reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Hej hej :)
jjka wlasnie mialam pytac jak impreza :) Ja w ogole nie mam zdjec bo jak zwykle jedno wielkie zamieszanie sie zrobilo, obsiedli dzieciaki i nawet nie maja zdjecia z prezentami bo z zadnej strony ich nie bylo widac :) ale najwazniejsze ze dzieci sie dobrze bawily :) sliczne te twoje chlopaki :)))

anulfka trzymaj sie kobieto..ciezki czas dla ciebie teraz, dla was..ale kiedys to musi minac.Zdrowka dla wojtusia!!

Co do spania to u nas ostatnio damian wstaje o 3 i godzinie czasu macha do wszystkiego naokolo i sie cieszy.. :)) chyba jakby to byly zeby to nie bylby przy tym taki szczesliwy :)
 
reklama
Anufka- oby to dziadostwo poszlo precz i Wojtek na swieta był w domu.

_MG_1731.jpg_MG_1736.jpg_MG_1749.jpg_MG_1767.jpg_MG_1799.jpg_MG_1836.jpg_MG_1837.jpg
 

Załączniki

  • _MG_1731.jpg
    _MG_1731.jpg
    23,5 KB · Wyświetleń: 80
  • _MG_1736.jpg
    _MG_1736.jpg
    17,7 KB · Wyświetleń: 83
  • _MG_1749.jpg
    _MG_1749.jpg
    20,7 KB · Wyświetleń: 84
  • _MG_1767.jpg
    _MG_1767.jpg
    27,3 KB · Wyświetleń: 80
  • _MG_1799.jpg
    _MG_1799.jpg
    26,6 KB · Wyświetleń: 79
  • _MG_1836.jpg
    _MG_1836.jpg
    19,9 KB · Wyświetleń: 84
  • _MG_1837.jpg
    _MG_1837.jpg
    21,4 KB · Wyświetleń: 83
jjka super rodzinka, widzę, że impreza udała się na całego! Jeden synek podobny do mamy drugi do taty.
U nas jakby trochę lepsze nocki, robaki budzą się 1-2 razy w tym karmienie, które na szczęście przesuwa się coraz dalej. Chociaż nadal wiercą się strasznie przez sen. Jedzą teraz między 3 a 5. Wojtusiowi nawet raz zdarzyło się jeść dopiero o 6.20! Każdemu wyszła 1 dwójka więc teraz mają po 5 zębisk, dalsze dwójki w natarciu.
Anulfka dużo zdrówka dla Wojtusia i siły dla Ciebie. Podziwiam Cię, na końcówce ciąży tyle stresów, staraj się myśleć pozytywnie. Wirusówka w końcu minie, te pierwsze zakażenia są zawsze najbardziej intensywne. Dobrze że jest pod opieką szpitalną bo kroplówki ratują sytuację, a w domu zaraziłby wszystkich dookoła. Ty też musisz uważać jeśli go odwiedzasz, żeby nie przenieść wirusa na drugie dziecko. Trzeba często myć i dezynfekować ręce. Trzymam za was kciuki.
 
Jjka super ze impreza się udała. Widać że chłopcy mieli dobrą zabawę. Tak patrzę na zdjęcia i widzę, że jeden synek jest podobny do ciebie a drugi to chyba cały mąż. Fajnie wyglądacie.

Dagos gratulacje. Moje dziewczyny mają 8 miesięcy i jeszcze się nie zdarzyło żeby się nie obudziły w nocy na karmienie.

Anulfka zdrowia dla Wojtusia. Jak się dzis czuje?
 
jjka super fotki, widać że impreza udana ;)
anulfka zdrówka dla Wojtusia
u nas z nockami to loteria raz przespana raz nie wiadomo o co im chodzi:) ale ogólnie nie narzekam
dziś szczepienie mieliśmy, Hexa, już widzę że Ala stan podgorączkowy ma ale ona to po każdym szczepieniu tak miała, ważą Ala 6,6 Lidia 6,9 kg
u nas już oprócz choinki pojawiły się porządki, więc świąteczna atmosfera jest :)
 
Laski- macie racje, A. jest do mnie podobny a M. do meza. A ze my jesteśmy zupełnie rozni to i chłopaki są calkiem inni. Oni chyba nawet na braci nie wygladaja a co dopiero na bliźniaki.

Edytka- to fajnie, ze chociaż czasami sobie pospisz. Kurcze, ale czas leci. Pamietam jak niedawno urodzilas a tu dziewczyny zaraz 7msc skoncza. Zanim się obejrzysz będą miały roczek.

U nas nadal blogi spokoj w ciągu dnia. Nie przemęczam się teraz przy nich. nawet dzienne drzemki Adasia odbywają się bez placzu. nocki nadal z kilkoma pobudkami.
Chyba niedługo zabiorę im calkiem butle ze smoczkiem. Już teraz pija tylko na noc i w nocy. Może jak będą pic z wszystko z niekapka, w tym mleko to im się odechce nocnego podjadania.
 
Dziewczyny co ja.robie zle ;( po kilku dniach.pekania z.dumy i szczescia jestem.znowu zalamana...Znowu pobudki juz o 21,cala noc lazenie,od 3 to juz co minute a o 4:20 pelna pobudka. Nic nie dala butla,lulanie,kolysanki... W dzien.spia raz ok 1,5h.albo dwa razy po godzince,wiecej nie chca,wievzorem ida.spac przed 20..Ja juz naprawde mam dosc,nie mam juz sily wstawac o 4 po takich nocach ;(
 
Dziewczyny co ja.robie zle ;( po kilku dniach.pekania z.dumy i szczescia jestem.znowu zalamana...Znowu pobudki juz o 21,cala noc lazenie,od 3 to juz co minute a o 4:20 pelna pobudka. Nic nie dala butla,lulanie,kolysanki... W dzien.spia raz ok 1,5h.albo dwa razy po godzince,wiecej nie chca,wievzorem ida.spac przed 20..Ja juz naprawde mam dosc,nie mam juz sily wstawac o 4 po takich nocach ;(

Dzieci tak maja i tyle. Ja sama nie wiem co Markowi jest. Adas już od dłuższego czasu spi ladnie, budzi się 1-2x w nocy w tym na jedzenie i spokoj a M. czasmi od 24 do 3 potrafi raczkować we snie i ja nie mogę spac a on tez się meczy i w końcu beczy. To chyba taki etap. Twoje chłopaki są bardziej mobilni bo chodza wiec pewnie tym trudniej jest im spac spokojnie. A glodni nie są? Ja zauwazylam, ze moi maja teraz wzmożony apetyt, jedza jak opętani. Może twoim tez trzeba mleko wcześniej zrobić i wtedy usna? Nie jest im za zimno/goraco?
 
no wlasnie moi nie jedza juz w nocy od kilku miesiecy, nawet rano sniadania si enie domagaja jak wczesniej wstana, ale ostatnio juz robie mu mleko/kasze i co z tego, naje sie i pedzi przed siebie, grzejnik maja wylaczony, spoceni nie sa, zmarznieci tez nie, tacy akurat, nie wiem o co biega..Najpierw ryczy pol nocy pozniej biega jak szalony, juz dzisiaj damiana wzielam do siebie prawie na cala noc zeby dominik sie wyspal chociaz, ale myslalam ze zwariuje..Jeszcze obsikal mi cale lozko bo chcialam go przewinac o 4, pomyslalam ze moze pielucha mu ciazy :) nie ciazyla,ale skoro ja zdjelam to sobie posikal po nocy..ehh..A pozniej najgorsze jest to ze dominik w koncu sie buidzi przez tego lobuza bo sie drze ze szczecia i wali we wszystko i po jakiejs godzinie juz obaj ledwo laza ze zmeczenia i marudza, ale spac nie pojde przeciez :) ehhh..

A tak na marginesie moje dzieci do tej pory nie zalapaly ze mozna wchodzic na meble, no i nadszedl ten czas i teraz dominik w sekunde wskakuje na kanape i leci jak szalony i nie zauwaza ze kanapa sie konczy..Wczoraj prawie zrobil salto przez bok kanapy..Powiedzcie dziewczyny jak sobie z tym radzic? Uczyc takie dzieci schodzenia, po prostu lapac? Ja jestem troche przerazona jak patrze z jaka predkoscia maly leci po tej kanapie..
 
reklama
lioneska współczuję tych nocek, u nas jest trochę lepiej. Ale też nocka, nocy nie równa raz lepiej raz gorzej. Moje łobuzy jeszcze nie wchodza na kanapę, ale jak twoi już potrafią to myślę że trzeba od razu uczyć schodzić, najlepiej tyłem.

Ja trochę zajmana bo urządzam wigilię, więc nie wiem czy będę jeszcze miała czas was podczytać.

Dla Was wszystkich Wesołych, zdrowych, smacznych Świąt, dużo radości, odpoczynku, śmiechu a nie płaczu i tego co same sobie życzycie.
 
Do góry