Napierajka
Fanka BB :)
aga moje szkraby jadły 8xdziennie do 5 m-ca. Później same wyeliminowały jedno nocne jedzenie, a potem jak wytrzymywali dłużej bez jedzenia to przeszliśmy na 5xdzienie i tak jest do dziś.
U nas z nockami nadal nieciekawie, śpimy z każdym osobno, bo jak sa w jednym pokoju to w zasadzie nie ma spania. Mam nadzieję że to w końcu przejdzie, już mam dość tym nocek.
Anulfka słodkie masz bobasy! Jaka szkoda że ja nie mam parki tylko 2 łobuzów, chociaż kochanych.
Emilek, przykro czytać że tak źle u was, może Święta coś zmienią, to czas pojednania i wzmocnienia więzi rodzinnych. A może rodzina trochę przemówiłaby twojemu mężowi do rozumu? Czasami takie "newinne" uwagi potrafią wjechać na ambicję. Myślę, że powinnaś na trochę pojechać do rodziny i podładować akumulatory.
A ja też mam dziś imprezkę firmową, a w zasadzie takie towarzyskie piwko, już się nie moge doczekać żeby wyrwać się z domu. Mam naprawdę wspaniałe koleżanki w pracy i chętnie posłucham o zmianach w firmie.
Ja wracam do pracy w połowie marca. Złożyłam papiery do 2 żłobków, ale na razie jesteśmy daleko na listach rezerwowych i obawiam się że nie będzie miejsc. Zaczęłam patrzeć też na żłobki prywatne i znalazłam niedaleko u nas na osiedlu taki mały żłobek z dofinansowaniem z urzędu miasta (od stycznia będzie 50%) i korci mnie żeby tam zarezerwować miejsca. W małej grupie chłopaki może szybciej i lepiej się zaaklimatyzują, no i może mniej chorób będzie. Tylko ta kasa, za dwójkę sporo wyjdzie, nawet z tym dofinansowaniem, ale może warto? Co sądzicie?
U nas z nockami nadal nieciekawie, śpimy z każdym osobno, bo jak sa w jednym pokoju to w zasadzie nie ma spania. Mam nadzieję że to w końcu przejdzie, już mam dość tym nocek.
Anulfka słodkie masz bobasy! Jaka szkoda że ja nie mam parki tylko 2 łobuzów, chociaż kochanych.
Emilek, przykro czytać że tak źle u was, może Święta coś zmienią, to czas pojednania i wzmocnienia więzi rodzinnych. A może rodzina trochę przemówiłaby twojemu mężowi do rozumu? Czasami takie "newinne" uwagi potrafią wjechać na ambicję. Myślę, że powinnaś na trochę pojechać do rodziny i podładować akumulatory.
A ja też mam dziś imprezkę firmową, a w zasadzie takie towarzyskie piwko, już się nie moge doczekać żeby wyrwać się z domu. Mam naprawdę wspaniałe koleżanki w pracy i chętnie posłucham o zmianach w firmie.
Ja wracam do pracy w połowie marca. Złożyłam papiery do 2 żłobków, ale na razie jesteśmy daleko na listach rezerwowych i obawiam się że nie będzie miejsc. Zaczęłam patrzeć też na żłobki prywatne i znalazłam niedaleko u nas na osiedlu taki mały żłobek z dofinansowaniem z urzędu miasta (od stycznia będzie 50%) i korci mnie żeby tam zarezerwować miejsca. W małej grupie chłopaki może szybciej i lepiej się zaaklimatyzują, no i może mniej chorób będzie. Tylko ta kasa, za dwójkę sporo wyjdzie, nawet z tym dofinansowaniem, ale może warto? Co sądzicie?