reklama
kropeczka1983
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2012
- Postów
- 94
Hej Dziewczyny!
Bardzo rzadko udzielam się ostatnio na forum,wybaczcie mi ale naprawdę mimo szczerych chęci nie daje rady, Maż w pracy a ja cały czas z Chłopcami sama...
Piszę do Was w nadzieji,że mnie trochę pocieszycie...chodzi o jednego z moich Chłopców-Mikołaja. Byliśmy w kwieniu u neurologa dziecięcego, u Maksia wszystko wyszło ok i obserwacja została zakończona a u Mikusia wyszła w usg główki delikatnie poszerzona przestrzeń namózgowa,norma do 4 mm a nam wyszło 4,7 mm,wizyta kontrolna za 6 tyg. I teraz tak z tydzień temu byliśmy na tej wizycie, kolejne usg i przestrzeń wyszło 5,5 mm poza tym lekarz nie zauważył żeby było coś nie tak z Mikołąjem. Ale,że słyszałam niezbyt pozytywne opinie a tym neurologu to poszliśmy na konsultacę prywatnie do Pani neurolog,która pracuje w szpitalu i ma dobrą opinię. I ona po zbadaniu Mikołajka oceniła go rozwojowo na 4,5 m-ca a Chłopcy skończą teraz 9 m-cy...zrobiła mu jakieś badania nie wiem jak to nazwać,nie odruchów typu pukanie młoteczkiem tylko coś typu odruchy które dziecko powinno już mieć albo już nie mieć na danym etapie rozwoju i stwierdziął,że na 6 testów 5 wyszło Mikołajkowi źle...że ma wycofane rączki i nóżki i coś tam jeszcze, Generalnie stwiedziła opóznienie ruchowe i jakieś zaburzenia ośrodkowej koordynacji nerowowej. My też zauważyliśmy,że Mikołaj nie robi jeszcze pewnych rzeczy,które powinien już robić np nie pełza,nie raczkuje,siedzi z podparciem,sam też chwilę siedzi. Maksiu też jeszcze nie siedzi ale za to pełza,przyjął pozycję do raczkowania i buja się jakby chciał już ruszyć, robi mostki,staje na głowie i ogólnie jest bardzo ruchliwy a Mikuś dużo mniej. W marcu chłopcy byli w szpitalu,Mikołaj miał wtedy cztery zapalnia oskrzeli pod rząd,miał duszności i zdiagnozowano u niego astmę wczesnodziecięcą,brał leki MonteLucast i Zyrtec i pani neurolg stwierdziła,że to opóźnienie wynika z tego,że chorował,bardzo przeżył pobyt w szpitalu,brał leki,które go zamulały i ogólnie z astmy bo szybko się męczy. To fakt,że przed szpitalem Mikuś była bardzo żywy i ruchliwy,brał się do siadania i próbował pełzać a po szpitalu przestał robić cokolwiek...ale myśleliśmy,że tak go to chorowanie osłabiło fizycznie.Póżniej też był dużo mnie aktywny i marusny,senny ale wychodziły mu ząbki (ma już 5 zębów) i zwaliliśmy wszystko na ząbki. Sama już nie wiem,co o tym wszystkim myśleć,bardzo się o niego martwię,chce mi się aż płakać... I powtórzyliśmy usg głowy w szpitalu, na lepszym sprzęcie i ta nieszczęsna przestrzeń namózgowowa wyszła aż 7 mm...Pani neurolog kazała przestrzenią się nie marwić bo u niektórych dzieci ona jest taka powiększona i nic to nie znaczy i kazała nam skupić się na intensywnej rehabilitacji metodą Vojty i jakąś drugą NDT cośtam aż do mamentu kedy zacznie raczkować i wszystko powinno być ok. W poniedziałek zaczynamy rehabilitację w szpitalu,rehabilitant oglądał już wstępnie Mikusia i stwierdział,że jest trochę z tyłu ale żeby się nie martwić,nie widzi żadnych nieprawidłowości trzeba go tylko trochę "rozruszać". Zawsze Mikołaj był silniejszy od Maksia a teraz jest odwrotnie. Dziewczyny napiszcie mi proszę kiedy Wasze Maluchy aczęły siedzieć,pełzać,raczkować,chodzić i jak to wszystko wygladało. U nas to nie jest tak,że Mikołaj leży i zupełnie nic nie robi.On obraca się z pleców na brzuch i z brzucha na plecy,ciągniety za rączki próbuje siadac,jak do oprzemy o łóżko za pleckami to siedzi,sam też chwilę posiedzi, na brzuchu trzyma wysoko głowę ale nie unosi się na wyprostowanych rękach i nogach lub kolanch. Jest kontaktowy,wesoły,przekłada zabawki z ręki do ręki,ładnie się bawi. Nie wiem co robić,była dzisiaj u pediatry kazał rehabilitwać Małego i za 8 tyg idziemy na usg głowy i kontrolę do neurologa. Przepraszam,że się tak rozpisałam...
Pozdrawiam Mamusie
Bardzo rzadko udzielam się ostatnio na forum,wybaczcie mi ale naprawdę mimo szczerych chęci nie daje rady, Maż w pracy a ja cały czas z Chłopcami sama...
Piszę do Was w nadzieji,że mnie trochę pocieszycie...chodzi o jednego z moich Chłopców-Mikołaja. Byliśmy w kwieniu u neurologa dziecięcego, u Maksia wszystko wyszło ok i obserwacja została zakończona a u Mikusia wyszła w usg główki delikatnie poszerzona przestrzeń namózgowa,norma do 4 mm a nam wyszło 4,7 mm,wizyta kontrolna za 6 tyg. I teraz tak z tydzień temu byliśmy na tej wizycie, kolejne usg i przestrzeń wyszło 5,5 mm poza tym lekarz nie zauważył żeby było coś nie tak z Mikołąjem. Ale,że słyszałam niezbyt pozytywne opinie a tym neurologu to poszliśmy na konsultacę prywatnie do Pani neurolog,która pracuje w szpitalu i ma dobrą opinię. I ona po zbadaniu Mikołajka oceniła go rozwojowo na 4,5 m-ca a Chłopcy skończą teraz 9 m-cy...zrobiła mu jakieś badania nie wiem jak to nazwać,nie odruchów typu pukanie młoteczkiem tylko coś typu odruchy które dziecko powinno już mieć albo już nie mieć na danym etapie rozwoju i stwierdziął,że na 6 testów 5 wyszło Mikołajkowi źle...że ma wycofane rączki i nóżki i coś tam jeszcze, Generalnie stwiedziła opóznienie ruchowe i jakieś zaburzenia ośrodkowej koordynacji nerowowej. My też zauważyliśmy,że Mikołaj nie robi jeszcze pewnych rzeczy,które powinien już robić np nie pełza,nie raczkuje,siedzi z podparciem,sam też chwilę siedzi. Maksiu też jeszcze nie siedzi ale za to pełza,przyjął pozycję do raczkowania i buja się jakby chciał już ruszyć, robi mostki,staje na głowie i ogólnie jest bardzo ruchliwy a Mikuś dużo mniej. W marcu chłopcy byli w szpitalu,Mikołaj miał wtedy cztery zapalnia oskrzeli pod rząd,miał duszności i zdiagnozowano u niego astmę wczesnodziecięcą,brał leki MonteLucast i Zyrtec i pani neurolg stwierdziła,że to opóźnienie wynika z tego,że chorował,bardzo przeżył pobyt w szpitalu,brał leki,które go zamulały i ogólnie z astmy bo szybko się męczy. To fakt,że przed szpitalem Mikuś była bardzo żywy i ruchliwy,brał się do siadania i próbował pełzać a po szpitalu przestał robić cokolwiek...ale myśleliśmy,że tak go to chorowanie osłabiło fizycznie.Póżniej też był dużo mnie aktywny i marusny,senny ale wychodziły mu ząbki (ma już 5 zębów) i zwaliliśmy wszystko na ząbki. Sama już nie wiem,co o tym wszystkim myśleć,bardzo się o niego martwię,chce mi się aż płakać... I powtórzyliśmy usg głowy w szpitalu, na lepszym sprzęcie i ta nieszczęsna przestrzeń namózgowowa wyszła aż 7 mm...Pani neurolog kazała przestrzenią się nie marwić bo u niektórych dzieci ona jest taka powiększona i nic to nie znaczy i kazała nam skupić się na intensywnej rehabilitacji metodą Vojty i jakąś drugą NDT cośtam aż do mamentu kedy zacznie raczkować i wszystko powinno być ok. W poniedziałek zaczynamy rehabilitację w szpitalu,rehabilitant oglądał już wstępnie Mikusia i stwierdział,że jest trochę z tyłu ale żeby się nie martwić,nie widzi żadnych nieprawidłowości trzeba go tylko trochę "rozruszać". Zawsze Mikołaj był silniejszy od Maksia a teraz jest odwrotnie. Dziewczyny napiszcie mi proszę kiedy Wasze Maluchy aczęły siedzieć,pełzać,raczkować,chodzić i jak to wszystko wygladało. U nas to nie jest tak,że Mikołaj leży i zupełnie nic nie robi.On obraca się z pleców na brzuch i z brzucha na plecy,ciągniety za rączki próbuje siadac,jak do oprzemy o łóżko za pleckami to siedzi,sam też chwilę posiedzi, na brzuchu trzyma wysoko głowę ale nie unosi się na wyprostowanych rękach i nogach lub kolanch. Jest kontaktowy,wesoły,przekłada zabawki z ręki do ręki,ładnie się bawi. Nie wiem co robić,była dzisiaj u pediatry kazał rehabilitwać Małego i za 8 tyg idziemy na usg głowy i kontrolę do neurologa. Przepraszam,że się tak rozpisałam...
Pozdrawiam Mamusie
Ostatnia edycja:
zabolek12385
Fanka BB :)
Kropeczka jesli Cie to pocieszy to napisze Ci jak bylo u mnie. Filipek urodzil sie posladkowo, mial chwilowe niedotlenienie ( ok minuty) , jakas infekcje ( nie kumam wszystkich tych angielskich nazw) byl 5 dni na antybiotyku. Ogolnie bylo ok. Ok 3 mc mieli wizyte u pediatry. Babka zaniepokoila sie ze bierze rece i ramiona do tylu i strasznie zaciska piesci. Niby to norma do 3 mc ale z racji ze to wczesniaki dala skierowanie do neatologa. On po zbadaniu wyslal nas do fizjo. Okazalo sie ze Filip na napiecie miesniowe. Niestety rehabilitacji nie dali bo niby napiecie slabe. Pokazali tylko kilka cwiczen do domu. Kontrole co 3 mc. W domu poszperalam po necie i wynalazlam mase innych cwiczen.
W wieku 6 mc tylko lezal. W 10 mc tylko lezal i siedzial jesli sie go posadzilo i oblozylo poduszkami. Jak mial 11 mc nic innego nie robil. Ryczalam , probowalam wysepic kolejne wizyty itp bo on nic dalej nie robil.
Dwa tygodnie przed roczkiem filip nagle zaczal raczkowac,pelzac, obracac sie z plecow na brzuch i odwrotnie, siadac sam, stawac przy meblach i robic kroki, chodzic za raczki. Nagle. Wszystko naraz.
Dodam ze jest astmatykiem, alergikiem, ma azs, i dziurke miedzy komorami serduszka ktora licze ze sie wchlonela ( czekam na usg kontrolne)
Co dzien go cwiczylam, co dzien mobilizowalam, jednak potrzebowac dodatkowego bodzca zeby sie przelamac. Napiecie rowniez ustapilo.
Rehabilitacja i cwiczenia pomoga zeby wszystko nadrobic. Zycze wytrwalosci i sil bo wiem ze ciezko jest.
W wieku 6 mc tylko lezal. W 10 mc tylko lezal i siedzial jesli sie go posadzilo i oblozylo poduszkami. Jak mial 11 mc nic innego nie robil. Ryczalam , probowalam wysepic kolejne wizyty itp bo on nic dalej nie robil.
Dwa tygodnie przed roczkiem filip nagle zaczal raczkowac,pelzac, obracac sie z plecow na brzuch i odwrotnie, siadac sam, stawac przy meblach i robic kroki, chodzic za raczki. Nagle. Wszystko naraz.
Dodam ze jest astmatykiem, alergikiem, ma azs, i dziurke miedzy komorami serduszka ktora licze ze sie wchlonela ( czekam na usg kontrolne)
Co dzien go cwiczylam, co dzien mobilizowalam, jednak potrzebowac dodatkowego bodzca zeby sie przelamac. Napiecie rowniez ustapilo.
Rehabilitacja i cwiczenia pomoga zeby wszystko nadrobic. Zycze wytrwalosci i sil bo wiem ze ciezko jest.
kropeczka1983
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2012
- Postów
- 94
zabolek,dzięki Kochana za odpowiedz:-)
Cieszę się,że Filipek nadgonił brata i robi już wszystko,może rzeczywiście potrzebował więcej czasu i motywacji i mój Mikuś też w pewnym momencie zacznie robić wszystko,oby
A jak u Was z astmą,alergią i AZSem Małego,jest na jakichś lekach na stałe? Mikołaj dostaje teraz 2xdziennie Flixotide 50 przez komore BABYHALER i póki co jest dzięki Bogu ok Na Azs mam Protopic,Eliledel i Locoid Lipocreme do smarowania.Ma alergię wziewną i pokarmową.Niestety chyba te wszystkie choroby też nie pomagają dziecku w prawidłowym rozwoju...ale bardzo mnie pocieszyłaś,że Filipcio już ładnie wszytko robi:-) I mam nadzieję,że dziurka w serduszku już się zrosła,trzymam kciuki za pomyślene usg!
My w poniedziałek ruszamy z rehabilitacją medotą Vojty w szpitalu i prywatnie ma przyjść Pani rehabilitantka i pokazać nam o co chodzi z tą metodą NTD Bobath plus ćwiczenia Vojtą w domu aż do momentu gdy Mikołaj zacznie raczkować. Jak tylko znajdę wolną chwilę to będę do Was zaglądała i pisała :-)
Niestety od września czeka mnie powrót do pracy,masakra,nie wyobrażam sobie tego.....:-(
Cieszę się,że Filipek nadgonił brata i robi już wszystko,może rzeczywiście potrzebował więcej czasu i motywacji i mój Mikuś też w pewnym momencie zacznie robić wszystko,oby
A jak u Was z astmą,alergią i AZSem Małego,jest na jakichś lekach na stałe? Mikołaj dostaje teraz 2xdziennie Flixotide 50 przez komore BABYHALER i póki co jest dzięki Bogu ok Na Azs mam Protopic,Eliledel i Locoid Lipocreme do smarowania.Ma alergię wziewną i pokarmową.Niestety chyba te wszystkie choroby też nie pomagają dziecku w prawidłowym rozwoju...ale bardzo mnie pocieszyłaś,że Filipcio już ładnie wszytko robi:-) I mam nadzieję,że dziurka w serduszku już się zrosła,trzymam kciuki za pomyślene usg!
My w poniedziałek ruszamy z rehabilitacją medotą Vojty w szpitalu i prywatnie ma przyjść Pani rehabilitantka i pokazać nam o co chodzi z tą metodą NTD Bobath plus ćwiczenia Vojtą w domu aż do momentu gdy Mikołaj zacznie raczkować. Jak tylko znajdę wolną chwilę to będę do Was zaglądała i pisała :-)
Niestety od września czeka mnie powrót do pracy,masakra,nie wyobrażam sobie tego.....:-(
zabolek12385
Fanka BB :)
Kropeczka u nas inaczej. Na astme ma inhalator, na alergie nic bo poki co deszcze wiec go nie lapie a po drugie na pokarmowe alergie rezygnuje z tych rzeczy i tez jest ok. Co do azs to mamy tysiac kremow i plynow , ktore i tak juz nic nie daja. Aktualnie jestesmy na e45 i balneum. I czekam na wizyte zeby dostac cos nowego - zapewne bedzie trzeba uzyc sterydow bo azs ma straszne.
Co do rehabilitacji to bobath jest lagodniejsza metoda niz vojta. My ich nie mielismy ale z tegk co slyszalam to do metody vojty rodzice powinni sie przygotowac psychicznie bo prawie wszystkie dzieci strasznie placza przy niej. Ponoc ich to nie boli tylko zmusza do wysilku i sie buntuja placzem.
Co do rehabilitacji to bobath jest lagodniejsza metoda niz vojta. My ich nie mielismy ale z tegk co slyszalam to do metody vojty rodzice powinni sie przygotowac psychicznie bo prawie wszystkie dzieci strasznie placza przy niej. Ponoc ich to nie boli tylko zmusza do wysilku i sie buntuja placzem.
Kurcze wspolczuje wam tych wszystkich astm, AZS itd. W sumie sama nie mam łatwo z Lena ale poki co lekarze mówią ze i tak super sie rozwija , jest bardzo żywa , na razie przekreca sie na boczki tylko i głowę trzyma do góry tylko na moich nogach jak jest albo jak ja trzymam w powietrzu tak jakbym samolocik robiła a na brzuchu jak leży to wogole nie chce. U mnie najgorsze jest to, ze Mati bardzo szybko sie rozwija bo 7,5 mies i juz raczkuje jak stary, sam siada i wogole jest bardzo żywy no a Lenka przez swoją chorobę moze dużo dużo pózniej to wszystko robić ale mnie pocieszylyscie bo jak widać po waszych zdrowych dzieciach nie każde musi tak jak Mati a potem i tak nadgania. Tak wiec jestem tez dobrej myśli po tym co napisalyscie. My nie mamy żadnych ćwiczeń dla leny a i tak widzę ze ona robi postępy .
Choc mozliwe ze w końcu dostaniemy skierowanie na rehabilitacje. Za miesiąc tez mam z Lena kontrole serduszka czy ta dziurka sie pomniejszyla.
A wogole ile roczniakow sie posypało Wszystkiego Najlepszego! Z tego co pamietam to teraz bedzie trochę przerwy i potem znowu wysyp roczkow. Moje za pare dni maja 8 mies szok!
marcikik- super, ze dostalisvie mieszkanie.
Gieniek- sorry ze nie odpisalam. Co do mieszkania w Londynie to wiesz są plusy i minusy . Minusem są korki przez które mój maz czasami 1,5-2 godz jedzie do pracy . Zreszta ja juz nie pamietam kiedy byłam w 1 strefie. Na zakupu jeżdżę do pobliskich dzielnic gdzie tez jest większość sklepów .
Tak czy siak w następnym kwietniu bede w Polsce albo juz na stałe albo na 5 mies bo chcemy otworzyć w Łebie domki . I albo tam juz zostane albo jeszcze po sezonie do Londynu na pare mies przylece... Teraz w sierpniu bede na miesiąc jako turystyka w Łebie :-)
Choc mozliwe ze w końcu dostaniemy skierowanie na rehabilitacje. Za miesiąc tez mam z Lena kontrole serduszka czy ta dziurka sie pomniejszyla.
A wogole ile roczniakow sie posypało Wszystkiego Najlepszego! Z tego co pamietam to teraz bedzie trochę przerwy i potem znowu wysyp roczkow. Moje za pare dni maja 8 mies szok!
marcikik- super, ze dostalisvie mieszkanie.
Gieniek- sorry ze nie odpisalam. Co do mieszkania w Londynie to wiesz są plusy i minusy . Minusem są korki przez które mój maz czasami 1,5-2 godz jedzie do pracy . Zreszta ja juz nie pamietam kiedy byłam w 1 strefie. Na zakupu jeżdżę do pobliskich dzielnic gdzie tez jest większość sklepów .
Tak czy siak w następnym kwietniu bede w Polsce albo juz na stałe albo na 5 mies bo chcemy otworzyć w Łebie domki . I albo tam juz zostane albo jeszcze po sezonie do Londynu na pare mies przylece... Teraz w sierpniu bede na miesiąc jako turystyka w Łebie :-)
Ostatnia edycja:
reklama
AnulaD34
Fanka BB :)
Witajcie dziękuję wszystkim za życzenia, widzę ze rozpisujecie się o AZS moja Maja miała całe plecy, pośladki i rączki w AZS przenosiło się to powoli na przód tułowia ale dzięki mojej koleżance która jest pediatrą i ma synka w wieku moich bąbli który miał też AZS poleciała mi krem który po 3 tygodniach stosowania w 95% wyleczył Maję cały czas go stosuję, trudno go dostać w aptekach jest dość drogi ale rewelacyjny, ja kupiłam go na allegro w aptece internetowej 200 mln z przesyłką około 50 zł. Wklejam Wam opis i fotkę może którejś z Was pomoże pozbyć się tego cholerstwa u szkrabów pozdrawiam
[FONT=comic sans ms,sand]A-DERMA Exomega Krem 200 ml[/FONT][FONT=comic sans ms,sand]W NOWYM OPAKOWANIU : D.E.F..I = STERLIE [/FONT][FONT=comic sans ms,sand][FONT=comic sans ms,sand]EXOMEGA
Krem idealny dla niemowląt, dzieci i dorosłych, zapewnia kompletną pielęgnację atopowej i suchej skóry dzięki:
Nowemu wyciągowi z młodych pędów owsa Rhealba, o właściwościach przeciwświądowych, zmniejszających objawy zapalenia oraz łagodzących podrażnienia. Wyciąg z młodych pędów nie zawiera białek, posiada właściwości immunoregulacyjne oraz przeciwzapalne,
Filaxerynie - nowemu kompleksowi składników aktywnych mających za zadanie odbudować barierę ochronną naskórka, która jest uszkodzona u osób z atopową lub bardzo suchą skórą.
Exomega krem przywraca komfort życia pacjentów działając na wszystkie czynniki atopowego zapalenia skóry: zmniejsza suchość skóry o 61% po 3 tygodniach stosowania; znacznie zwiększa poziom nawilżenia skóry o 21% już po 1 tygodniu stosowania, zmniejsza uczucie swędzenia o 68% po 3 tygodniach stosowania.
Krem jest bezzapachowy, nie zawiera parabenów. Nie powoduje powstawania zaskórników. Jest hipoalergiczny.[/FONT][/FONT]
Sposób użycia: W zależności od potrzeb nakładać średnio 2 razy dziennie zwracając szczególną uwagę na bardzo suche obszary twarzy i ciała. Bezpośrednio po aplikacji zalecane jest wykonanie delikatnego masażu, co jest szczególnie istotne u dzieci z atopią. Stosować na oczyszczoną suchą, nieuszkodzoną skórę. Produkt może być stosowany bez ograniczenia wieku.Krem idealny dla niemowląt, dzieci i dorosłych, zapewnia kompletną pielęgnację atopowej i suchej skóry dzięki:
Nowemu wyciągowi z młodych pędów owsa Rhealba, o właściwościach przeciwświądowych, zmniejszających objawy zapalenia oraz łagodzących podrażnienia. Wyciąg z młodych pędów nie zawiera białek, posiada właściwości immunoregulacyjne oraz przeciwzapalne,
Filaxerynie - nowemu kompleksowi składników aktywnych mających za zadanie odbudować barierę ochronną naskórka, która jest uszkodzona u osób z atopową lub bardzo suchą skórą.
Exomega krem przywraca komfort życia pacjentów działając na wszystkie czynniki atopowego zapalenia skóry: zmniejsza suchość skóry o 61% po 3 tygodniach stosowania; znacznie zwiększa poziom nawilżenia skóry o 21% już po 1 tygodniu stosowania, zmniejsza uczucie swędzenia o 68% po 3 tygodniach stosowania.
Krem jest bezzapachowy, nie zawiera parabenów. Nie powoduje powstawania zaskórników. Jest hipoalergiczny.[/FONT][/FONT]
Załączniki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 170 tys
E
- Odpowiedzi
- 274
- Wyświetleń
- 37 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: