reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

reklama
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi na moje pytania;-) Zapewne jak mi się jakieś jeszcze nasuną to będę was prosić o poradę, tak to jest jak się jest początkującą mamą:-D
Troszeczkę ubranek mam bo zaczęłam już kilka dni temu wyprawę po lumpexach i dosłownie za grosze kupiłam fajne ciuszki, niektóre są już w rozmiarach 68-80 ale stwierdziłam, że jeśli się trafia za 1zł czy 3zł to warto wziąć:-D Pytałam o te monitory oddechu z tej racji, że boję się okropnie o moje maluszki, a lekarz uczulał mnie, że Asieńka ma takie perypetie z bezdechami:-( Pytałam dzisiaj tak orientacyjnie pielęgniarkę i ona mi powiedziała, że dzieci od nich przecież są wypuszczane dopiero jak sobie z nimi poradzą itp więc nie ma sensu według niej na darmo wydawać grubych pieniędzy. No zobaczę jak się sytuacja jeszcze rozwinie.

Moje dzieciaczki można powiedzieć, że z dnia na dzień mają się lepiej. Asi tylko się wczoraj przyplątała jakaś infekcja ale na szczęście w porę lekarze zareagowali i opanowali szybciutko sytuację. Lepiej zresztą się jej oddycha już bo schodzi do 30% tlenu na CPAPie. A Wojtuś już próbuję sam oddychać i coraz lepiej mu już to wychodzi. NA dodatek niezły rozrabiaka z niego:-) Niektóre pielęgniarki mają go już dość, hehe, Lubi sobie często wyciągać sondę z buzi a także płakać wniebogłosy tylko po to, żeby ktoś się zainteresował jego osobą:szok: Asia waży 1400g a Wojtuś 1600g

Cannot a jak twoi chłopcy się mają?Kangurowałaś ich już? Oj bardzo szybko czas mija w szpitalu.
 
Witajcie dziewczyny
Czasem was podczytuje ale niestety czasu bardzo malo przy dwulatkach
Anulfka jesli moge ci doradzic to monitory oddechu mozesz wypozyczyc ze szpitala ja sie dowiedzialam po fakcie, oczywiscie zycze duzo zdrowia dla Asienki i Wojtusia to naprawde silne maluszki
Canott moje tez wczesniaki z 31+3tc waga po 1,7kg milosz 4 dni respirator milenka tylko 2dni cpap wyszli po ok 4tyg do domciu wiec kochana szykuj sie bo zaraz twoje maluszki beda z wami
Napierajka moja milenka 2 razy byla w szpitalu w wieku wlasnie 4mies z powodu zachlystowego zapal pluc, zachlysnela mi sie przy jedzeniu mleka niestety te zspal, pluc jest bardzo niebezpieczne ,zmiany byly tylko na zdjeciu radiologicznym, napewno twoj synus z tego wyrośnie i bedzie wszystko ok
Jeszcze dodam ze moja milenka po 3 krotnym zapal.pluc z niewydolnoscia oddechowa ,respirator po 3 dni za kazdym razem to byl dramat
Jak potrzebuje jakiś rad to z checia udzielimy na innym watku
Gotadora tez zagladam na wątek ciazy blizniaczej to co spotkało to kobietę jest okrutne, nie moglam powstrzymac lez i nie ma takich slow ktore w jaki kolwiek sposob mogly by ja pocieszyc, boze nie do wiary 2 dzieci stracic
 
Ostatnia edycja:
mama bardzo smutna historia, zresztą jak każda, w której cierpią niewinne, bezbronne maleństwa. Łzy same płyną z oczu. Gdybym wcześniej przeczytała taką historię na pewno kupiłabym monitory, zawsze to dodatkowe zabezpieczenie. Ja spałam z moimi maluszkami w naszym łóżku, w dzień również byłam z nimi cały czas. Do dziś wstaje w nocy, aby je dotknąć, posłuchać oddechu. Zostają same najwyżej na kilka minut. Teraz nie mogę się otrząsnąć po wiadomości od znajomej, która utraciła swoje dwie Córeczki, jedną tydzień temu, drugą wczoraj. To takie niesprawiedliwe... :-(
 
Kiedyś czytalam na wątku wczesniaczym i tam dziewczyna pozyczala monitory z jakiejś fundacji wcześniaków tez czytalam o tej tragedii aż się łzy same do oczu Cisna dwoje dzieci stracić nie chce nawet sobie tego wyobrażać takie to niesprawiedliwe ja tez w nocy sprawdzamy czy oddychają choć śpią na monitorach może jestem przewrazliwiona poprostu
 
Mama ja i Mama tych Aniołków poznałyśmy się na forum, a potem okazało się,że już raz miałyśmy okazję spotkać się na żywo - ja wychodziłam z transferu, ona wchodziła. Wtedy ani mi, ani Jej sie nie udało. Potem zaczęłyśmy spotkania forumkowe w Gdańsku, kiedy przyjeżdżałam na wizyty i czasem się widywałyśmy. Mi wreszcie się udało, a Ona nadal musiała walczyć o swoje malenstwa. Aż wreszcie przyszedł ten dzień, dzień pełen szczęścia - udało się. Udało się i to podwójnie. Pamiętam moją radość kiedy był mój dzień, więc i Jej radość na pewno była taka sama. Potem pierwsze zakupy, bo przecież może się tak zdarzyć, że trzeba będzie leżeć i nie będzie już możliwości, aby coś kupić dla maluszków, aby się przygotować. Pamiętam jak pisałyśmy na forum o wózkach ... No i stało się - trzeba leżeć. Ale na pewno nikt nie przypuszczał,że może stać się najgorsze. A jednak się stało. Najgorsze z najgorszych.
 
Monitory mozna pozyczyc ze szpitala
Gotadora strasznie szkoda mi tej dziewczyny, wierzyłam ze drugiej coreczce sie uda bo przeciez na wątku wcześniaków jest dużo historii pozytywnych o dzieciach ur w 24tc
 
reklama
Ale tutaj ruch:) chyba jak zwykle nie nadrobie wszystkiego. U nas chłopaki dają czadu, są wszędzie tam gdzie ich być nie powinno i z racji tego nie mam czasu na nic oprócz pilnowania łobuzów:)chodzą przy wszystkim, wspinają się na sofę, leżaczki, krzesła i już zaliczyliśmy dwa razy pikowanie z sofy i łóżeczka:/ chyba szybko osiwieję:szok: Powoli szykujemy się też do roczkowej imprezki:)
Lilonka , Kretowinka - jak wasze urodzinowe świętowanie? Jak dzieciaki reagowały ? Opowiedzcie trochę:)
Anulfka, cannot- witajcie, ja jestem mamą wcześniaków ( teraz już o nich nikt by tak nie powiedział:-D) Moje chłopaki urodzili się w 32, 2 tc niestety przez moje bardzo zaawansowane zatrucie ciążowe (stan przedrzucawkowy) Mati ważył 1950 a Miko 1450. Oboje od razu trafili pod cpap ,i na przemian z respiratorem ( raz była poprawa a za chwilę niestety nie dawali rady) mieli zapalenia płuc, problemy z brzuszkami, w serduszkach też były jakieś cuda wianki. No i na sam koniec przypałętało nam się ROP i musieli być laserowani;/ Do cpapu i respiratora na przemian byli podłączeni jeśli dobrze pamiętam jakieś 4 tygodnie. potem przenieśli ich do łóżeczek z monitorami oddechu i tak jeszcze 2 tyg spędziliśmy w szpitalu, ucząc się jeść z butelki i nabierać wagi:-) Dopiero po tym wypuścili nas do domu. Tak więc dziewczynki cierpliwości i dużo wiary w lekarzy ( mam nadzieję że macie z nimi dobry kontakt bo to dużo też daje jak się wie że lekarz ma serce i robi wszystko co możliwe dla waszych maluszków. Anulfka co do monitorów to ja polecam, ja osobiście wolałam je mieć i spać spokojnie z myślą że gdyby coś się działo to będzie alarm i niczego na pewno nie przeoczę. My nie kupowaliśmy tylko wypożyczyliśmy monitory tutaj Monitor Oddechu Babysense - Sprzedaż i Wypożyczenia .można się z nimi dogadać co do kwoty kaucji nam poszli na rękę i wzieli mniej. Z monitorów korzystaliśmy aż do marca czyli chłopcy mieli skończone już 10 miesięcy. Ja jakoś tak pewniej się czułam. Z tego co pamiętam to Onlyone miała taki przypadek że w nocy miała alarm i faktycznie coś się działo z jednym maluszkiem. u nas na szczęście nigdy nic nie było. Jeśłi chodzi o materace to my mamy lateksowe z hevea, uważam że są najlepsze dla kręgosłupka, zwłaszcza tych najmniejszych.
Anulfka a jak oczka maluszków ? wszystko jak na razie całkiem ok czy jest już jakiś 1 stopień Ropu? Cannot u was to chyba jeszcze trzeba na badania oczek poczekać, czy już maleństwa miały? Jak będziecie miały jakieś pytania to chętnie służę pomocą:-).
Mama290- też czytałam ten blog :baffled: straszne i niewyobrażalne to co spotkało tą kobietę. Płakałam normalnie jak to czytałam.
Gotadora- ja też czytam czasami jeszcze forum ciężarówek bo mam do niego sentyment , nie jestem sobie nawet w stanie wyobrazić co F. musi teraz przeżywać. Straciła wszystko na co tak długo czekała:baffled:. Przykre to jest i niesprawiedliwe. Mam wielką nadzieję że będzie w stanie się z tego podnieść i pozbierać, choć dla mnie z punktu widzenia matki jest to nie do przejścia. Ehh życie jest czasami straszne. Więc doceniajmy to co mamy każdego dnia....

A to moje dwa najukochańsze łobuzy:)
 

Załączniki

  • WP_001086.jpg
    WP_001086.jpg
    18,4 KB · Wyświetleń: 89
  • WP_001064.jpg
    WP_001064.jpg
    40,7 KB · Wyświetleń: 82
Do góry