reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

volka - kliek ryżowy możesz spokojnie wprowadzić, to praktycznie nic innego jak kaszka ryżowa :-) polecam kleik z bobovity - przede wszystkim dlatego że nie zawiera cukru w przeciwieństwie do kleiku z Nestle - poza tym można do kleiku ryżowego podać np starte jabłuszko i nie trzeba kupować kaszki o smaku jabłkowym :-)
 
reklama
Walawanderki ze zwolnieniem nie udało się, bo mój m nie miał nawet kiedy do lekarza jechać. Chłopaki dają czadu i jeszcze ta budowa:crazy:

Jej wszystkie już rozszerzacie dietę a ja nadal nie wiem kiedy zacząć, chyba poczekam jeszcze miesiąc, bo 14 maja mamy wizytę w poradni patologii noworodka i liczę na jakiegoś konkretnego lekarza.

Oskar tak kiepsko pije mleko, że za kilka dni muszę iść na kontrole wagi, a Igor znowu odwrotnie, co 2 godz po 100 ml. Próbowałam mu 120 chociaż wcisnąć, żeby te 3 godziny wytrzymał, ale 100 ml to maksimum jego możliwości. Z nockami jest super (o może nie powinnam tak pisać ;-) ) ostatnią butle dostają o 21-ej i śpią do 1.30-2.00 a potem ok 6 rano:-) .

Tossa czy do poradni patologii noworodka trzeba mieć ksero wypisów itd?? Pamiętam, ze Wy już macie to za sobą. Długo trwa ta wizyta???
 
Monia - ksera wypisów nie musiałam mieć, oni sobie chyba tylko zerknęli i to wszystko - zresztą i tak będą pytać co i jak...wizyta długa nie jest ale ok 10-15 minut na łebka bo pani doktor każe rozebrać petenta, waży, mierzy , sprawdza jak na brzuszku leży, czy chwyta zabawkę itp, a potem jeszcze wywiad przeprowadza z Tobą i wpisuje do książeczki co jej na myśl przyjdzie i to wsio - ja bym chyba na wiele nie liczyła - ot kolejny specjalista do odbębnienia
.
Moniś ja w Twoim przypadku bym jeszcze poczekała z rozszerzaniem diety, chłopaki tak na prawdę mają niecałe 2 miesiące, my w sumie zaczęliśmy od soboty podawać kaszkę bananową ale też się biłam z myślami bo moje mają skończone 3 miesiące, ale wyszłam z założenia że jeśli od urodzenia praktycznie piją mleko zagęszczane nutritonem to nie ma co panikować - a wiadomo marcheweczka, ziemniaczek, jabłuszko i dynia to z takim rozpędem to w maju dostaną albo pod koniec kwietnia więc praktycznie ten wiek korygowany będzie już 4 miesiące. Poza tym maluchy muszą się przyzwyczaić że jedzą coś innego niż mleko z butelki - więc są upaprane kaszką, machają językiem wokół łyżeczki, kombinują i nie wiedzą jak memłać to co dostaną do buzi...i w ten sposób jak w sobotę zjadły dwa razy mi gęsta kaszkę łyżeczką, tak wczoraj nie chciały i dopiero dzisiaj była powtórka, Szymonowi nawet ładnie to idzie i jak załapie o co chodzi to np dzisiaj zjadł mi 70ml takiej gęstej kaszki, z Zuzią trochę większy problem bo ona nie chwyta chyba jeszcze o co chodzi. Natomiast na noc robię im mleko w butli i dosypuję kaszki aby było gęstsze ale nie na tyle żeby łyżka stała :-)
 
volka - zazdroszcze tych przespanych nocek, u nas wciaz popudki co 3 - 4 godziny

Monia - wspolczuje kochana

My czekamy na wizyte Laury u dietetyka 10 maja i wtedy ona podejmie decyzje co i jak.
Mnie sie wydaje, ze to dziecko po czesci tez samo decyduje czy jest gotowe na cos wiecej niz mleko.Wyczytalam gdzies ze powinien zniknac odruch wypychania jezyka, maluch powinien dobrze trzymac glowe, wyciagac dolna warge do zbierania lyzeczki itp zeby rozpoczac podawanie stalych pokarmow.
 
U nas jeszcze wypychaly jezyk i nie trzymaly glowy, ale lekarka podpowiedziala, ze mozna zaczac rozszerzac diete, bo straaaszne glodomory z nich sa. Dzieki nowosciom typy zupka, czy deserek, moze nie splajtujemy na mleku dla nich..:)
 
My po wizycie w poradni neonantologicznej,oprócz spadającej hemoglobiny u Julki(mimo podawania leków)wszystko ok,teraz czekają nas wizyty w poradni neurologicznej(wolny termi połowa lipca:szok:) i kardiolog.
Nam lekarka powiedziała,że rozszerzać dietę będziemy mogli dopiero w 5miesiącu,bo są karmione sztucznie,te karmione piersią dzieciaczki dostają coś nowego już w 4mies.
 
Paulaszc- widac, ze kazdy ma inne zdanie na ten temat i co lekarz to tez inna opinia. Od kiedy zaczelas rozszerzac diete ???

Donka - jak dajesz rade ??

My byslismy dzis na pobraniu krwi i myslalam, ze udusze babke. Zero podejscia do maluchow. LAura biedna darla sie w niebo glosy. Az mi lzy stanely brrrrrr. Baba nie mogla sie wkloc dziecku i jeszcze glupio komentowala a jak przeszla do ANtka to malo mu raczki nie powykrzywiala. :wściekła/y::wściekła/y: Cale popludnie byl placz i mardzenie:no:
 
Donka a widzisz, ja słyszałam zupełnie odwrotnie,że dzieci karmione piersią powinny dostawać nowości dopiero w 6 mies. a te karmione mm mogą już w 4 hehe także różnie gadają ;)
 
donka - chyba coś pani doktor pokręciła bo wpisz sobie w google schemat żywienia niemowląt karmionych mlekiem modyfikowanym i schemat żywienia niemowląt karmionych piersią - wszędzie podawane jest że dzieci na mm szybciej mają wprowadzane nowe pokarmy niż dzieci karmione piersią - jest tak jak volka pisze
 
reklama
ja też chłopcom zaczęłam rozszerzać dietę w piatym miesiącu - skończone 4 i na słoiczkach też jest że po 4 ( czyli dla mnie w 5 m-cu)

Donka a co do terminów to niestety realia naszej służby zdowia :/
 
Do góry