Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

[mama290]

Raczej bezdechy to dzieci lapia we snie jak jedza I zapomna odychac szczeze to nie wiem jak to jest jak dzieci sa jakby poza domem widywalam w szpitalu dzieci w wozkach z monitorami tymi na swiatlo nie pamietam jak one sie fachowo nazywaja ale to byly dzieci chore

 

[gotadora]

tutaj taki link do artykułu na temat związany ze szczepieniami i ze śmiercią łóżeczkową:

Nagła śmierć łóżeczkowa (SIDS), czy naprawdę nic nie wiemy? - ProfilaktykaZdrowotna.pl | ProfilaktykaZdrowotna.pl - Twoje zdrowie – Twój wybór

ja zastanawiałam się nad kupnem monitorów, jednak nie kupiliśmy, na pewno dałby mi więcej spokoju, ale pewnie i tak bym wstawała w nocy do dzieci, a wstaje nadal do dziś i nie wiem kiedy mi to minie

 

[a_nka]

Mama, ja to już po prostu szajbnięta na tym tle jestem ) nic na to nie poradzę i faktycznie lepiej się trzymać wersji pierwotnej z dokupieniem po prostu drugiego monitora
No chyba, że lekarka zakleci inaczej.

Gotadora, ja przy szczepieniach dzieci umierałam ze strachu, synka na te "osławioną" mmr jeszcze nie zaszczepiłam i nie wiem co będę wyprawiać przy wcześniakach, czasem naprawdę jestem matką nadopiekuńczą i okropną panikarą. Dobrze, że mam wyrozumiałą pediatrę

 

[mama290]

Moi juz maja mmr za soba nic im nie bylo co do naglej smierci lozeczkowej to stwierdzono ze to jest jakas nieprawidlowa chemiczna reakcja w pniu mozgu o ile sie nie myle ja mam alarmy dwoch firm boze jak jest goraco zwariowac idzie powietrze stoi w miejscu

 

[Madison]

ANKA - kochana jestes Nie masz za co przepraszać, ale to bardzo mile z Twojej strony, a poza tym troche sprowadzenia na ziemie mi sie przyda

No to mnie nastraszylyscie z tymi monitorami...

Czytałam gdzies, ze spanie z dzieckiem zmniejsza ryzyko śmierci lozeczkowej. Ciekawe dlaczego.

 

[Celina86]

Hejko
Medison moje sa z 29tc i monitorow nie kupowalam, male lapaly bezdechy kiedy juz samodzielnie oddychaly ale zanin wyszly ze szpitala to juz wszgstko sie unormowalo a wyszly po 54dniach. Rozwazalam zakup koniora ale nawet lekarze mowili, ze jesli mam byc spokojniejsza to mam kupic ale nie widza w sumie jakiejs potrzeby aby kupowac bo sobie swietnie radza.
Co do wybudzania co 3 godz do jedzenia w nocy to ja nie wynudzalam, bo sami pozwolili mi w szpitalu na dluzsza przerwe snu bo maluchy dobrze przybieraly na wadze. Wyszly z waga 2200 urodzily sie 1290 i 1380.

Anka 3mam kciuki za twoje maluszki, bedzie wszystko dobrze :* ja bylam przerazona jak moje sie urodzily ze beda chore nie oddychaly samodzielnie, byly na respiratorze. Skonczylo sie tylko na laseroterapii.

 

[Celina86]

Sorki za literowki ale karmie mała i jedna reka zajeta

 

[Celina86]

Ja tez bardzo malo na rekach nosze bo czasu malo bo mam jeszcze starszego synka. Ale jeden blizniak to okropny maruda wiec chcąc nie chcąc na rekac iles jest bo by sie Zaplakal taki typ

 

[Madison]

Mój synek to wynoszony na rękach przez wszystkich. On jak nie spał, a sie go odkładalo do lozeczka to ryk straszny był i my sie poddalismy. No ale co i innego jak sie ma jedno dziecko.
Teraz bedzie musiało byc inaczej choć ciezko mi sobie to wyobrazić.

CELINA - fajnie, ze nie musiałas wybudzac z nocy, u mnie pewnie to nie przejdzie, bo każą wybudzac nawet donoszone około 2.5kg.
A dopiero ci odzyskalismy w pełni przesypiane noce i własna sypialnie

 

[a_nka]

Celina bardzo dziękuję za kciuki :-*

Madison, niedługo odzyskacz przesypianie całych nocy i własną sypialnie. Jeszcze jakieś trzy lata )

Ja narazie cieszę się prywatnością sypialni bo synka eksmitowałam z niej, a bliźniaczki też chcę umieścić w ich pokoju. Oby mi się udało

Zaraz będziemy jechać do dziewczynek, więc miłej niedzieli mamusiom życzę