reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

No właśnie nie wiem po co ta rehabilitacjia skoro wszystko w normie, nie ma wzmożonego słabego napięcia ani asymetrii. Wyniki konsultowalam to niby te plytki u wczesniakow moga byc takie wysokie ( u obu powyżej 800).
 
reklama
Edytka ta rechabilitacja to pewnie po to zeby fizo obejzal dzieci dokladnie tez mialam takie wizyty I na jednej sie konczylo I my nie mielismy zadnej rchabilitacji bo nie bylo takiej potzzreby I nas wypisali moje dzieci niedobre nie chca jesc rece mi opadaja kaszka blee zupa blee tylko mleko teraz pija zwariowac idzie wogole to takie zaczeli pokazywac chumorki robia pogrom wszytsko trzeba na podloge zrzucic jak ich ozstawie z mlekiem to jak nie dopija to na bank resztka mleka musi byc rozlana jak moj wroci to musze sie wybrac po nowe materacyki bo nasze sa pozalewane
 
EDYTKA - odpadalam z forum jak jeszcze w ciazy byłaś, w ktorym tygodniu urodziłas?

Lekarze maja skłonność do przesady. Przeszłam ta ścieżkę zdrowia z synkiem, donoszonym, 4kg wagi przy porodzie.
Wszystko było 'do kontroli' lub 'na wszelki wypadek'.
Usg brzucha, głowy, nawet dolnego odc. kręgosłupa mu zrobili.
Neurolog chciała zeby mu zbadać cytomegalie choć ja nie miałam. Trzy razy kontrola u niej, bo niby lekko wzmożone napięcie miesniowe. Rehabilitanka powiedziała, zeby zostawić dziecko w spokoju, bo wszystko w normie.
Jak sie chodzi prywatnie to tak odsylaja od lekarza do lekarza, niech praca wre ;)

A co dopiero przy wcześniakach... To musi byc maraton.

Ja teraz ściągam tak ze 4-5 razy dziennie, bo mi sie nie chce częściej.
W szpitalu raz dziennie przystawiam kazda, ale co one tam zjedza 10-20ml. Ze sciagania za kazdym razem mam 350 ml mleka. Nawet nie wiem jak to sie stało. Przy synku jak chciałam zrobic zapasy to nigdy tak dobrze nie szło.
Tym razem rozchulalo sie juz w szpitalu, zaczynałam od 5ml w 1,5h, a w 4. dobie było 100ml.
Ja ściągalam duzo dłużej juz niz mi położne podpowiadaly, do zmęczenia materiału po godzinie, półtorej i jakos poszło. I bardzo duzo pilam i pije wody.
 
Madison urodziłam 37t1d. Ja do 2 tygodni mialam nawal i mleka było za dużo dla obu później bylo akurat a teraz się nie wyrabiam ;)
 
Witam nowe podwójne mamusie, gratulacje dla was i dzieciaczków.
Oj dziewczyny jak ja wam zazdroszczę takiej mleczarni, ja w najlepszym okresie ściągałam 150 ml mleka DZIENNIE. A doiłam co 3 godz.
A my dzisiaj po szczepieniu (II pneumokoki). Moje łobuzy ważą: Krzyś 8035 g, 68,5 cm, Wojtuś 8300g, 70 cm. Widzę, ze coraz większa różnica się między nimi robi, ale Wojtuś lepiej i więcej je. Krzyś ostatnio ma humory.Poza tym widze, że bedą mieć różną budowe ciała. Krzyś jest bardziej krępy, Wojtuś chyba bedzie wysoki.
Wyjeżdżam na weekend do teściów, zamówiłam już sobie kurczaka wiejskiego i jajka. Od poniedziałku startujemy z żółtkiem. Królik bardzo im smakuje :-), mam nadzieję że kuraka też polubia.
U nas nocki nadal rozwalone, budza się o 2-3 i musze dać trochę mleka bo nie dają się niczym uspokoić. Mam nadzieje, że im przejdzie. Zębów nadal brak.
 
Edytka - super termin :) Ehhh, zazdroszczę.
To Twoje nie sa wczesniakami, prawda?

Ja bez małych obok zaliczylam jedna dobe nawalu. Pózniej tak sie lenilam z odciaganiem, ze sie coraz mniej produkowalo, wiec teraz staram sie względnie pilnować. No i mroze nadprodukcje, kto wie kiedy sie ten dobrobyt skończy.

Fajnie jesli sie udaje choć częściowo własnym mlekiem karmić. Wykarmic sama piersia to nielada wyzwanie, no i chyba mozna paść ze zmeczenia.
 
O to juz cos :)

Tak to jest z tymi lekarzami. Ginekolodzy ogłaszają fajrant po 37tc, a neonatologow ciszy tylko 40 tydzien i zero kompromisów ;)

Ciekawe czego ja sie naslucham jak zacznę chodzic po lekarzach.

Poki co sama jeszcze łapie silne dołki, ze nie donosiłam ciazy :(
Wiem, ze to idiotyczne, ale nie wiem jak sobie z tym poradzić.
 
reklama
Cześć dziewczynki!Napierajka dużo zdrówka dla maluchów z okazji 7 miesięcy i na kolejne miesiące:tak:Bibiana a jak Tomuś sobie radzi?Chodzi?Dawid tak się rozkręcił,że teraz biega a nie chodzi:-DMaja się tylko przygląda:-)
 
Do góry