reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Białystok i okolice

Moje maleństwo ma 5 miesięcy...z tej okazji idziemy sie pobawić ...
troche chce odsapnąc od kompa, więc poluzuję zażyłe związki na sieci...
Mam troszke książek, robie sobie gołąbki, szarlotke juz upiekłam, żegnajcie na razie.
:)
 
reklama
Kalinko. Gorace buziaki i duzo zdrówka dla Jonatanka!!
ann555xu.jpg
 
Halo Białystok.
Zimno i cudnie...odwiedziłam Babcię, zdałam relację z minionego tygodnia, wychodząc omal nogi nie złamałám na oblodzonym schodku...
Babcia jest kochaną kobietka, ale ja nie chciałabym taka być na starość...ona zyje życiem innych, jakby jej własne już nie bylo wazne. ja chce byc piekna na starośc, chce mieć hobby, nosić ładne ciuchy i grzebać się w ogrodzie.W żadnym wypadku oglądąc seriale, czekać aż ktoś zabiegany odwiedzi i nosić kamizelke sprzed 20 lat...
Będe babcią kalinkowa, z laptopem, wierszami, obrazami i bukietem piwonii na stole.

Zawsze tak sobie mysle po odwiedzinach u Niej...i żal mi jej wypracowanych rak, wdowiego życia i braku dobroci dla siebie...
Nie pozwala sie o siebie zatroszczyć. jak jej kupiłam jedwabną bluzke, nigdy jej nie nałożyła, " bo za szkoda "...


No tak. Czytam Akunina i " Urzekającą", podobałaby ci sie, żużaczku- taka psychologiczna troszkę,z chrześcijańskim dnem, o odkrywaniu kobiecej duszy....Dlaczego takie jestesmy, że wchodzimy w relacje,dekorujemy świat, przejmujemy się, walczymy, kochamy, troszczymy, tęsknimy za pieknem..że to wszystko Bóg włożył w serce kobiety nie bez powodu...

No, słowem podoba mi się. Dostałam od przyjaciółki na urodziny..

 
kalina a no własnie... tak się cieszylam Waszymi odwiedzinami, ze nawet zapomnialam, ze mialas mi czasopisma z wnętrzami (te angielskie) pozyczyć :D
Jak przyjedziemy to sie upomnę ;) Aha... a czy moze my przyjechac ze starszym synem?
 
Jak najbardziej...chętnie poznam twoja pociechę. Tylko uprzedz że u nas jest dwoch kowbojów, co nie znaja litości. młodszy będzie chcial się z nim bawić, a starszy jest nieprzewidywalny. Albo będzie spokój, albo nie...i to albo nie jest duzo ciekawsze. :laugh:
jest komputer z grami, są ksiązki i klocki...Może się zajma czymś.

A czasopisma ci przygotuje, nie ma obawy.

 
Jak tam 8 marca? Stare dobre komunistyczne swięto... :laugh:
Przed dwa dni trzy ksiązki Akunina przeczytałam, na razie mam dośc lektur.
Sprzatac mi się chce...firanki myć....jakby wiosną powialo, choc to zima, ale te sloneczko marcowe tak zachęca...
Albo nie będe myć. Będę robić co chce, np....np ablucje damskie zrobię, peeling, maseczka...moje święto....w końcu.
Albo poleże pod pledem welnianym i pooglądam gazetki o ogrodach. Tęsknię za zapachem ziemi , sianiem, kopaniem...kwiatów mi się chce...kwiaty to jakas metafizyka, prawda? Efemeryczne, jakby powiedział Lis. Zagrożone bliskim unicestwieniem.
Zaraz wróci mój luby i dostanę efemeryczne cos tam...mam nadzieje, że dotrwaja do twojej wizyty, Zuzaczku. :laugh:
 
I vice versa, co? Domek lubi kwiaty. pięknie popatrzeć sobie na cud paproć lub insze ziele....
Bigos gotuje...i bliny będa.
Poza tym z nowości życiowych lesmian- naszlo mnie na niego i czytam. Wczoraj moja mamcia wpadła i pospiewałysmy sobie bialoruskie piosenki,,,oj orali chlopcy pole...i czom ty ne pryszoł....fajnie. Moja mamcia ma piekny glos i nas trzy- ja z siostrami- mamy po niej, jak sie zejdziemy, spiewamy na glosy, lubie takie dumki, albo leszka Długosza, albo Biczewska Żannę, albo Paka jeszczo ziemla wiertitsa, paka jeszczo jaryj swiet...Okudżawy.

Jutro wpadnie z tatem, to znów pospiewamy.
;)
 
.....mam 3 płyty winylowe Bułata.... bardzo go lubie....
........z męzem czesto słuchamy białoruskich piosenek bo zakochana jestem w tym języku.

A Ty Kalinko moje kwiaty natchnęlas i skrzydłokwiat mi zakwitł....
 
reklama
Do góry