Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

[papagena]

Chusty mamy już, nawet dwie, bo obydwoje z mężem nosimy, ale nie kółkowe. Mogę niby wrzucić jednego z przodu, drugiego na plecy, ale w zimie na kurtkę będzie ciężko. Z kółkową faktycznie byłoby łatwiej, choć celowaliśmy raczej w nosidła ergo jak zaczną siedzieć... No nic, chusty przynajmniej nie tracą dużo na wartości, więc nawet jakby się miały przydać na krótko, to później można sprzedać. Ale nie pocieszyłyście mnie, że słusznie się obawiam tego momentu

 

[jjka]

papagena - nie masz jakiejs sasiadki z dziecmi albo emerytki, ktora popatrzy na dziecko na dole jak ty bedziesz isc po drugie na gore?

 

[nietupska]

JJka a u nas jak w kalejdoskopie się zmienia. Zawsze mniejszy Ignacy był "trudnym" dzieckiem, non stop marudzenie i problem z usypianiem, a Adrian taki beztroski śpioch. Pd tygodnia wszystko na odwrót. Adrian stępka i płacze a Ignacy zasypia odłożony zaraz do łóżka. W ogóle zaczęłam stosować schemat kąpiel-karmienie-łóżeczko, bo za dużo już tego usypiania na rękach, Adrian już 8 kg waży a głowy sztywno nie trzyma więc czuje się ten ciężar. Poza tym moja mama orzekła, ze chyba żeby im idą, bo non stop paluchy do buzi pchają, moż ei przez to tacy okropni sa ostatnio

 

[jjka]

Nietupska - 8kg? wow, to faktycznie sa cieżczy

Mogą byc zęby, faktycznie. Gryzaki dawaj takie schlodzone - troche pomaga ale doraźnie. Ja tez przy wiekszym marudzeniu smarowałam mascią Dentinox ale to tez tylko na chwile usmieza bol.

 

[kamiladon]

Jestem z dzieciakami w szpitalu. Oboje mają zapalenie płuc. Według lekarzy juz od tygodnia przynajmniej bo zmiany ma zdjęciu są spore i osluchowo tez. Na izbie lekarka mnie zrypala ze dopiero teraz przychodzę skoro przy jedzeniu się rzucają, sinieje im buzią przy mocnym płaczu czy maja paznokcie trochę sine. Szkoda ze w ciągu ostatnich siedmiu dni zgłaszalam to położnej, lekarzowi przed szczepieniem i neonatologii przy wizycie w piątek. Wszyscy twierdzili, że to od kolek i brzucha i normalne, a w badaniu nic nie ma!!! Jakaś masakra! Leżą od kroplowkami, ja na materacu na podłodze i czeka nas minimum 7 dni pobytu. A na oddziale jeszcze jelitowka......

Napisane na GT-I9305 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[jjka]

kamiladon - wspolczuje a tym lekarzom i poloznej to bym nagadala i juz wiecej do nich nie poszla.
Kurujcie się szybko.

 

[nietupska]

Kamiladon przykro mi I to co piszesz to są objawy zapalenia płuc?? Szok. Oby jak najszybciej się poprawiło,. Szpitale dziecięce to trochę zło, bo niby leczą ale można coś nowego załapać
Może też sinieją przy mocnym płaczu ale pytałam to mówią, że jak się dzieci denerwują to tak może być. Czyli nie tylko u was nie zwracają na to uwagi.

Zapytaj lekarzy o szczepienie Synagis, to szczepionka dla wcześniaków z tendencjami do chorób płuc, może się wam uda bezpłatnie bo we własnym zakresie to ok 5 tys zł kosztuje


Ja strasznie się boję, że mi dzieci mogą zabrać do szpitala kiedykolwiek ;( Ignacemu jąderko nie zeszło i do chirurga musimy iść na usg.

 

[kamiladon]

Musimy być tu w dwójkę z mężem lub mama. Dzieciaki po tych lekach mają kolki wiec noce too jakaś masakra. Ryczą do 2:00, a potem od 4 do rana. A w ciągu dnia nie możesz rozłożyć materaca do spania bo lekarz musi mieć dojście do łóżek dzieci.. właściwe śpię na krześle i tyłek mnie boli..

Napisane na GT-I9305 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[AmMaWi]

Kamiladon dużo zdrowia dla maluchów i sił dla ciebie i męża. Przerażająca jest niekompetencja pediatry. Dobrze że mimo to podjechaliście do szpitala.

 

[Aga_82]

Dziewczyny, potrzebuje porady w sprawie zakupu pralki. Moja 5kg chyba juz dogorywa, musze zacząć szukać nowej. Przy tak licznej rodzinie i ilości prania mysle o wsadzie ok. 10kg. Czy któraś z Was moze mi cos polecić?