reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Ja tez nie mam siły i czasu na nic, dziewczyny dają w kość równo. Poza tym jestem sama 12 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu i nie zapowiada sie aby było lżej. Z dziewczynami mam tak, ze jak jedna śpi to druga w tym czasie nie ma ochoty na spanie, a ja tak latam od jednej do drugiej, czasem nie mam czasu nic zjeść ani napić sie. A wogole to niedługo zacznie sie cyrk, bo małe w dzień śpią w koszykach-kolyskach na dole w dużym pokoju, jak nie mogą zasnąć to pobujam i juz. Problem polega na tym, ze juz wyrastają z tych koszyków i będę musiała je nosić na gore do łóżeczek na drzemki w dzień, a one sypiają mi po 15-20 minut o rożnych porach dnia, poza tym bez bujania to bedzie koszmar, jak sobie o tym pomyśle to aż mi sie słabo robi. Właśnie teraz jedna śpi a druga wyje.... Pozdrawiam Was wszystkie
 
reklama
bettini - spróbuj mleka na zaparcia. Ja dawałam właśnie Bebilon Comfort, a potem przeszłam na Bebiko Comfort. Skład mają taki sam a cena dużo niższa.

jjka - zdrówka dla Was. U nas na razie tfu tfu cisza. We wtorek mamy szczepienie, ciekawe czy dotrwają ;-)

Katerine - skąd brałaś te ćwiczenia co robisz? Z internetu?


Eh... my wczoraj mieliśmy 6 rocznicę ślubu. Czas szybko leci. Szkoda że nasza miłość przeminęła wraz uciekającymi latami. Zostało już chyba tylko zwykłe przyzwyczajenie. :-(
 
Bettini - ja dawałam mleko Bebillon, najpierw HA, takie jakie proponowali w szpitalu. Potem zwykłe. Nic moim maluchom nie było. Adaś też miał czasem zatwardzenia, pomagało masowanie brzuszka oliwką. Potem przeszłam na mleko Bebiko, tego samego producenta, i z tym samym składem, za to tańsze.

Santini- nie martw się na zapas. Oczywiście dobrze sprawdzić u neurologa, ale na pewno wszystko jest z malutką ok. My mamusie jesteśmy trochę przewrażliwione a jeśli chodzi o rozwój dzieci to w ogóle, bo przecież mamy dwójkę i non stop porównujemy, a wiadomo każde dziecko rozwija się własnym tempem, no i ma też inny charakter.
Na pocieszenie powiem Ci, ze ja przy pierworodnym łapałam takie schizy, że jednego dnia myślałam że Leon ma autyzm, bo był taki niekontaktowy, a drugiego miał wszystkie objawy ADHD

JJka- pytałaś kiedyś o zabawki. Ja polecam namiocik Tomy discovery. Można coś wyhaczyć na allegro albo olx. Naprawdę super zabawa dla dzieciaków

katherine - dostałaś moje wiadomości?
 
Bettini- u nas po Nan tez były problemy z zatwardzeniem. Zmienilam na Hipp i pasowal bardzo, jest tanszy niż Bebilon.A obecnie piją Bebiko (najtańsze ale tez witamin ma najmniej).

Dolores- wiec D O K L A D N I E przez co przechodisz z usypianiem. Tylko, ze ja nie bujam od dawna. I ty tez powinnas odzwyczaić. Zreszta, nie będziesz miała wyjścia teraz. Przyzwyczają się. u nas czasami usypianie trwa w dzień 40min a spania jest 20min:crazy:

Emilek- szkoda, ze nie jesteś szczesliwa w malzenstwie. Co tu robic, tkwic tak dla dobra dzieci? A może z czasem się poprawi, wroci dawne uczucie...

Milla, dzięki za podpowiedz nt namiotu. Poszukam na allegro.
 
Bettini - ja też jestem na bebilonie. Jak dziewczyny nie miały jeszcze 3 kg podawalam bebilon nenatal home, teraz są na bebilonie 1.myślę , że to dobry wybór.
Dolores czytam to co piszesz i widzę siebie.
 
jjka - szczęśliwa nie jestem, ale też i nieszczęśliwa nie. Jest po prostu jakoś tak nijak. Zero czułości, drobnych małych uczynków. Mijamy się po domu, powiemy co musimy i tyle. Nawet jak oglądamy tv to każdy w swoim kącie.
Kupiłam M prezent na rocznicę. Myślałam że spędzimy jakoś miło ten wieczór. Ale prezent leży w szufladzie i do tej pory nie uznał światła dziennego. Wcale mu go nie dałam. :-(
 
Chciałam się z Wami przywitać. W czwartek około 16 przyszły na świat moje bąbelki Zuzia i Piotruś. Ważyły po 2450 i 2510 gr. Obecnie są na oddziale wcześniaków. Zuzia jest jeszcze dogrzewana w inkubatorze a Piotruś od początku w łóżeczku towarzyszy siostrze :) już nie mogę się doczekać kiedy będą ze mną na sali. Pobudzam laktacje na
razie idzie obiecująco ale zobaczymy jak dalej.
 
Milla - po zdjęciach na fb widze ze Twoje dzieciaczki robia duże postępy:) a umnie nie chca pelzac ani usiąść i wczoraj na oddziale nawet lekarz pyta czy juz raczkuja i pelzaja...i zrobila ocze ze nie pelzaja.
My na oddziale, u Ani gorsze zapalenie Oskrzeli, antybiotyk dozylnie i duuuzo inhalacji nawet w nocy. Do srody na pewno zostajemy:(ale może w końcu nss wylecza.
 
reklama
Santini to może być po szczepieniu, u nas było podobnie, moja córeczka zmieniła się bardzo, była nieobecna, przestała się śmiać itd ... ale po jakiś 3 tygodniach "wróciła". U nas stało się tak zaraz po szczepieniu.

Witam nowe mamy i gratuluje podwójnego szczęścia :-)
 
Do góry