reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Białystok i okolice

Kalina pisze:
A jaką masz nianię, możliwa???
No pewnie, że nie całe życie...ja za pierwsza pensję w zyciu Barbie sobie kupiłam...Zawsze marzyłam, a nikt mi nie kupił to ja sobie sama...hi hi.

niania ok - jak narazie nie mam zbyt wielkich obiekcji ale jakies tam zawsze sa .... ale to inna bajka


Kalinko lalke barbie sobie kupilas ... bo nie wiem czy o tym samym myslemy i piszemy ???
 
reklama
No pewnie, że o tym samym. Pierwsza moja pensja to było 1/8 etatu. ;D
13 lat temu.
;D ;D ;D
Teraz jestem nauczycielem mianowanym, na rękę mam 1500 zl.
Ile to barbie by było???
 
Tuska, pracująca mamo, bądx dzielna. Dzis spotkałam moją dyrektor w sklepie, zapytała, czy wracam do pracy...a ja na to z usmiechem, że NA RAZIE NIE.
Uff, jak mi ulżylo...
Na razie nie.
Na razie bez rannego pospiechu. Capuccinko o 9 rano....
Na razie bez planów, rozkładów materiału i ewaluacji...
Na razie wolność. Kobieta w domu jest wolna...jeśli rządzi tym domem i jest jego panią...ha.
Jestem panią domu....to brzmi pięknie. ;D
 
o własnie!!
A ja cały czas mysle o naszej kuchni, ale jestem szczęsliwa, ze udało nam sie znalesc dobrego wykonawcę!
 
reklama
Do góry