reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Dziewczyny, ja już po wizycie. Szyjka ładnie trzyma się w pessarze twarda izamknieta. Za dwa tygodnie zdejmujemy pessar. I tylko mój lekarz taki jakiś niechętny do robienia usg i bobasa chyba już z miesiąc nie widziałam :(
 
Izza ja wyznaczylam sobie male kroczki. Czekam na 26ty, 30ty i 34ty tydzień :-) jaK zaczelam lezec to nawet 26 był odległy, teraz już coraz bliżej. Mnie czasem kluje. Ale po zmianie pozycji najczęściej przestaje.
 
Ech, ja narazie marzę choć o 30 tygodniu... Dziewczyny, a czy macie też czasem jakieś takie bóle/kłucia krocza?

Napisane na SM-T235 w aplikacji Forum BabyBoom
. Mnie nic nie kłuje, żadnych innych dolegliwości. 13 będzie termin jakby kolejnej miesiączki i tego sie obawiam. Jak przetrwam tydzień to kolejne 3 powinen przejść bez niespodzianek
 
Ja po wizycie. Mam jeden centymetr rozwarcia i nakaz sprzątania i długich spacerów :)

Problem jest w tym ze od wczoraj się źle czułam, a dzisiaj jestem totalnie rozłożona przez przeziębienie / grypę. Leżę bez sił, z kaszlem i bólem gardła. Dobrze ze gorączki nie mam. Piję syrop *spam* i dużo wody z miodem i cytryną mam nadzieję ze pomoże.
W każdym razie nie jestem w stanie póki co rodzic. Nawet nie miałabym siły przec :(
 
reklama
Dziewczeta,dzisiaj o 00:02 przyszedl na swiat Jas. 58cm dlugosci,waga 3,915 kg (!). Pkt 10. :-) porod naturalny,ale baaardzo ciezko mi sie rodzilo to nienajmniejsze dziecie. Na razie odpoczywamy i nabieramy sil.
AsiekD mialam szczescie bo akurat na zmianie byl nasz doktor i baaardzo duzo mi pomogl przy porodzie. Jakby byl kto inny to nie wiem jakbym dala rade. A On wycisnal mi dziecie,kiedy juz nie mialam zadnych sil. Naprawde duzo pomogl praktycznie i psychologicznie.
 
Do góry