reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Różyczka- spokojnie jak zaczną się ruszać to waga stanie, moja Ami w przedziele 9kg już chyba z 3miesiąc leci....choć waga Twoich jest imponującą!!!!!

Gloriane- dla Stasia spróbuj suszarki lub jakiś innych szumów ew. noszenie w chuście- mnie to baaaardzo z małą pomogło, no i niestety, ale zdarzają się takie dzieci,że nie mało śpią, a z jedzeniem to u mnie też tak było,że Kacper wiecznie nie dojedzony a Ami zjadała niekiedy nawet połowę mniej z resztą do tej pory tak zostało....pierwsze 3 miesiące dzieci przybierają po 1000-1500gram. No słodziachy masz malutkie oj kiedy to było...
 
reklama
Gloriane, to wgę nasze dzieci miały podobną bo Dominik 2400 a Tomuś 2650 i teraz ważą 3790 i 3810 mi położna powiedział że za dużo jedzą a jedzą różnie 90-120 czasem więcej....i u mnie jest tak jak u ciebie, Tomus ciągle śpi, no powiedzmy, ze tak z 2-3 razy na dzień jest aktywny tak po godzinie....a dominik nie spi pół dnia :nerd::baffled: nosze lulam, bo wszędzie gdzie indziej jest be i też by jadł co godzine, ale mu nie daje, zastępuje wodą lub herbatką, bo połozna mi powiedziała ze jak ja mu daje to od tego właśnie boli go brzuszek, bo się za bardzo najada, to tak jak my za często jemy to potem nas boli....a co do karmienia, to różnie co 2,5-3 godziny ich karmie
 
Sylha, Dzięki! Właśnie ściągnęłam tzw. biały szum i na Stasia podziałało chyba( tfu tfu) ;-)

Bibiana Wielkie dzięki za info! No właśnie ja też już zaczynam się martwić czy Staś za dużo nie je, choć karmię go właśnie co ok 3 godziny i od tygodnia zjada ok 120-130 ml, Karol z kolei zjada ok 90-100 ml i strasznie ulewa:crazy: Staś wodą gardzi, dziś herbatkę spróbuję. I widzę, że mamy taką samą sytuację- Karol po każdym posiłku pięknie śpi, i ma zegarek w brzuchu budzi się zawsze kwadrans przed kolejnym posiłkiem:-D Natomiast Staś jest tak marudny, czasem po 3-4 kolejnym karmieniach potrafi oka nie zmrużyć. POmaga tylko branie na ręce:baffled: W nocy za to śpią idealnie.

Czy w nocy też karmisz chłopaków co 2,5- 3 godziny? I kiedy przyjdzie czas na zmniejszenie liczny posiłków z 8 do np 7 czy 6?
 
Gloriane- jak moje marudziły to wstawiałam ich (miałam taki megaśny wiklinowy wózek) do łązienki i włączałam suszarkę na pranie :-D efekt murowany cisza jak makiem zasiał- są to dźwięki podobne do tych w brzuszku czyli oznacza to ciepło i bezpieczeństwo!!! A jeżeli Ci w nocy śpią to niech śpią- jak zgłodnieją to się obudzą!!!!Ja też początkowo karmiłam co 3h w dzień ok, żeby się też już uczyły rytmu dnia i nocy, ale w nocy nigdy więcej bym tego nie zrobiła!!!!!Tylko jak się pierwszy raz zostaje mamą to się szczególnie na początku słucha lekarzy, położnych, ale z czasem poznaje się własne dzieci i TY będziesz najlepiej wiedzieć co dla nich najlepsze!!!!A Staś po prostu potrzebuje więcej tego maminego ciepła dlatego spróbuj też chusty- ręce wolne i kręgosłup mniej obciążony a mały zadowolony czuje bliskość i serce mamy
 
Ostatnia edycja:
Gloriane ja ich nie wybudzam w nocy, a jedzą róznie, ostatnio coś czesto na jedzonko mi się budzą :baffled: Tomuś potrafił mi przespać od 19 do 24(jedzonko i nynu) i od 24 do 5-6(jedzonko i nynu) i od tej 5-6 do 9-10 ale ostatnio od 12 budzi się na jedzonko co 3 godziny :baffled: a Dominik je o 19 i beczy musze go nosić lulać, potem zje ok22-23 dopiero wtedy zasypia :baffled: i budzi się mniej więcej co 3-3,5 godziny na jedzonko, na szczęście w nocy też mi ładnie śpi, choć dziś od 2-4 płakał i się prężył, rzucał po łóżeczku, strasznie prukał i chyba go bolało bo przed każdym mega pruknieciem był okropny płacz, ale jak mi zasnął o 4 to dopiero o 9 wstał....i dopiero teraz zasnął :baffled:
A co do zmniejszenia ilości karmień to oni sami sobie zmniejszą, zwiększą sobie porcje, a będzie mniej karmień, ale wydaje mi się że jak wprowadzałam Filipkowi stałe pokarmy to dopiero zmniejszył sobie ilości karmień....czyli koło 4 misiąca jedynie w nocy już mi nie jadł czyli od 19-19.30 jadł i do 7-8 spanie. już się nie mogę doczekać kiedy moje chłopaki prześpią całą nocke, bo jak w nocy ich karmię t na spiocha :sorry2:
 
Bibiana, Sylha bardzo Wam dziękuję!!:happy: Takich rad było mi trzeba. Chustę właśnie zamierzam kupić no i te szumy widzę fajnie działają.

Bibiana a co do karmienia, to ja konsekwentnie wybudzam w nocy co 3 godziny i najczęściej na śpiocha karmię i od dziś z tym kończę. W nocy zmniejszę ilośc karmień skoro się nie upominają i aż zbyt ładnie przybierają;-)

Mój Staś ma dokładnie to samo z brzuszkiem:-(Dziś o 6 rano obudził nas wielkim płaczem, kurczył nóżki, prężył się strasznie płakał i potem puszczał gazy i tak wkoło, to już od jakiegoś czasu u nas trwa. Ma lepsze i gorsze dni, Karol tez strasznie dużo wypuszcza gazów ale nie cierpi przy tym jak Staś:-( POłożna poleciła nam infacol co drugi posiłek i probiotyk w kropelkach, jest lekka poprawa, tzn tych dni bolesnych widzę jest mniej.

Czy zawijacie maluchy w kocyk? w rożek? Zauważyłam, że to jest właściwie jedyna pewna rzecz na uspokojenie i uśpienie(choć tu akurat nie zawsze;-)) bąbli. Doszło do tego, że jeśli Stasia nie zawinę w rożek to nawet nie spróbuje oka zmrużyć:baffled:

Polka , Bibiana czy Wy też profilaktycznie zostałyście skierowane z małymi do okulisty, ortopedy, neurologa itd? No i jak u Was ze szczepieniami?
 
Gloriane ja mam skierowanie na usg głowy bioderka i okulista, do neurologa nie mamy ale nasza pediatra coś wspominała...ale kolejki są masakryczne :baffled:

Moje maluszki miały super drzemke prawie 4 godziny i Tomuś zjadł i oczywiście znów "padł" a Dominik "słucha" muzyki :-D

Gloriane widzisz mamy takie same dzieci, bo Tomuś też jak puszcza gazy czy kupke ma cięzko zrobić to jakoś przy tym tak nie płacze, taki dzielny chłopak, a dominiś taki deliktny ;-)
wogóle w nocy jak karmię dominika i on już zje to modle się zeby w międzyczasie kupki nie zrobił, bo jak zrobi to wiem, że już nie zaśnie, a z Tomusiem jakosnie mam problemu, kładę go do łóżeczka i sam zasypia, czasem pomarudzi,a Dominik masakra :baffled: zdarza się, że sam zaśnie, przeważnie na brzuszku jak go położę.
 
reklama
Mama290 - ktoś miał pomysł,nawet nie wiedziałam ;). My kilka razy puszczalismy białe szumy,ale nie zawsze działały.

Teraz wiem na pewno,ze nic tak genialnie nie usypia,jak szum morza. Chłopaków mi wyłącza na każdym spacerze. Rozważam przeprowadzkę nad morze,będę mieszkać na plazy i kłopot z usypianiem z głowy ;)
 
Do góry