reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

Ineska ładna waga dzieci, ale nie wiem czy były dzieci większe od moich??:eek: Moje miały 3114 i 3414:-D.

Poczatki zawsze są trudne, ale one mijają później jest lepiej, wiadomo że są czasami trudne dni ale po nich następują te lepsze, najgorszy ponoć jest pierwszy rok a później jest lepiej lepiej i lepiej. Nie można się też denerwować bo dzieci to wyczuwają i też denerwują się, z moimi tak było. Tobie i wszystkim życzę jak najwięcej tych lepszych dni :-).
 
reklama
A my dzisiaj mamy Chrzciny. Oby nie padało. A takie prezenciki dostaly dziewczyny od cioci ;) no niestety chyba do gory nogami bedzie
 

Załączniki

  • 1408866549124.jpg
    1408866549124.jpg
    23,5 KB · Wyświetleń: 79
Witajcie, melduję się po powrocie. Nie zdążę chyba wszystkiego przeczytać tyle napisałyście, ale postaram się trochę nadrobić. Mam nadzieję, że same pozytywne wieści od was. Pozdrawiam.
 
Katherine, a w którym tygodniu urodziłaś?

Ineska, ja do teraz karmię w zasadzie tylko piersią. Mm dostają wieczorem przed spaniem i to właściwie od niedawna. Aczkolwiek szczerze mówiąc już mnie męczy to karmienie.
 
Darunia0712 Urodziłam w 40 tygodniu, dzieci nie śpieszyły się na świat, bo mi wywoływali poród, chcieli żebym urodziła siłami natury ale po 12 h męki nic z tego zablokowały się, chciały naraz wyjść i skończyło sie cc.
A to ich tymczasowy kącik zabaw :). W następnym tygodniu zabieramy się za ich pokój :D
IMGP0882.jpgIMGP0885.jpg
 

Załączniki

  • IMGP0882.jpg
    IMGP0882.jpg
    57,7 KB · Wyświetleń: 89
  • IMGP0885.jpg
    IMGP0885.jpg
    50,3 KB · Wyświetleń: 82
Katherine, no to nic dziwnego, że Twoje dzieci były takie duże. Ja urodziłam w 36 tyg i moje dzieci miały 2850 i 3040. Gdybym donosiła do samego końca byłyby jeszcze większe.
 
santini- początki sa najgorsze. JA tez to wspominam zle- ciagle jedzenie, przygotowanie butelek, odbijanie, mycie tych butelek, placze z niewiadomego powodu, noszenie godzinami na rekach. Ja wtedy nic innego nie robiłam. Teraz tez placza, ale to już jest bardziej wymuszanie albo sygnalizowanie czegos- np. nudzi mi się, nie chce mi się tego robic itd. Ja już teraz wiem ,ze jest lepiej w porównaniu do tego, co było wcześniej. Mam czas zjeść sniadanie- oni wtedy leza na matach i pelzaja po kuchni, mam czas dla nich ugotwac, zjeść obiad. Ale, no wlasnie ale. to wszystko jest okupione ich placzem. Tzn ciagle placza. Ja mogę zrobić cos w domu bo nie potrzebują mnie bezwzgednie tak jak na początku ale rycza, bo im się nudzi i chcą żeby ich nosic na rekach, rycza bo zęby im wychodzą, rycza bo jeden dotknal drugiego. Fajny okres był u nas miedzy 5 a 7 miesiącem bo wtedy dużo spali, a pozneij leżeli i się patrzyli, bawili, nei potrzebowali takiej stymulacji jak teraz, byli spokojni po kapieli, lubili przewijanie itd. A teraz znowu im się cos poprzestawiało i rycza przy przewijaniu, przy przebiraniu, przy ubieraniu na spacer. Na wszystko jest placz. Ale jak maja dobry dzień to potrafią 20 min lezec i się sobą zajac- pelzaja, bawia się zabawkami, gadaja, smieja się. Dzisiaj tak jest. Teraz leza od godziny i cos tam sobie kombinują a ja od czasu do czasu podchodzę, cos do nich pogadam, cos pokaże. Ale dzisiaj jest mój maz i oni wtedy maja lepszy humor. Tak wiec, nie wiem czy cie pocieszyłam czy nie Ja tez wszędzie szukam pocieszenia, ze kiedyś będzie lepiej, latwiej ale jakos w to watpie. Chociaz wszystkie mamy twierdza, ze jak dziecko ma 3-4 lata to już jest fajnie.
 
Inezka - cudowne dzieciaczki, zwłaszcza to z długimi włoskami. Cudo:-) co do laktacji to dziewczyny już Ci poradziły co robić. Ja dodam tylko tyle, że laktacja jest w głowie a nie w piersiach, także relaks i pozytywne myślenie. :rofl2:

Katerine - wszędzie dobrze ale w domu najlepiej ;-) super że podróż bezproblemowo przeszła i w końcu cala rodzinka w komplecie. Dużą powierzchnię wykombinowałaś dzieciakom. Póki nie chodzą to mają duże pole do popisu ;-) śmieszny ten uśmieszek Madzi:rofl2:

jjka - mi się wydaje, że jak ma się dzieci, to nieważne w jakim są wieku, a i tak jest i będzie ciężko. Nie wierzę w to, że jest łatwiej. Po prostu jest inaczej. Każdy wiek rządzi się swoimi prawami i zawsze są kłopoty, troski, choroby i problemy. Najpierw kolki, potem ząbki, potem guzy przy nauce chodzenia, potem przedszkole, szkoła, dojrzewanie, pierwsze miłości itd.
Wszystko zależy od podejścia i od charakteru rodziców. Jedni będą zawsze narzekać czy jest dobrze czy źle, a inni zawsze będą uśmiechnięci bo nawet jak jest źle to zacisną zęby i idą do przodu.

milla, kamilasze - może i dobrze, że spotkanie nie wypaliło dzisiaj, bo pogoda tragiczna:baffled:

Dziewczyny rozglądam się za krzesełkami do karmienia. Szukam w miarę nie dużych, z przystępną ceną i żeby w miarę się czyściły. Możecie coś polecić? Znalazłam coś takiego KRZESEŁKO do karmienia KidsPlay Easy Go (4506693483) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
Ma może któraś z Was?
 
reklama
Emilek my mamy te krzesełka (dostaliśmy w prezencie) i moim zdaniem są ok. Najważniejsze że się składają i nie zajmują dużo miejsca. Obicie jest ceratkowe wiec mokrą szmatką czyszczę i po problemie.Szkoda tylko że pasy do zapinania są białe. My zaczeliśmy je używać jak dzieci mialy ok 5,5 m-c wcześniej się nie dało bo oparcie jest nie regulowane. Wcześniej karmiłam dzieci w fotelikach samochodowych to była masakra

Dziewczyny u Was też jest tak zimno? Mam nadzieje że jeszcze lato wróci.
Edytka mam że u was pogoda była przyzwoita
 
Do góry