reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

A ja w tym roku 36 :)
W dwa lata dorobilismy sie trójki dzieci :)

Sa plusy i minusy zarówno wczesnego jak i późnego rodzicielstwa. Ważne byśmy były szczęśliwe z własnymi wyborami, a nasza dzieciaki zdrowe. A co na ten temat myślą inni to jest bardzo mało istotne. Ludzie lubią komentować każda sytuacje wiec nie ma co tego gadania brac do siebie.

Co do pojedynczych mam to - jako ze mam porównanie - myśle, ze one maja duzo wiecej czasu na rozkminianie wszystkiego i pochylanie sie nad każda *******a.
Z drugiej strony jestem sobie w starcie z łatwością wyobrazić pojedynczego malucha, ktory jest duzo bardziej absorbujacy i sprswiajacy większe problemy niz srednio spokojne bliźnięta. Wszystko jest względne :)

A! Jak ja mówiłam, ze bedą bliźnięta to wiele osób powiedziało, ze zawsze o tym marzyło. Byłam w szoku, bo ja nigdy nie marzyłam o tym i nie sądziłam, ze ludzie tak bardzo chcą miec dwójkę dzieci naraz :)

SANTINI - a ile maja Twoje dziewczyny i z ktorego sa tygodnia?

Moje jedza teraz 70ml. Lekarka w pt mówiła by wiecej nie dawać, chyba ze sporadycznie na wyraźne zyczenie. Szybko im szło zwiększanie porcji. Ale teraz basta by brzuchy nie zaczęły szwankowac.
Ja trzymam rytm jaki ustawili im w szpitalu - jedzenie co 3h. I zawsze obie, albo karmimy na cztery ręce (noce), albo ja obie naraz na poduszkach, albo jedna po drugiej. Ale musze jesc w tych samych porach, bo jak to sie rozejdzie to skoncze jak z synkiem na piersi i bede karmić 3/4 doby.

Dołki laktacyjne sa normalne, Mnie ostrzegali w szpitalu i kazali mrozic za czasów dobrobytu. Jedyna metoda jest ściąganie/ przystawienie dziecka. Ale trzeba miec na to czas. Ja ściągam, ale mam tego powyżej uszu :) Nocami odpuszczam. Mam dosc wyrozumiale piersi. Ale widzę, ze jak jednego dnia ściągam rzadko to kolejnego juz musze włożyć w to wiecej wysiłku i czasu.

Moze uda Ci sie bez stresu i zmeczenia siebie utrzymać karmienie mieszane?

JJKA - zakladasz, za wybudza je to udarzenie?
Dla mnie to problem nie znany, wiec nie pomoge niestety, moje małe jeszcze nieruchawe spia w rozkach, a synek był i jest odporny na każde przełożenie w szczebelki czy rame łóżka, ale fakt od pewnego momentu bardzo wedrowal w lozeczku.
A ochraniacze na lozeczko masz?

ANKA - bedziesz sie bawić i pracować jak małe sie odchowaja, a wtedy 'druga zmiana' (jak np ja ;)) bedzie sie bawić w pieluchy i karmienia patrząc na Ciebie z nutka zazdrości ;)
 
reklama
jjka - co do walenia o szczebelki to masz taką tą osłonkę? Ja mam na całym łóżeczku tą osłonę. Z tym że ona jest cienka i tak czy siak się dzieci walą. Włożyłam jeszcze między szczeblli a tą osłonkę ręczniki złożone. Teraz jest w miarę miękko i jak się nawet rzucają to i tak krzywdy sobie nie zrobią.
A co do marudzenia to może przez te upały? Moje też już mają serdecznie dość tego gorąca.


Tak sobie pomyślałam, że można by zrobić listę bliźniakowych mam. Nick, imiona i data urodzenia dzieci, wiek, skąd jesteśmy i nie wiem co jeszcze? Co Wy na to?
 
U mnie tez sie włączyło to jeczenie ostatnio.
Zrobiłam doświadczenie i od ponad godziny trzymam główna jeczaca dzisiejszej nocy na rękach i co? Juz nie jeczy i spi grzecznie ;)

EMILEK - moim zdaniem taka tabelki to super pomysł, bo ja ciagle sie zastanawiam w jakim wieku dzieci, kiedy urodzone, czy sa mamy z mojego miasta :)
A ze pisze z komórki to nawet jesli sa suwaczki to nic nie widzę :)
 
Mam ochraniacze tylko na jednej stronie lozeczka. Ale to nawet nie w tym rzecz,ze się wali, tylko jak się tak przekręci w poprzek to mu ciasno i jest taki scisniety i jeczy. Tak samo jak się przewroci na brzuch, to pospi trochę ale za raz mu się nudzi, niewygodnie a sam się nie umie przekrecic na plecy i znowu jeczenie. Licze na to, ze to przejdzie:-)
 
Skoro tak to trzeba przeczekać i wszystko wroci do normy jak dzieciaki nabrać pełnej mobilności i bede umialy sie wykaraskac z tarapatow ;)
 
Multimama u nas wszyscy juz smigaja I ja jakos czarno to widze bo pedza obydwaj ja mam 31 lat ale mam doswiadczenie jak to jest miec dzieci w wieku 20 I 30 lat powiem szczeze ze jak dla mnie to przepasc zupelnie inne doznania I wogole mi tez kazdy wspolczujme tyle tylko ze ja dokladnie nie wiem czego moze dopiero sie dowiem ja mowie ze z blizniakami jest nawet latwiej bo zabawia sie razm pobija a jedno dziecko to trzeba ciagle bawic zreszta blizniaki sa jak mediamarkt nie dla idiotow
 
Mama, cholera to ja nie jestem pewna czy powinnam mieć swoje dziewczyny :D

Emilek pomysł z tabelką świetny :)

Madison, a kiedy ta moja zgraja będzie odchowana :p
Teraz wysyłam od sierpnia córę i syna do przedszkola to w domu łatwiej będę miała gdy dziewczynki wyjdą ze szpitala, a mąż do Niemiec pojedzie. Ale czy Dominik się dostosuje? To ja pojęcia nie mam :( Nela już chodziła tam, podobało jej się, ale mały to mami synek... Ciężko to widzę ;) i myślę, że do 30 będę matką na pełen etat, a potem niech się dzieje co chce, a ja idę być psycholożką :p
 
Ostatnia edycja:
Jjka może jest im za gorąco teraz? Moje szkraby się okropnie rozkopują w nocy a śpią tylko w samych bodziakach pod cienkimi kocykami. Ochraniacze mam na całe łóżeczko bo już dawno postanowili pozwiedzać wszystkie kąty:-D

A ja chcę się pochwalić bo mój Wojtuś od wczoraj próbuje przewracać się z plecy na brzuch i jak go trzymam za raczkę to się ładnie przewraca. Dzisiaj tak zrobił 4 razy a później cwaniak jest i sam z pleców na brzuch się przewraca. Asia chyba mu pozazdrościła i też raz spróbowała przy mojej pomocy się przewrócić:-D
 
reklama
ANKA - ani sie obejrzysz ;)
Do 30ki ogarnieta dzieciaki - rewelacja :)
Jak nic zatesknisz przed 40ka za brzuszkiem ;)

Sama zostaniesz z czwórka? To jednak jest wyzwanie nawet dla supermamy.
Moze synek Cie zaskoczy i swietnie odnajdzie sie w nowej sytuacji. Moze mawet sie okaże jak u mnie, ze to nie tyle mami-synek co synkowa-mama ;) Ja myślałam, ze sie młody z niania nie odnajdzie, przez 8h widzę go moze 20minut. A tu przyjaźń wielka po kilku dniach i witaj przygodo. Mamie robi tylko 'pa pa' i zostawia ja ze zlamanym sercem ;)
 
Do góry