ankos - śliczności i super fajne zdjęcia, widac, że porządnym sprzętem robione
cailina - jak upolujesz cos fajnego w zabawkowym to daj znac bo ja juz kiedys pytałam o pomysly gwiazdkowe ale nikt nie odpowiedział
To spałas dzis do 5? i nawet to, ze ciemno ich nie przeciągnie do póxniejszego wstania? hmmm, moi śpią przeważnie do 7, czasem cos im sie popitoli i wstaja o 6 a dla mnie to miazga
Dobrze, Ze te dzieci w miare maja dobre nastroje wtedy bo matka w zwolnionym tempie funkcjonuje, a juz nie powiem jak mnie wkurza moj przekręcający się na drugi bok mąż.....
podczas gdy ja wstaje, przewijam, przebieram, organizuja pokojowy "plac zabaw" itd....same wiecie.
wiolka - może rehabilitacja nie będzie konieczna a może pójdziecie na taki instruktaz i będziecie w domu ćwiczyć, głowa do góry.
mama zuzi i marty - no to faktycznie cięzko było..., najważniejsze, że daliście radę. Mysle, że wiele dziewczyn od nas z forum ma lub będzie miała problem z pracą po macierzyńskim. Nie dość, ze tak cięzko o pracę teraz to jeszcze jak zostawić te maluchy i wracac, nawet jak jest babcia na wolnym to nie każda się zaoferuje 10h z dwójką zostawać codziennie. Szukac nowej pracy po macierzyńskim i nawet jak się znajdzie to juz widzę wyrozumiałość jak dzieci zachoruja, a jak maja nie chorowac w żłobku? przecież ktos musi sie nimi wówczas zajmować. Ehhhhh ja to mam takiego zawodowego doła, że szok... A tak w ogóle witamy i zapraszamy do większej aktywności:-)
Lilly - jak tam dzis dziewczyny?, bo moi masakra - stereo większośc dnia, a jak nie obaj na raz to na zmianę:-( Nie wiem lilly jak Ty to ogarniasz, ja nawet nie wychodzę na spacer bo to dla mnie cała wyprawa, szczególnie teraz jak mi dzieci wyrosły z nosideł i muszę ich znosic pojedynczo na dół, psychicznie mnie to wykancza, ta swiadomosc ze ktorys siedzi w wózku na dole w klatce a ja jestem w domu i ubieram drugiego, boje się, że ktos go zabierze ze bedzie płakał i w ogóle...ehhh dobija mnie ta zima. W ogóle dzis to mam kiepski nastrój mega więc moze dlatego tak mi sie wszystko złozyło. Nie wiem jak ty dajesz rade z całą trójca codziennie wychodzic, jexdzic do zerówki ze starszą, na zakupy OMG. Mieszkasz w bloku/ nosisz wózek po schodach? jak wynosisz laski?
Pytałam Was wcześniej ale czy spotkałyscie sie z ym zeby najpierw wyszła dwójka na dole zamiast jedynki?
A mój Olin dzis się przerwacał z pleców na brzuch i na odwrót - ten to jak już robi jakis postep to kilka kroków naraz, Kubekk juz dawno sie przerwacał na brzuszek ale na razie nic nowego. Czy Waszedzieci tez przekręcaja sie tylko przez jedno ramię?