reklama
M
mama290
Gość
Edytka ta rechabilitacja to pewnie po to zeby fizo obejzal dzieci dokladnie tez mialam takie wizyty I na jednej sie konczylo I my nie mielismy zadnej rchabilitacji bo nie bylo takiej potzzreby I nas wypisali moje dzieci niedobre nie chca jesc rece mi opadaja kaszka blee zupa blee tylko mleko teraz pija zwariowac idzie wogole to takie zaczeli pokazywac chumorki robia pogrom wszytsko trzeba na podloge zrzucic jak ich ozstawie z mlekiem to jak nie dopija to na bank resztka mleka musi byc rozlana jak moj wroci to musze sie wybrac po nowe materacyki bo nasze sa pozalewane
EDYTKA - odpadalam z forum jak jeszcze w ciazy byłaś, w ktorym tygodniu urodziłas?
Lekarze maja skłonność do przesady. Przeszłam ta ścieżkę zdrowia z synkiem, donoszonym, 4kg wagi przy porodzie.
Wszystko było 'do kontroli' lub 'na wszelki wypadek'.
Usg brzucha, głowy, nawet dolnego odc. kręgosłupa mu zrobili.
Neurolog chciała zeby mu zbadać cytomegalie choć ja nie miałam. Trzy razy kontrola u niej, bo niby lekko wzmożone napięcie miesniowe. Rehabilitanka powiedziała, zeby zostawić dziecko w spokoju, bo wszystko w normie.
Jak sie chodzi prywatnie to tak odsylaja od lekarza do lekarza, niech praca wre
A co dopiero przy wcześniakach... To musi byc maraton.
Ja teraz ściągam tak ze 4-5 razy dziennie, bo mi sie nie chce częściej.
W szpitalu raz dziennie przystawiam kazda, ale co one tam zjedza 10-20ml. Ze sciagania za kazdym razem mam 350 ml mleka. Nawet nie wiem jak to sie stało. Przy synku jak chciałam zrobic zapasy to nigdy tak dobrze nie szło.
Tym razem rozchulalo sie juz w szpitalu, zaczynałam od 5ml w 1,5h, a w 4. dobie było 100ml.
Ja ściągalam duzo dłużej juz niz mi położne podpowiadaly, do zmęczenia materiału po godzinie, półtorej i jakos poszło. I bardzo duzo pilam i pije wody.
Lekarze maja skłonność do przesady. Przeszłam ta ścieżkę zdrowia z synkiem, donoszonym, 4kg wagi przy porodzie.
Wszystko było 'do kontroli' lub 'na wszelki wypadek'.
Usg brzucha, głowy, nawet dolnego odc. kręgosłupa mu zrobili.
Neurolog chciała zeby mu zbadać cytomegalie choć ja nie miałam. Trzy razy kontrola u niej, bo niby lekko wzmożone napięcie miesniowe. Rehabilitanka powiedziała, zeby zostawić dziecko w spokoju, bo wszystko w normie.
Jak sie chodzi prywatnie to tak odsylaja od lekarza do lekarza, niech praca wre
A co dopiero przy wcześniakach... To musi byc maraton.
Ja teraz ściągam tak ze 4-5 razy dziennie, bo mi sie nie chce częściej.
W szpitalu raz dziennie przystawiam kazda, ale co one tam zjedza 10-20ml. Ze sciagania za kazdym razem mam 350 ml mleka. Nawet nie wiem jak to sie stało. Przy synku jak chciałam zrobic zapasy to nigdy tak dobrze nie szło.
Tym razem rozchulalo sie juz w szpitalu, zaczynałam od 5ml w 1,5h, a w 4. dobie było 100ml.
Ja ściągalam duzo dłużej juz niz mi położne podpowiadaly, do zmęczenia materiału po godzinie, półtorej i jakos poszło. I bardzo duzo pilam i pije wody.
Napierajka
Fanka BB :)
Witam nowe podwójne mamusie, gratulacje dla was i dzieciaczków.
Oj dziewczyny jak ja wam zazdroszczę takiej mleczarni, ja w najlepszym okresie ściągałam 150 ml mleka DZIENNIE. A doiłam co 3 godz.
A my dzisiaj po szczepieniu (II pneumokoki). Moje łobuzy ważą: Krzyś 8035 g, 68,5 cm, Wojtuś 8300g, 70 cm. Widzę, ze coraz większa różnica się między nimi robi, ale Wojtuś lepiej i więcej je. Krzyś ostatnio ma humory.Poza tym widze, że bedą mieć różną budowe ciała. Krzyś jest bardziej krępy, Wojtuś chyba bedzie wysoki.
Wyjeżdżam na weekend do teściów, zamówiłam już sobie kurczaka wiejskiego i jajka. Od poniedziałku startujemy z żółtkiem. Królik bardzo im smakuje :-), mam nadzieję że kuraka też polubia.
U nas nocki nadal rozwalone, budza się o 2-3 i musze dać trochę mleka bo nie dają się niczym uspokoić. Mam nadzieje, że im przejdzie. Zębów nadal brak.
Oj dziewczyny jak ja wam zazdroszczę takiej mleczarni, ja w najlepszym okresie ściągałam 150 ml mleka DZIENNIE. A doiłam co 3 godz.
A my dzisiaj po szczepieniu (II pneumokoki). Moje łobuzy ważą: Krzyś 8035 g, 68,5 cm, Wojtuś 8300g, 70 cm. Widzę, ze coraz większa różnica się między nimi robi, ale Wojtuś lepiej i więcej je. Krzyś ostatnio ma humory.Poza tym widze, że bedą mieć różną budowe ciała. Krzyś jest bardziej krępy, Wojtuś chyba bedzie wysoki.
Wyjeżdżam na weekend do teściów, zamówiłam już sobie kurczaka wiejskiego i jajka. Od poniedziałku startujemy z żółtkiem. Królik bardzo im smakuje :-), mam nadzieję że kuraka też polubia.
U nas nocki nadal rozwalone, budza się o 2-3 i musze dać trochę mleka bo nie dają się niczym uspokoić. Mam nadzieje, że im przejdzie. Zębów nadal brak.
Napierajka
Fanka BB :)
No i jeszcze jedna wiadomość: dziś kończymy 7 miesięcy!
Edytka - super termin Ehhh, zazdroszczę.
To Twoje nie sa wczesniakami, prawda?
Ja bez małych obok zaliczylam jedna dobe nawalu. Pózniej tak sie lenilam z odciaganiem, ze sie coraz mniej produkowalo, wiec teraz staram sie względnie pilnować. No i mroze nadprodukcje, kto wie kiedy sie ten dobrobyt skończy.
Fajnie jesli sie udaje choć częściowo własnym mlekiem karmić. Wykarmic sama piersia to nielada wyzwanie, no i chyba mozna paść ze zmeczenia.
To Twoje nie sa wczesniakami, prawda?
Ja bez małych obok zaliczylam jedna dobe nawalu. Pózniej tak sie lenilam z odciaganiem, ze sie coraz mniej produkowalo, wiec teraz staram sie względnie pilnować. No i mroze nadprodukcje, kto wie kiedy sie ten dobrobyt skończy.
Fajnie jesli sie udaje choć częściowo własnym mlekiem karmić. Wykarmic sama piersia to nielada wyzwanie, no i chyba mozna paść ze zmeczenia.
O to juz cos
Tak to jest z tymi lekarzami. Ginekolodzy ogłaszają fajrant po 37tc, a neonatologow ciszy tylko 40 tydzien i zero kompromisów
Ciekawe czego ja sie naslucham jak zacznę chodzic po lekarzach.
Poki co sama jeszcze łapie silne dołki, ze nie donosiłam ciazy
Wiem, ze to idiotyczne, ale nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Tak to jest z tymi lekarzami. Ginekolodzy ogłaszają fajrant po 37tc, a neonatologow ciszy tylko 40 tydzien i zero kompromisów
Ciekawe czego ja sie naslucham jak zacznę chodzic po lekarzach.
Poki co sama jeszcze łapie silne dołki, ze nie donosiłam ciazy
Wiem, ze to idiotyczne, ale nie wiem jak sobie z tym poradzić.
reklama
multimama2
Mama Kuby,Mai i Dawida
Cześć dziewczynki!Napierajka dużo zdrówka dla maluchów z okazji 7 miesięcy i na kolejne miesiąceBibiana a jak Tomuś sobie radzi?Chodzi?Dawid tak się rozkręcił,że teraz biega a nie chodziMaja się tylko przygląda:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 170 tys
E
- Odpowiedzi
- 274
- Wyświetleń
- 37 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: