reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Julianna - moja mama już chodzi, ale o kulach i nie może stawać na chorej nodze jeszcze co najmniej przez miesiąc. Potem dopiero rozpocznie rehabilitację,
Ale obie mamy pomagają mi jak mogą, przyjeżdzają, i w ciągu dnia czasem dzieciaki zabawiają. Do tego teściowa pomaga też ogarniać dom (w sumie ostatnio to tylko ona to robi, bo ja nie mam kiedy:zawstydzona/y:).
A co do dzieci, to ostatnio zauważyłam, że chyba tej pomocy opieki za dużo bo mi się małe rozpuściły. NIe zasypiają już tak chętnie i na tak dlugo jak kiedyś. Chociaz może to kwestia wieku, już tera bardziej aktywne chcą być? W sumie przez ostatnie trzy dni to już więcej były w ciągu dnia aktywne niż spały. Drzemki takie po 1-2 godziny to juz max, i to jedno zazwyczaj tak śpi a drugie męczy...
Leon (starszy syn) do żłobka chodzi i po początkowych przebojach z ciągłymi infekcjami i chorobami teraz jest lepiej.
Nocnik za to omija szerokim łukiem. A jak twoja Maja, korzysta już z nocnika?
A Tobie ktoś na co dzień pomaga?

Wyczytałam, że chyba znowu małe mają ten skok rozwojowy między 14 a 19 tygodniem.

A u Was, dziewczyny, te skoki były wyraźnie widoczne i zgodne z kalendarzem?
 
reklama
Julianna - ja daję wit B6. Rozkrajam na pół, wrzucam do butelek i zalewam ciutką wody. Zostawiam na chwilę i ładnie się rozpuszcza. Dolewam potem do tego swoje mleko i wypijają.
 
Milla, moi jak mieli ok 3msc to robili sobie juz takie drzemki po 40min-1 godzinę max + 2 godziny na spacerze. No niestety teraz to juz tak bedzie, ze drzemki coraz krotsze a aktywnosc coraz dluzsza. U nas od dluzszego czasu jest 3 godziny aktywnosci 40min snu i tak caly dzien. Przy czym rzadko spia razem, zazwyczaj jak spi jeden to drugiego trzeba ululac, jak sie uda to juz ise budzi ten co spal i ta wkolko. Tak to u mnie wyglada.

Co do skolow- oj u mnie byly wyrazne ale nie tak dokladnie z kalendarzem, mniej wiecej sie zgadzalo.
 
Cannot i tak jestes twarda ,zwazywszy na twoj wiek szczegolnie. Moja siostra jest w twoim wieku i tez ma blizniaki ale ona to takie rzeczy wyrabia, ze szok. Np zostawia je caly czas pod opieka babci bo ona mu sie isc wykapac bo przeciez upał jest, no helllloooołłłłł.

Julianna- a to ciezko nawet te zupki przygotowac. Ja robie raz na 2 dni. Ledwo zdaze oskrobać warzywa a juz musze do nich leciec bo jest darcie:-D
Wit B6 podawalam, rozgniatalam na lyzeczce druga lyzka i wsypywalam do cieplej wody, w ktorej przygotowywalam mleko. To sie rozpuszczalo w maire ok i to pili. Ja teraz podaje zelazo Actiferol Start i ono ma juz w skladze wit B6 i B12 wiec sie juz nie musze bawic w rozgniatanei.
 
Dziewczyny za szybko piszecie :-) nie nadążam ;-)
Bibiana - świetny tatuaż. Ja mam trzy, ale w miarę w dyskretnych miejscach. Szykuję się na czwarty, czterolistną koniczynkę - symbol mojego poczwórnego macierzyństwa. Ale to dopiero jak przestanę karmić.

U nas leniwy dzionek.... Wypoczywamy u teściów. Buziaki dla was
 
Julianna - a zjakiego powodu miałaś wizyte u neurologa i na co jest wit b6?
Ja chyba będę musiała wybrać sie z Olą, za każdym razem zApominam zapytac pediatre, a ola wygina mi soe strasznie w literę C tzn glowa do tylu tak niesymetrycznie zarówno jak spi, czasem jak lezy i jak sie ja bierze na ręce. .. nie wiem co to?!?!
Milla - moje tez juz bardziej aktywne, malo śpią, jedna dluzsza drzemka 2-3 h na spacerze a tak to leżąc w lezaczkach czy na kanapie jak w dzien rozkladam podsypiaja.

A ja wlasnie pieke pyszne ciasto mam nadzieje ze wyjdzie:
Moje Wypieki | Kruche ciasto z malinami i lekką budyniową pianką

Polecam Wam:)
 
Dzięki za rady z tą witaminą! Nie pomyślałam że można to do butelki podać :sorry: Actiferol tez podaję, następnym razem kupę ten z wit B6 :tak:

Ja jak rozszerzałam dietę to mroziłam na zapas więcej porcji, było potem szybciej, niż za każdym razem gotowac tak małe porcje...

Kamila ja skierowanie do neurologa dostałam standardowo, bo dziewczyny urodzone są przed terminem, a witamina ma wspierać układ nerwowy. To o czym piszesz, to tak jak emilek ci odpisała asymetria ułożeniowa, lepiej pokazać się w poradni rehabilitacyjnej... My mamy tych poradni że ho ho (ortopedyczna, okulistyczna, neurologiczna, neonatologiczna i rehabilitacyjna) :baffled:

Milla mi na co dzień w sumie nikt nie pomaga, tzn mama przychodzi 2 dni w tygodniu...fajnie że masz dużo pomocy - właśnie się zastanawiałam czy ja jakaś niezorganizowana jestem aż tak, że mam tak mało czasu, ale to chyba kwestia 3 dzieci :eek:
Co do rytmu dnia to u nas drzemki są po ok 1-2 aktywności, trwają od 40min do 2h, staram się żeby spały w tym samym czasie. Jedza co 3h, w nocy co 4-5.
 
reklama
JJka - dzięki za info odnośnie skoków rozwojowych i rytmu dnia.
Emilek - u Ciebie aktywne diabełki już tak szybko? Może to kwestia pogody, że się z naszymi, czyli Kamilasze i moimi, starszymi o miesiąc zgrały?
Powiem szerze, że zupełnie nie pamiętam, jak to było z Leonem, kiedy zaczął mniej spać. Może to dlatego, że wtedy pomoc mamy miałam 24 na dobę i dlatego nie było to takim problemem. Teraz najgorzej jest u nas po karmieniu popołudniowym. Do wieczora już prawie nie śpią i są bardzo marudne, nawet huśtawka nie pomaga....
Od dzisiaj daję moim mleko Bebiko. Jest tańsze od Bebillonu, zobaczymy jak moje na nie zareagują. Pamiętam, że Gotadora pisałaś, że Twojemu Norbertowi pomogło właśnie to mleko. Może mój Adaś zacznie normalniejsze kupy robić. Bo do tej pory to miał też zielone i zbite i nadymał się strasznie przy ich robieniu.
Aha i z ciekawostek to moi chyba będą fanami piłki nożnej. Przynajmniej na razie, teraz uwielbiają się gapić w telewizor. Wiecie, zielone tło boiska, i jeszcze coś miga jakieś mróweczki latają - ich to bawi.
Z nowości jeszcze u mnie jedna dzisiaj - pierwsza noc osobno. Kupiliśmy drugie łóżeczko, bo w jednym, mimo że 70x140 czyli większym, już im było ciasno, musiałam kłaść je na ukos :-D
Zrobiliśmy też przemeblowanie w sypialni. Ciekawe jak to będzie dla nich w nowym miejscu?

Julianna - to szacun dla Ciebie, sama dajesz radę. Ja z trójką to bym zwariowała, zwłaszcza że Leon ma czasami głupawki i trudno nad nim zapanować. Dobrze, że chociaż do złobka chodzi, tam go temperują trochę... A jak jestem tylko z dwójką sama to czasem nawet tak wolę, niż ze skaczącymi dookoła babciami... Ale to tylko czasem...
 
Do góry