reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Justynia mój Olek tez miał jakas infekcje jak mial 4 miesiącechyba nie ppamiętam dokładnie tyle tylko ze on nie mial gorączki tylko ze przestał jeść sikac i miał niska temp polecialam z nim na pogotowie i miał bezdechu saturacja mu spadała nie potrafili określić co to za infekcja zrobili mu nawet punkcje :szok: wkoncu przetoczyli mu krew 12,5 ml i wszystko wrocilo do normy dostal antybiotyk u nas jest tak ze jedno z rodzicow musi zostac i moj odwozil dzieci do szkoly i przynosil mi Maxa i tak spedzilismy pare dni w szpitalu ogolnie koszmar byl takmaly ze nie mieli tak malej rurki do nosa dla niego pozniej juz wyszlam do domu to chodzilam tylkona wlew antybiotyku jakies 4 dni z czego jeden w srodku nocy nie zycze nikomu ja jak mam sile to jezdze na car boot w sumie wydalam 25 funtow w tym loda dla mojej corki jeszcze za wczesnie na dobre okazje zrobi sie cieplej to ludzie zaczna czesciej jezdzic
 
reklama
Teraz sie okazalo ze beda 2 antybiotyki, ze caly organizm jest zainfekowany... Czuje sie strasznie bo to moja wina moglam szybciej cos zrobic a wmawialam sobie ze to po szczepieniu :-( wym mi sie chce...
 
Justynia kochana nie obwiniaj się,to nie sztuka gonić do szpitala bez wyraźnego powodu i złapać coś gorszego a Ty nie jestes lekarzem ani jasnowidzem więc nie mogłaś wiedzieć co dokładnie dolega małej i że wymaga to hospitalizacji.Trzymajcie się i szybkiego powrotu do zdrowia i do domu Wam życzę.

Sent from my RM-941_eu_euro1_224 using Tapatalk
 
Witam Dziewczyny w ten świąteczny dzień. Miałam się odezwać wcześniej i złożyć Wam życzenia, ale wiecie same jak to ciężko znaleźć chwilę... Ale czytam Was i jestem na bieżąco.
Ale i tak życzę Wam wszystkiego dobrego, szczególnie Tobie Justynia, dużo zdrówka dla Kaji, żebyście żybko ze szpitala wyszły i zapomniały o całej tej "przygodzie".
U mnie wszystko dobrze, "małe" rosną jak szalone, ważą już ponad 5 kg, Ania większa od Adasia. Ja pomału się ogarniam, chociaż co rusz coś nowego na przeszkodzie stoi. Na przykład dzisiaj okazało się że Leon ma ospę i znowu nie będzie chodził do żłobka.
Ale nie gorączkuje, a że pogoda u nas dzisiaj super słoneczna i ciepła to nie musi siedzieć w domu. Inaczej nie wiem jak byśmy to wszyscy wytrzymali.
A to moje maluchy:
20140420_143600.jpg20140403_150634.jpg20140403_150551.jpg
 

Załączniki

  • 20140420_143600.jpg
    20140420_143600.jpg
    27,6 KB · Wyświetleń: 68
  • 20140403_150634.jpg
    20140403_150634.jpg
    23 KB · Wyświetleń: 63
  • 20140403_150551.jpg
    20140403_150551.jpg
    27,7 KB · Wyświetleń: 60
reklama
Do góry