reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Dziewczyny, pomóżcie.
Moi faceci mają 5 miesięcy i kilka dni. Od jakiegoś tygodnia poprzestawiało im się z jedzeniem. Są na kp, wieczorem dostają butlę. Dostają 120 ml i facet nr 1 dostaje dzikiego głodu i kończy się na nawet 90 ml dodatkowo i jeszcze pierś na zaśnięcie. Facet nr 2 mało co je, possie minutę i koniec, butelki ledwo zje połowę, mamy kilka podejść do karmienia, bo inaczej by się chyba zagłodził. Dziwne jest to, że w ciągu dnia są pogodni i fajni (oczywiście nie w 100%) i nie ukazują oznak głodu. "Tylko" jeden prawie nie je, a drugi by zeżarł konia z kopytami. Myślę o zaczęciu z rozszerzaniem diety wcześniej... Ja wiem, że to dwie różne osoby z różnymi potrzebami, no ale bez przesady, że to takie 2 skrajności.

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
A jak wygląda u Was kąpiel? Ja do tej pory nalewałam emolientu do wody i tą wodą myłam ciałko i główkę córek (2,5 miesiąca). A co jak wprowadzę szampon? Zmywać go tą wodą z emolientem czy muszę przygotować czysta wodę do spłukania główki?
Niestety nie podpowiem bo nie uzywam emolientow do kąpieli tylko ten nadmanganian potasu..a rano zmywalam krem z główki samą wodą nad zlewem w kuchni;)
 
Dziewczyny, pomóżcie.
Moi faceci mają 5 miesięcy i kilka dni. Od jakiegoś tygodnia poprzestawiało im się z jedzeniem. Są na kp, wieczorem dostają butlę. Dostają 120 ml i facet nr 1 dostaje dzikiego głodu i kończy się na nawet 90 ml dodatkowo i jeszcze pierś na zaśnięcie. Facet nr 2 mało co je, possie minutę i koniec, butelki ledwo zje połowę, mamy kilka podejść do karmienia, bo inaczej by się chyba zagłodził. Dziwne jest to, że w ciągu dnia są pogodni i fajni (oczywiście nie w 100%) i nie ukazują oznak głodu. "Tylko" jeden prawie nie je, a drugi by zeżarł konia z kopytami. Myślę o zaczęciu z rozszerzaniem diety wcześniej... Ja wiem, że to dwie różne osoby z różnymi potrzebami, no ale bez przesady, że to takie 2 skrajności.

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom

Jeśli chodzi o karmienie to u nas od początku są problemy.. na poczatku dwójka nie chciala jeść, pozniej Oliwka zrobila się lasuchem, a Olek niejadkiem i karmienie go to była ciągła walka. Od jakiegoś miesiąca jest odwrotnie- Olek je od 130 do 150 na porcję, a Oliwka najczęściej ok 100. Też tym się zamartwialam, ale akurat dzisiaj byliśmy u pediatry i mówi, że skoro prawidłowo przybieraja na wadze, to nie mam czym się stresować. więc jeśli u Was waga jest ok to chyba też nie ma co się martwić na zapas. No i też ciagle sobie powtarzam, że to dwojka różnych dzieci, ale chyba nie da się uniknac porownywania ;)
 
jeżeli chodzi o kąpiel to ja w ogóle zrezygnowałabym z emolientów, jak zawierają parafinę w składzie mogą tlyko pogorszyć stan skóry. Polecam płyn do kąpieli z rossmana babydream - niedrogi a skład o niebo lepszy, bez sls, sles i parafiny. I za szampon i zza płyn do mycia służy.
 
Witan wszystkie dziewczyny. Mam pytanie mam dwoch synow jutro beda mieli 4 miesiace. Pediatra zalecil mi karmienie dzieci obiadkami i kaszkami. Chcialam sie dowiedziec kiedy i co podawalyscie swoim pociechom?
 
Moje córcie miały cztery i pól miesiąca jak zaczęłam im podawać warzywa. Zaczęłam od małych ilości marchewki. Nie zastępowało to na początku mleka. Z kaszek kupowałam tylko hipp bo z dobrym skladem i bez cukru.
W zeszłym tygodniu wróciłam do pracy i uważam ze to przereklamowane. Owszem fajnie jest mieć kontakt z ludźmi i obowiązki inne niż domowe. Ale dobija mnie brak czasu dla dzieci i nawał obowiązków które trzeba zrobić po tym jak dzieci już pójdą spać. Doba zrobiła się za krótka.
 
Witan wszystkie dziewczyny. Mam pytanie mam dwoch synow jutro beda mieli 4 miesiace. Pediatra zalecil mi karmienie dzieci obiadkami i kaszkami. Chcialam sie dowiedziec kiedy i co podawalyscie swoim pociechom?
Ja zaczęłam rozsZerzać dietę po 5 miesiącu,próbowałam po 4 ale moje dziewczynki nie chciała jeść,po 5 zaczęłam i było ok,na początku marchewka,póŹniej inne warzywa,polecam dynię,moje dziewczynki lubily,po dyni nie miały zatwardzenia,co czesto zdarza się przy rozszerzaniu diety,powodzenia :)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja zaczęłam rozsZerzać dietę po 5 miesiącu,próbowałam po 4 ale moje dziewczynki nie chciała jeść,po 5 zaczęłam i było ok,na początku marchewka,póŹniej inne warzywa,polecam dynię,moje dziewczynki lubily,po dyni nie miały zatwardzenia,co czesto zdarza się przy rozszerzaniu diety,powodzenia :)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Dziekuje za odpowiedz a co z kaszkami?
 
Witan wszystkie dziewczyny. Mam pytanie mam dwoch synow jutro beda mieli 4 miesiace. Pediatra zalecil mi karmienie dzieci obiadkami i kaszkami. Chcialam sie dowiedziec kiedy i co podawalyscie swoim pociechom?
My powoli zaczynamy, mają trochę ponad 5 miesięcy, kp + butelka na dobranoc. Zdecydowałam się, bo jeden buntował się na mleko, a jest chudziutki... I on je aż mu się uszy trzęsą, a drugi w ogóle nie chce, więc i go nie zmuszam. Pediatra też kazał po 4. miesiącu dawać wszystko, ale on dużo głupot gada, więc go nie słucham :)
Na razie była marchewka i ziemniak. Papkę mieszam z moim mlekiem i odrobiną oleju. Jak przerobimy warzywa, zaczniemy owoce. Może w międzyczasie dam ryżu czy kaszy jaglanej.

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Moje córcie miały cztery i pól miesiąca jak zaczęłam im podawać warzywa. Zaczęłam od małych ilości marchewki. Nie zastępowało to na początku mleka. Z kaszek kupowałam tylko hipp bo z dobrym skladem i bez cukru.
W zeszłym tygodniu wróciłam do pracy i uważam ze to przereklamowane. Owszem fajnie jest mieć kontakt z ludźmi i obowiązki inne niż domowe. Ale dobija mnie brak czasu dla dzieci i nawał obowiązków które trzeba zrobić po tym jak dzieci już pójdą spać. Doba zrobiła się za krótka.
No właśnie jak tam po powrocie do pracy?Może na początku ciężko ci się odnaleźć,ale z czasem może się przyzwyczaisz,ja mam czas do września się określić czy wracam czy nie,ale moja mama chyba nie da rady sobie z 2 urwisow wiec chyba na razie zostanę na wychowawczym

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry