katherine_mag
Fanka BB :)
Wojtek raz śpi w dzień po obiedzie o 13 około 1h do 1,5, dziś spał mniej niż godzinę, ja już nie mam do niego sił, teraz leży w łóżku i sobie gada bo nikt do niego nie poszedł, wymusza strasznie stwierdził że nie ma po co się drzeć bo nikt nie przyszedł, ale takie darcie męczy psychę strasznie, ja nigdy nie miałam takich problemów a teraz od miesiąca tak mi robi, tyle że o n już spał wybudził się i zaczął sceny. A przedtem to po kolacji tak robił i wył 1-2h, będę chyba nieugięta i może już nauczy się że nie warto scen urządzać. Przedtem potrafił sobie leżeć, gadać jak mu nie chciało się odrazu zasnąć a teraz takie sceny, ehhh, miało być coraz lepiej a jest coraz gorzej , dobrze że córka normalna.
Tutaj akurat chodzi o nocki bo za dnia to on nie ma problemu z zaśnięciem.
Tutaj akurat chodzi o nocki bo za dnia to on nie ma problemu z zaśnięciem.