reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

A ja w tym roku 36 :)
W dwa lata dorobilismy sie trójki dzieci :)

Sa plusy i minusy zarówno wczesnego jak i późnego rodzicielstwa. Ważne byśmy były szczęśliwe z własnymi wyborami, a nasza dzieciaki zdrowe. A co na ten temat myślą inni to jest bardzo mało istotne. Ludzie lubią komentować każda sytuacje wiec nie ma co tego gadania brac do siebie.

Co do pojedynczych mam to - jako ze mam porównanie - myśle, ze one maja duzo wiecej czasu na rozkminianie wszystkiego i pochylanie sie nad każda *******a.
Z drugiej strony jestem sobie w starcie z łatwością wyobrazić pojedynczego malucha, ktory jest duzo bardziej absorbujacy i sprswiajacy większe problemy niz srednio spokojne bliźnięta. Wszystko jest względne :)

A! Jak ja mówiłam, ze bedą bliźnięta to wiele osób powiedziało, ze zawsze o tym marzyło. Byłam w szoku, bo ja nigdy nie marzyłam o tym i nie sądziłam, ze ludzie tak bardzo chcą miec dwójkę dzieci naraz :)

SANTINI - a ile maja Twoje dziewczyny i z ktorego sa tygodnia?

Moje jedza teraz 70ml. Lekarka w pt mówiła by wiecej nie dawać, chyba ze sporadycznie na wyraźne zyczenie. Szybko im szło zwiększanie porcji. Ale teraz basta by brzuchy nie zaczęły szwankowac.
Ja trzymam rytm jaki ustawili im w szpitalu - jedzenie co 3h. I zawsze obie, albo karmimy na cztery ręce (noce), albo ja obie naraz na poduszkach, albo jedna po drugiej. Ale musze jesc w tych samych porach, bo jak to sie rozejdzie to skoncze jak z synkiem na piersi i bede karmić 3/4 doby.

Dołki laktacyjne sa normalne, Mnie ostrzegali w szpitalu i kazali mrozic za czasów dobrobytu. Jedyna metoda jest ściąganie/ przystawienie dziecka. Ale trzeba miec na to czas. Ja ściągam, ale mam tego powyżej uszu :) Nocami odpuszczam. Mam dosc wyrozumiale piersi. Ale widzę, ze jak jednego dnia ściągam rzadko to kolejnego juz musze włożyć w to wiecej wysiłku i czasu.

Moze uda Ci sie bez stresu i zmeczenia siebie utrzymać karmienie mieszane?

JJKA - zakladasz, za wybudza je to udarzenie?
Dla mnie to problem nie znany, wiec nie pomoge niestety, moje małe jeszcze nieruchawe spia w rozkach, a synek był i jest odporny na każde przełożenie w szczebelki czy rame łóżka, ale fakt od pewnego momentu bardzo wedrowal w lozeczku.
A ochraniacze na lozeczko masz?

ANKA - bedziesz sie bawić i pracować jak małe sie odchowaja, a wtedy 'druga zmiana' (jak np ja ;)) bedzie sie bawić w pieluchy i karmienia patrząc na Ciebie z nutka zazdrości ;)
 
reklama
jjka - co do walenia o szczebelki to masz taką tą osłonkę? Ja mam na całym łóżeczku tą osłonę. Z tym że ona jest cienka i tak czy siak się dzieci walą. Włożyłam jeszcze między szczeblli a tą osłonkę ręczniki złożone. Teraz jest w miarę miękko i jak się nawet rzucają to i tak krzywdy sobie nie zrobią.
A co do marudzenia to może przez te upały? Moje też już mają serdecznie dość tego gorąca.


Tak sobie pomyślałam, że można by zrobić listę bliźniakowych mam. Nick, imiona i data urodzenia dzieci, wiek, skąd jesteśmy i nie wiem co jeszcze? Co Wy na to?
 
U mnie tez sie włączyło to jeczenie ostatnio.
Zrobiłam doświadczenie i od ponad godziny trzymam główna jeczaca dzisiejszej nocy na rękach i co? Juz nie jeczy i spi grzecznie ;)

EMILEK - moim zdaniem taka tabelki to super pomysł, bo ja ciagle sie zastanawiam w jakim wieku dzieci, kiedy urodzone, czy sa mamy z mojego miasta :)
A ze pisze z komórki to nawet jesli sa suwaczki to nic nie widzę :)
 
Mam ochraniacze tylko na jednej stronie lozeczka. Ale to nawet nie w tym rzecz,ze się wali, tylko jak się tak przekręci w poprzek to mu ciasno i jest taki scisniety i jeczy. Tak samo jak się przewroci na brzuch, to pospi trochę ale za raz mu się nudzi, niewygodnie a sam się nie umie przekrecic na plecy i znowu jeczenie. Licze na to, ze to przejdzie:-)
 
Skoro tak to trzeba przeczekać i wszystko wroci do normy jak dzieciaki nabrać pełnej mobilności i bede umialy sie wykaraskac z tarapatow ;)
 
Multimama u nas wszyscy juz smigaja I ja jakos czarno to widze bo pedza obydwaj ja mam 31 lat ale mam doswiadczenie jak to jest miec dzieci w wieku 20 I 30 lat powiem szczeze ze jak dla mnie to przepasc zupelnie inne doznania I wogole mi tez kazdy wspolczujme tyle tylko ze ja dokladnie nie wiem czego moze dopiero sie dowiem ja mowie ze z blizniakami jest nawet latwiej bo zabawia sie razm pobija a jedno dziecko to trzeba ciagle bawic zreszta blizniaki sa jak mediamarkt nie dla idiotow
 
Mama, cholera to ja nie jestem pewna czy powinnam mieć swoje dziewczyny :D

Emilek pomysł z tabelką świetny :)

Madison, a kiedy ta moja zgraja będzie odchowana :p
Teraz wysyłam od sierpnia córę i syna do przedszkola to w domu łatwiej będę miała gdy dziewczynki wyjdą ze szpitala, a mąż do Niemiec pojedzie. Ale czy Dominik się dostosuje? To ja pojęcia nie mam :( Nela już chodziła tam, podobało jej się, ale mały to mami synek... Ciężko to widzę ;) i myślę, że do 30 będę matką na pełen etat, a potem niech się dzieje co chce, a ja idę być psycholożką :p
 
Ostatnia edycja:
Jjka może jest im za gorąco teraz? Moje szkraby się okropnie rozkopują w nocy a śpią tylko w samych bodziakach pod cienkimi kocykami. Ochraniacze mam na całe łóżeczko bo już dawno postanowili pozwiedzać wszystkie kąty:-D

A ja chcę się pochwalić bo mój Wojtuś od wczoraj próbuje przewracać się z plecy na brzuch i jak go trzymam za raczkę to się ładnie przewraca. Dzisiaj tak zrobił 4 razy a później cwaniak jest i sam z pleców na brzuch się przewraca. Asia chyba mu pozazdrościła i też raz spróbowała przy mojej pomocy się przewrócić:-D
 
reklama
ANKA - ani sie obejrzysz ;)
Do 30ki ogarnieta dzieciaki - rewelacja :)
Jak nic zatesknisz przed 40ka za brzuszkiem ;)

Sama zostaniesz z czwórka? To jednak jest wyzwanie nawet dla supermamy.
Moze synek Cie zaskoczy i swietnie odnajdzie sie w nowej sytuacji. Moze mawet sie okaże jak u mnie, ze to nie tyle mami-synek co synkowa-mama ;) Ja myślałam, ze sie młody z niania nie odnajdzie, przez 8h widzę go moze 20minut. A tu przyjaźń wielka po kilku dniach i witaj przygodo. Mamie robi tylko 'pa pa' i zostawia ja ze zlamanym sercem ;)
 
Do góry