reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Cześć dziewczyny.Chyba nigdy Was nie nadrobię w czytaniu postów.

Anuśka miło,że o mnie pamietasz.No więc u nas codziennie jazda,że nie mam czasu na nic (dosłownie) nawet nie wiem w ktorym momencie te moje ciche wcześniaczki stały się małymi łobuziarami.Daja czadu,powiem w skrócie.(napiszę wiecej jak czas pozwoli) mam obawy o zdrowie zwłaszcza młodszej Zuzi bo ciągle poszerzają się komory mózgowe :-( jesteśmy pod opieką neurologa.Kolejne badanie na 4 grudnia.BARDZO PROSIMY O KCIUKI za wizytę.Cóż czarna wersja dla nas to zastawka lub operacja lub jeśli natura brzydko zadziała dzieciece porażenie mózgowe.Ale ja wierzę w opcje pozytywną,że komory przestana się poszerzać i będzie dobrze.Nie przyjmuje do siebie innej wersji.
Swoją drogą to neurolog mówił,że często trafiaja do niego bliźniaki sposób obciażone.:-(

A co tam u Ciebie Anuśka?Niuleczka a co tam u Ciebie?

Widzę że Madzia z Gdańska sie pojawiła:-) Pozdrowienia:-)
 
reklama
Mama fasolek wtrącę się jesli chodzi o poszerzone komory.Moje obie Córki maja poszerzone,zwłaszcza młodsza znacznie 1,23cm:-( ale nie widze żadnych zmian wizualnych w zachowaniu np kontaktu wzrokowego etc.Pod tym wzgledem na moje oko i lekarzy wszystko ok.Rozwój ruchowy nieco opóźniony,ale to już kwestia wcześniactwa.Ale nie odbiega jakoś szczególnie,tylko jest słabsza troszkę,chociaż ma wzmożone napięcie w rączkach i nóżkach.Rehabilitacja i jeszcze raz rehabilitacja i wiara w to,że będzie dobrze.
 
lilly bedzie dobrze ja dzis rozmawialam z rehabilitantką i opowiadalam jej jak neurolog postraszyl mnie MPD a ona powiedziala ze widziala duzo gorsze przypadki niz moj miłosz i naprawde jemu to nie grozi ,twoje panny z tego co rozmawiamy to rozwijąją sie dobrze mimo opóznienia z powodu wczesniactwa co jest zupelnie normalne,moje o 2 miesiace sa opóznione ale coz nie moge wymagac zeby rozwijaly sie jak dzieci urodzone o czasie
JA MOCNO TRZYMAM KCIUKI ZA NASZE MALUSZKI .
kochana nie mysl nawet o zadnej operacji bo zobaczysz nie bedzie ona wcale potrzebna.
Bliźniaki, wcześniaki, premature twins born at 26 weeks, now 1 year - YouTube
przeczytaj sobie opis do tego filmiku
pozdrawiam
 
Cześć dziewczyny!
Jestem tu nowa, moje bliźniaki mają prawie 7 miesięcy. Urodzone w 35 tyg Adam 2900g, Alicja 1950 g. W tej chwili ważą: synek 8500g, córcia 5800g. Trochę mnie martwi ta różnica, choć lekarze podchodzą do niej bardzo pobłażliwie. A jak jest u Was z tą wagą?
 
kochana moje blizniaki z 32tc z tym ze waga po urodzeniu podobna
syn1700gr a corka 1620gr i na te chwile miłosz wazy 8kg a milenka ok 6,5 wiec jest bardzo duza roznica
u ciebie duza roznica byla od poczatku wiec chyba podobnie przybierają teraz na wadze
 
Mati gratuluje wynikow usg, bardzo sie ciesze ze u Miloszka zmiany sie nie poszerzyly , mam nadzieje ze moj Darus pojdzie w wasze slady..
Lily dziekuje za odpowiedz, moje dzieci maja 4 m-ce u Hani torbielki sie wchlonely, u Darusia komory niestety sie poszerzaja.. nasz neurolog mowi ze taki urok blizniat i ze czesto tak jest.. i kaze czekac.. kolejne usg dopiero w styczniu 25... Jesli chodzi o kontakt wzrokowy to jest troszke lepiej wiec sie nie nakrecam i nie doszukuje na sile, tak jak radzily mi dziewczyny wczesniej dam mu troche czasu..
powiedz mi prosze jakie poszerzenia miala Twoja corcia po urodzeniu. Trzymam kciuki zeby to cholerstwo sie zatrzymalo i zeby Twoja niunia byla zdrowa i pieknie sie rozwijala... pozdrawiam cieplutko.

A my juz w Irlandii, dzieci swietnie zniosly lot, nawet zjednaly sobie sympatie wspolpasazerow..:) trafila im sie przyszywana babcia i przyszywany wujek, ktory dzielnie niosl nasze walizki:-):-) . Na lotnisku nas przetrzepali kazali pic mleko i rozbierac dzieci, w samolocie tlok, nie moglysmy siedziec obok siebie, w gre wchodzilo tylko siedzenie po dwoch stronach samolotu wiec dzielilo nas przejscie ale co nas nie zabije to wzmocni..:):) Ogolnie lot calkiem przyjemny i bezstresowy Hania pila mleko podczas startu i londowania a Darus mial picie w nosie i nawet zmiana cisnienia nie byla mu straszna.. Ciekawe czy droge powrotna zniosa tak dobrze..

Milego dnia dziewczyny:-)
 
Ostatnia edycja:
mamo fasolek trzeba byc dobrej mysli
a co mówi rehabilitantka na twojego Darusia?
jak czesto odwiedzasz neurologa? ja ostatnio jak wchodzilam po schodach na wizyte to doslownie czulam jak mi nogi miękną z nerwów
ogladalas ten filmik ktory umiescilami czytalas opis do niego?to naprawde podnosi na duchu
nasze dzieci bedą zdrowe i koniec kropka!
 
Ostatnia edycja:
hej,
Lilly - dużo siły dla Ciebie :tak: Jestes Mega Mamą i zobaczysz, że dzieciaczki Ci to wynagrodzą i przede wszystkim bedą zdrowe..nie myśl o złych wariantach tylko o tym, że musi być dobrze..i będzie, zobaczysz..
Mati - to w sumie wieści dobre od neurologa..pewnie kamień z serca, nie?
Anuśka - u mnie z zębami od 2 dni istna makabra...wychodzą gorne u starszej córci, dziąsła obrzmiałe jak nie wiem, od tygodnia malutko je..wczoraj położyliśmy spać, a tu po godzinie płacz..i potem znowu..usnęła dopiero po panadolu :-(żal mi malucha jak nie wiem...ile to cholerstwo może sie przebijać???
Aladam - nie martw sie różnicą w wadze, zwłaszcza, ze masz chlopczyka i dziewczynkę..ja mam 2 dziewczynki i startowały z identyczna wagą a teraz kilo różnicy..po prostu są inaczej zbudowane i tyle..
Mama fasolek - to przyjemnego pobytu w Irlandii..i podziwiam za organizację lotu..

dziękuje Wszystkim za rady z żółtkiem..przyznam się, że byłam przekonana, że to surowe trzeba:szok:nic a nic nie pamiętam po starszej córce..

a ktoś pytał o opinię dot. baby Joggera..ja póki co tylko gondol używałam, ale jak dla mnie na razie świetny..bardziej zwrotny niż pojedynczy Mutsy, który miałam z pierwszym dzieckiem i po wertepach i kamieniach sprawdza sie doskonale..spacerówki też mi się podobają, bo właśnie takie leżankowe i kubełkowe są..no zobzcymy jak sie sprawdzą, bo Magda pisała, ze dosć otwarte, a u mnie wiatry są..co do tego, że przy rozłożeniu nie mogą być naprzeciw mi nie przeszkadza, jak dzieciaki leżą to nie muszą się widzieć, przynajmniej teraz póki jeszcze dosć małe..
 
oj aimee zebys wiedziala ze kamien z serca
nawet przed cc sie tak nie balam hehehe:-):-)
dzis bylam podbic karte szczepien na oddziale noworodkowym dla mnie to trauma-te pikające inkubatory i inne sprzety a ten zapach charakterystyczny takich malenkich dzieci
ech i trafilam na pielegniarke co myla mi tylek po cc masakra
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mati masz racje nasze dzieci sa zdrowe i konieec:) jak dorosna to dopiero dadza czadu a my bedziemy siwiec..:)
tak ogladalam ten filmik az trudno uwierzyc ze te maluchy byly w tak ciezkim stanie... bardzo podnosi na duchu:)
My do neurologa chodzimy raz na dwa m-ce, wiesz nikt nas nie kierowal na zadna rehabilitacje, nikt nie widzial potrzeby.. kaza czekac i mowia ze trzeba monitorowac


a co do lotu to nie taki diabel straszny :) teraz tak mowie bo mam to juz za soba ale jeszcze we wtorek panikowalam jak glupia:-)

dziewczyny powiedzcie mi prosze ile w dzien spia Wasze pociechy i czy spedzaja dzien lezac w lozeczkach lub na matach czy jakos inaczej bo moje najchetniej siedzialyby na kolanach w bujaku lub hustawce lezenie im nie odpowiada..
A i jeszcze jedno czy zdazylo sie ktorejs z Was ze maluch wpadl w histerie z glodu (mleko za dlugo nie nadchodzilo) i mimo tego ze byl glodny nie chcial jesc tylko plakal i ciezko bylo go uspokoic...
 
Do góry