reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Dzisiaj, 14:59
#1

położna1992
9pv1tpv1tpv1tpv1tpv1tpv1tpv1tpv1tpv1tpv1tpv1tpv1uc1N2hAAAADnRSTlMAAAYYGRuIiZCRtbbt7o Dz84AAAA3SURBVAjXYxCEAga8DAYgADOY5txUADM4tngngBk8DiwHoAxmCINjcVQBRPFcqGK4dmLsQmMAACL1D5vXPJOpAAAAAElFTkSuQmCC

Początkująca(y)
RAAAOw==
Zarejestrowany10-2015Postów1

rIIzAP8BWOjN3KATDpvAAAAAElFTkSuQmCC
„Ciąża bliźniacza, nie zawsze wskazaniem do cięcia cesarskiego”.


Rozwiązanie



Witam, jestem położną i studentką położnictwa pierwszego roku, drugiego stopnia, na Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach.
Kobiety które mały szczęście zostać matką nie jednego, a dwóch bobasów na raz, bardzo proszę o uzupełnienie ankiety. Ankieta ta pomoże mi w napisaniu pracy magisterskiej.
https://docs.google.com/forms/d/1q9E...?usp=send_form
DZIĘKUJE WSZYSTKIM MAMĄ SŁODKICH BLIŹNIAKÓW:)))))

PS. Jeżeli macie pytania na inny temat związany z moim zawodem chętnie odpowiem:))​



 
reklama
A ja znowu na przymusowym wolnym z dziećmi w domu. Tym razem ostre zapalenie krtani u Wojtka , Krzyś też ale w łagodniejszej formie. Wczoraj Wojek wystraszyła nas nieźle bo zaczął się dusić, pomogło chłodne powietrze i inhalacje z Nebudu. Jak na razie żłobek u nas w kratkę tydzień chodzenie, tydzień chorowania. Ale przynajmniej chodzą tam chętnie i wychodzą uśmiechnięci, mają rozrywkę i się tak nie nudza jak w domu. Potrafią coraz lepiej histeryzować i wkurzać zachowaniem, kiedy to przejdzie? Już mam dość a tu jeszcze 2 lat nie ma. Poza tym jak jest dobry humor to słodziaki, naśladują się jak klony, dużo się teraz uczą.
U nas też 5-8 pieluch dziennie idzie na łeb, ja kupuję Baby's life z Super Pharmu, najlepiej mi się sprawdzają po Pampersach.
 
Napierajka wiem o czym mówisz. Mam to samo ze starszą córką. Od września chodzi do przedszkola i mamy podobnie jak Ty, tydzień przerwy na chorobę - tydzień chodzenia. Niestety ostatnim razem chłopcy też podłapali od córy i teraz mamy katar, kichanie i nieprzespane noce. W dodatku Tymcio po basenie załapał zapalenie ucha zewnętrznego i mamy basen na jakiś czas z głowy. Kurcze a tak chciałam żebyśmy chodzili bo wiem jak to ich rozwija ruchowo. No cóż poczekamy zobaczymy. Lekarz mówi, że jeśli zapalenie bedzię się powtarzać to musimy w ogóle zrezygnować.
 
Witam! U nas 3 nocki z rzedu byly zarwane.Dzisiejsza byla w miare.
Tez uzywam "Dada" z biedronki "3" i jedna paczka starcza nam na 3-4dni.

Jjka,Twoje dzieci od poczatku chetnie pija?
Moje Male nie chca wcale pic,jak udalo mi sie je przepajac,tak teraz wcale nie chca pic:(

Napierajka,pierwszy raz dostalo dziecko dusznosci?
Tez inhaluje swoje,zawsze to lepiej,nawet jesli po placzu noski sa zatkane to lepiej sie odciaga po inhalacji.

Jup,co u Ciebie?

Aga,czemu zamilkłas?Odezwij sie.
 
Ewe,u nas starszy synek non stop mial zapalenie uszu i grozil mu niedosluch.Mimo trzymania po jedzeniu do odbicia,zawsze mu sie wlewalo do uszek,podobno wszystko jest ze soba polaczone.Musisz uwazac;)
 
Jestem jestem, czasami brak chwili na pisanie.
Maluchy sa bardzo żywe, Iga potrafi sie sama przemieszczać, turla sie, obraca, iwek troche mniej, ale strach je zostawić na łóżku czy podłodze. Wchodzą na siebie, wkładają palce do uszu, oczu, cyrk normalnie.
Na dodatek spia mi teraz w takich seriach po 30 minut. Czasami po godzinie znowu chca spać.

Tez przerabiałam przedszkolne choroby jakies 2 lata temu. Igor chodził w kratkę. Teraz ma 5,5 roku i sie uodpornił. Od wrzesnia miał maly katar. Cieszę się, bo maluchy nie podłapią od niego przeziębienia.

Dominika, Olek chodzi do przedszkola?

Ewe, jak to jest z niemowlakami na basenie? Nigdy nie byłam z nimi ani ze starszakiem
 
Aga my chodzimy na basen z chłopcami dla niemowląt do12mż. Zajęcia oswajają dzieci z wodą. Jest dużo kolorowych zabawek pływających razem z dzieciakami, są zanurzenia, podskakuje, zjeżdżanie z maty do wody, oczywiście wszystko z rodzicami :) Córka jest w grupie do 3 lat i tam jest podobne z tym ze są też skoki do wody w ramiona rodziców, pływanie na brzuchu i na plecach tez wszystko z rodzicami. Ogólnie to fajna zabawa, wszystkim nam się podobało, zwłaszcza córce. Ogólnie jeśli macie dziewczyny możliwość to polecam basen.
 
dominika - co to znaczy "mam za soba 3 zerwane noce". Moje noce sa zarawane odkad chlopcy sie urodzili:-) czyzby twoi juz przesypiali cala noc? albo wez mi takich rzeczy nie pisz:)

Jak chlopcy mieli 6msc bylo lato a ja juz nie karmilam piersia to zaczelam podawac im wode. I za nic nei chcieli pic tej wody. Az ktoregos dnia zalapali zaczeli pic. Tak po prostu. widac wtedy im sie nie chcialo.
 
Jjka,od ponad mca dziewczynki nie budzily sie w nocy,ewentualnie po smoczka,a od 3dni spia na mojej klatce piersiowej,same w lozeczkach nie chca i tak na zmiane.
Moze zabki beda szly?;)
 
reklama
Ja od urodzenia dzieci jestem na nieprzespanych nocach, podobnie jak jjka. Takich przespanych po 6-7 godz to mogę policzyć na palcach jednej ręki. A i tak jakoś się funkcjonuje. Ale są dzieci które potrafią spać w nocy prawie od urodzenia (znam takie) a i tak rodzice narzekają ze przemęczeni i niedospani.
Co do duszności Dominika to u nas nie pierwszyzna, moje dzieci od urodzenia mają wiotkość krtani (na szczęście zanikająca) i przy zaostrzeniach duszność może się pojawiać - zwłaszcza przy okazji chorób dróg oddechowych. Dlatego nebulizator i Nebud w domu zawsze jest. Ale jako takiego zapalenia krtani jeszcze nie mieli, to pierwszy raz i taka ostra reakcja na początku. Juz jest duzo lepiej od wczoraj. Chlopaki kaszlą, ale gorączki nie maja i szaleją tak, że chałupę chcą roznieść. Czasami zadziwiają mnie z tą żywotnością podczas chorób. Dorosły dawno by padł na pysk a ci wariują. Jutro idziemy do lekarza na kontrolę i jak wszystko będzie OK to w poniedziałek znowu do zloba pójdą.
Jjka i inne mamy "dwulatków" jakie postępy u pociech? U nas z mówieniem nadal kiepsko, zaczynają powtarzać pojedyncze słowa, ale powoli idą do przodu. Powtarzają odgłosy zwierząt i samochodów, samolotów itp. Mówią mama, tata, baba dada, ni ma, daj, tam, tu. Jak mają ochotę to pięknie pomagają, współpracują, sami wymyślają zabawy z nudów. Uwielbiają placyki zabaw i atrakcje z tym związane. Prawie samodzielnie jedzą. Tylko z płynami jeszcze jest problem bo się oblewają. Z nocnikami klęska, ale tu wiele moje winy, sami czasem siadają na chwilę na nocniczki przy mnie jak ja idę do toalety. Poza tym nocniki służą do szurania po podłodze. Uwielbiają szaleństwa na samochodzikach- jeździkach, jeżdżą tak szybko ze trudno ich dogonić. Jak mają zły humor, a częściej niz dobry to istny horror - typowy dwulatek w akcji z wrzaskiem i tarzaniem, waleniem głową itp. Czasami mam dość, ale mam nadzieję, ze im niedługo przejdzie.
 
Do góry