reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

reklama
My dziś po wizycie u neonatologa. ogólnie jakiś dramat http://******************/_app/lib/nbbc-1.4.5/smileys/frown.gif Nie było "naszej" lekarki. Od jakiejś innej głupiej baby się nasłuchałam:
- ogólnie dramat z dziećmi, ocenia źle, dobrze, że zaczęliśmy rehabilitować prywatnie bo no dramat z nimi, nic nie potrafią
- Adrian jest za gruby (waga urodzeniowa 1600, w wieku 4,5 miesiąca 6800 gram - dla mnie to powód do radości - akurat do Ignacego, który ważył 1080 a teraz 5 kg nie miała zastrzeżeń tylko że blady jest (???)
- rozszerzać dietę! już! bo tak każe instytut matki i dziecka i w ogóle Adrian jest za gruby więc trzeba dawać marchew bo są na sztucznym mleku więc już też trzeba (ja mam zamiar od 6go miesiąca co najmniej).
Dla mnie są trochę bez sensu te wizyty u neonatologa. Wizyty wyglądają tak samo jak u pediatry, neurologa a nawet hematologa który jednocześnie jest pediatrą więc też ogólnie bada. Nawet skierowania nie wystawią jak na coś trzeba. Dziś np pytam co z tym jąderkiem co u jednego z chłopców - nadal nie zeszło, czy dostanę skierowanie na usg, a ta mówi, że nie. To po co ja do nich chodzę, naprawdę rozważam zaprzestanie.
 
Nietupska my jeszcze przed pierwszą wizyta wiec nie wiem jak to u mnie w Łodzi wygląda... wiem tylko ze mam się nastawić na długi dzień w przychodni bo jeszcze usg będą robić a zawsze opóźnienie mają.
Nie denerwuj się i koniecznie spotkaj się ze swoją lekarka lub skonsultuj chłopaków z jeszcze innym. Ja bym chyba tak zrobiła l.


Dziewczyny temat kolek. .. ze starszą nie przechodziłam a teraz córa przeraźliwie płacze między 23 a 2/3 po czym zasypia i śpi spokojnie calu dzień prawie. To są kolki? Podałam Espumisan i zastanawiam się czy te kolki to od żelaza i tego ze nie załatwia się codziennie mogą być czy to są inne rzeczy/powody.
Macie swoje doświadczenia?

Napisane na GT-I9305 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nietupska - to zapytaj ich po co ty tam przychodzisz skoro nie dostajesz zadnych skierowan.

Co do wagi - a w ktorym centulu sa? Bo jak w 95 to faktycznie sa duzi a jak w 50 to sa ok.

Dlaczego chcesz czekac z rozszerzaniem diety? Ze wzgledu na wczesniactwo? wiem ze sa dwie szkoly - zeby rozszerzac diete zgodnie z data urodzenia czyli twoi juz by mogli jesc marchewke :) albo zgodnie z wiekiem korygowanym. No i do tego jest dobry lekarz potrzebny, ktory fajnie wszystko wytlumaczy, odpowie i uargumentuje swoje decyzje. Ja dobrego pediatry tez sie naszukalam, Dopiero 4ta pani doktor okazala sie ok i przy niej zostalismy.
 
kamiladon - ladnie spi caly dzien? To sa takie dzeici? Ło matko, farciara:)

U nas koli to bylo darcie od 10 rano do 20 w non stop, nawet podczas "snu".
 
Kamiladon no właśnie my mamy za sobą wizyty u innych specjalistów i wiem, że z dzieciakami nie jest źle. Po prostu musiałam się wyżalić,bo trafiłam na jakąś wariatkę. Nie wyglądałą na lekarkę od wcześniaków, raczej normalny-nienormalny pediatra.

jjka Adrian jest w 50 centylu normalnych siatek a nie wcześniakowych. Ja nie jestem jakąś wariatką typu antyszczepionkowiec, ale jestem za rozszerzaniem diety po 6 miesiącu. Takie są zalecenia WHO i Polskiego Towarzystwa Gastroentrologicznego. Nie wiem skąd w ludziach taki pośpiech, żeby od 4-5 miesiąca rozszerzać. Tzn każdy robi jak chce, nie oceniam ;) JA po prostu czytałąm i konsultowałam z dobrym neonatologiem, ze że układ pokarmowy jest wtedy niedojrzały. Tutaj można o tym poczytać w skrócie Link do: Na czym polega karmienie piersią?
Ja zamierzam jakoś wypośrodkować - są 2 miesiące przed czasem, więc my ślę, że od 7go miesiąca czyli 5 korygowanych będzie ok. Poza tym uważam, ze moje dzieci nie są na to gotowe.Nie wyglądają, jakby się miały zaraz jeść marchew, nawet nie siedzą przecież. Dopiero zaczęły gaworzyć.
 
W ciągu dnia to ja nie wiem, że mam dzieci.. jeszcze :) całe dnie śpią czasem godzina/dwie sobie leżą i obserwują co się dzieje dookoła choć pewnie za dużo jeszcze nie widzą :) dopiero w nocy rozpoczyna się płacz córki straszny, prężenie itp.

Napisane na GT-I9305 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nietupska - ja rozszerzalam diete 2l temu moze od tej pory sie cos zmienilo. Ale te 6msc jest rekomendowane dla dzieci karmionych piersią, a ty chyba karmisz mm. Jak sie karmi mm to diete sie rozszerza wlasniw w 4msc. ale moze sie cos zmienilo. Zreszta, zrob jak uwazasz.

A co do przygotowania dzieci - przeciez surowej marchewki im nie dasz do lapki tylko zblendowana packę. Dadza sobie rade, nie martw sie. Mi sie wydaje tez ze nie ma co duchac i chuchac na dzieci przesadnie. Zeby pozniej nie bylo placzu, ze dzieci nie chca nic jesc oprocz mleka w butli:) Poza tym w stalych pokarmach dostarcza sie witamin, mineralow, ktorych nie ma w mm. A no i jakos te dzieci musza sie nauczyc zuc:) A do jedzenia nie musza siedziec - gdybny to byl taki warunek to ja bym zaczela im podawc warzywa w wieku 8msc. Wystarczy polozyc na pol lezaco w bujaku albo foteliku.

Ale tak jak mowie - twoja decyzja. Jak ci tak lekarz mowi i masz do tego przekonanie to sie trzymaj. Intuicja matki jest niezawodna:)

50centyl to nie grubas,. Jakas glupia byla ta lekarka.
 
W ciągu dnia to ja nie wiem, że mam dzieci.. jeszcze :) całe dnie śpią czasem godzina/dwie sobie leżą i obserwują co się dzieje dookoła choć pewnie za dużo jeszcze nie widzą :) dopiero w nocy rozpoczyna się płacz córki straszny, prężenie itp.

Napisane na GT-I9305 w aplikacji Forum BabyBoom


zazdroszcze, nigdy tego nie zaznalam. Moi sie darli i drą do tej pory, tylko powid darcia sie zmienil:)
 
reklama
Do góry