Zostawili mnie na obserwacji do soboty.
Dalej cisza :) rozwarcie co prawda jakieś 2 cm i brzuch już nisko. Zobaczymy. Mam juz skończone 38 t.c.
 
Dziewczyny dobrze, że poruszyłyscie temat luteiny. Mi by totalnie wypadł z głowy, a wizyta w piątek.
@Ann1986 zamień się, albo chociaż się podziel, bo mi gorąco ;)
Oddać nie oddam ale chętnie podzielę się z koleżanką z forum :) chociaz juz się trochę cieplej robi ale nie jest źle a jutro ma być niby jeszcze chłodniej :) w końcu śpię trochę lepiej, chociaz może puściły nerwy po wczorajszej kontroli i stąd łatwiej mi zasnąć
 
reklama
a to nie jest tak że po zdjęciu pessaru/ szwu powinno się leżeć przynajmniej dwie doby w szpitalu ? Twoja lekarz nie pracuje w żadnym ? Jeśli tak nie moze po prostu napisać Ci skierowania i powiedzieć kolegą z pracy że będzie jej pacjentka na zdjęcie pessaru ? Jeśli nie pracuje w szpitalu a uważa że możesz zostać w domu po zdjęciu to na pewno ma innego znajomego lekarza któremu może Cię "przekazać" na zdjecie . Faktycznie dość szybko chce zdjąć zawsze wszędzie jest mówione ze 37 tc najlepiej
Leżeć nie trzeba. Ja jestem umówiona na ściąganie szwu w gabinecie. Jak dotrwam do 20 czerwca to będzie 36+7 i w tym dniu albo urodzę albo wrócę do domu i tyle. Ja z kolei chciałabym mieć wcześniej zdjęty szew, bo boję się że sam spełznie i będę musiała jechać do szpitala z krwawieniem. Jakoś nie wierzę, że zaraz po ściągnięciu pessara czy szwu może zacząć się poród...
 
Do góry