Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

[_Karolina_]

MoniaN. - nie martw się moja teściowa mieszka nie całe 10 km i brak słów , w razie co musi przyjeżdzać moja mam która ma 200 km, tak to już czasem jest...

No miałam takie noce również że zasypiałam bujając wózek a może ząbki zaczynają nie bez powodu może ten płacz jak myślisz??

Szkoda twojej córci ale może wprowadź ją jakoś do pomocy przy chłopach jakieś drobiazgi żeby czuła że ty jej potrzebujesz ..... że nadal jest twoją córusią

Powodzenia trzymam kciuki za dzisiejszą noc - MoniaN.

 

[kasienkawisienka]

Karolina ja dawalam dziewczynom juz wszystko na te kolki i mialy porobione wsszytkie mozliwe badania i wizyte u gastrologa i wszystko jest ok...mamy czekac az samo przejdzie...masakra:-(

 

[_Karolina_]

kasienkawisienka to mogę tylko za ciebie i twoje dziewczynki trzymać kciuki by szybko to minęło, mamy z M znajomych których córeczka kolki miała do 1,5 roku rodzice byli zdesperowani , ten nasz znajomy to był aż w kościele po wodę święconą bo tak im wrzeszczała :-) ale po jakimś czasie samo przeszło.
Cierpliwości ci życzę

 

[walawenderki]

witam i ja nowe mamy

My zazwyczaj mamy kogos do pomocy, choc sa tygodnie ze jestem sama i wtedy jest maskra. Jakby sie umawiali, jedno spi drugie nie i na odwrot. Moje sa z tych co lubia wszelkie bujanie, glaskania, noszenie na rekach. wiec jedno na rekach kolysze a noga drugie w bujaczku.

Kasienkawisienka - wspolczuje, ja mam tak z Antosiem. Kolki na max

Paula - waga dziewczynek rewelacyjna. Moja corka urodzila sie z podobna waga 2130. ale z niej wciaz jest niejadek.

MoniaN - udalo sie M wziasc kilka dni wolnego ???

Mysmy wczoraj skonczyli 3 miesiace :-):-), ale ten czas biegnie. Waga z wczoraj Antos 5040, Laura 4740. Wciaz brak wiekszego zainteresowania podnoszenia glowy , zadne zabawki nie dzialaja

Najwazniejsze- nareszcie przyszly wyniki metaboliczne Laury - wszystko w porzadku. Kamien z serca mi spadl :-)

 

[paulaSZC]

Walawenderki, u mnie jakos z dnia na dzien poszlo podnoszenie glowy: jednego dnia nic, a nastepnego prezyly sie jakby nie wiem co Majka jeszcze jakis czas opory miala, ale juz jest ok z tym podnoszeniem, nawet na brzuchu w koncu polubila lezenie. Gorzej, ze nie potrafia jeszcze raczek podciagac jak na brzuszkach leza. Ale.. wszystko z czasem

 

[Tossa]

mała dzisiaj przekręciła się z plecków na brzuszek !!! a gadają i piszczą tak że uszy puchną, byłam z nimi na 4godzinnym spacerze i poszłam z nimi na zakupy, także kolejna rzecz nowa za nami i wiem że mogę się z nimi wypuścić wózkiem na zakupy sama :-))) jestem z siebie mega dumna :-)
no i kupiłam kaszkę bananową bobovita i po miareczce dosypałam im do mleczka jak wróciliśmy :-)
czy trzeba kilka dni odczekać i zobaczyć jaka będzie reakcja zanim podam np marcheweczkę ?
i czy taką kaszkę można po miareczce podawać do każdego mleczka ?

 

[paulaSZC]

Tossa, banan u moich dzieci spowodowal najpierw mega zatwardzenie po podawaniu go przez 4 dni, odstawilam na tydzien i pozniej bylo juz ok. Musialam na gwalt podawac jabluszko, zeby sie biedaki zalatwily. Z tym, ze u nas najpierw poszlo jabluszko (rozluznia kupke), pozniej marchewka, a banan jako trzeci. Odczekalabym zatem, chociaz wiem ze rozne brzuszki sa

 

[volka]

My narazie na etapie jabłuszka, chociaż marchewkę też już kupiłam i za parę dni będę wypróbowywać . A od kiedy kleik?

 

[paulaSZC]

Chyba tez juz mozesz sprobowac, ja zaczelam od zageszczania pierwszego mleczka rano, po kilku dniach bylo ok, wiec zageszczalam na noc, zeby pospac daly

 

[volka]

no moje już mi nockę przesypiają, także tego problemu nie mam, ale myślę, że już za pare dni wypróbuję tego kleiku